reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Dziewczyny fajnie, ze juz znacie termin :) U mnie wypada na 30 maja, ale co dziecie zaplanuje to juz inna sprawa. Ile dni bedziecie musialy spedzic w szpitalu?

Zazdroszcze pogody, u mnie upalow nie ma. Deszcze, wiatry... brrrr. Dzisiaj sie niesmialo slonko pokazuje, ale nie wiadomo na jak dlugo.

Gkvip czytalam o przejsciach w szkole i ciesze sie, ze skonczylo sie w taki, a nie inny sposob. Powiem szczerze, ze mieszkajac w Anglii boje sie, ze moje dziecko bedzie mialo nieprzyjemnosci ze wzgledu na narodowosc. Jestem troche w innej sytuacji bo mieszkam w miejscowosci gdzie jest bardzo duzo obcokrajowcow, ale z drugiej strony Polacy nie ciesza sie najlepsza opinia :( Szkoda, ze przez kilka/kilkanascie osob, niektorzy wyrabiaja sobie opinie o calym narodzie, ale niestety nic nie mozemy na to poradzic.

MsMickey tak mi sie przypomnialo, ze ja zawsze mialam szyje czerwona i objawy alergii jak sie popsikalam perfumami i wylazlam na slonce. Moze masz to samo?

U mnie remontu ciag dalszy, wiec siedze w domu i ogarniam, na tyle na ile mi brzuchol pozwala. Jutro ma przyjsc dostawa z lozeczkiem dla Misia i reszta *******ek. Pranie sie suszy, juz tylko jedna partia ciuszkow zostala do ogarniecia. Rzeczy do torby szpitalnej naszykowane na komodzie. Normalnie czuje jak mi zegar za uchem tyka. Nie wiem czemu, ale mam wrazenie, ze urodze wczesniej. Moze to po prostu lek mi sie na mozg rzuca.
 
reklama
Witam!

Ale Wam zazdroszczę tych terminów pod koniec maja! Ja mam na 19/20 czerwca, więc to prawie miesiąc dłużej! :-( A już się nie mogę doczekać!

gkvip, Niespodzianka nie ma czego zazdrościć jeśli chodzi o pogodę! Ja też czekałam na lepszą pogodę, ale mnie to przerasta! Strasznie mnie męczą te upały :no:
 
ja tez spuchniete rece i stopy. przeszlam sie na targ po warzywa i myslalam ze nie dojde do domu... na szczescie w domu przyjemny chlodek !
ale najbardziej ze wszystkiego przeszkadza mi trudnosc w poruszaniu sie... schylannie sie do szafki to juz katorga...
Zazdroszczę chłodku w domu.U mojego Kuby ponad 33, więc kładę go ostatnio w salonie, ale wtedy na początku muszę przy nim lezeć, jak jest w swoim,to zamykam i jakoś zasypia...
Ale co się dziwić, ja też nie wyrabiam,niby pomieszczenia są po 2 stronach bloku, powinien być jakiś przeciąg, ale z czego, jak powietrze stoi...
Czekam na stolarza,coby wymiary wziął na szafę, dziś to już 3 termin,ciągle coś mu wypada, mam nadzieję, że da radę,bo jak nie....:wściekła/y:
 
No powiem Wam, że też się cieszę, że już wiem co, kiedy i jak, ale z drugiej strony jak ja się denerwowałam jak jechałam do tego szpitala to brak słów. Ja z natury mam słowotok, a dzisiaj całą drogę milczałam i nerwowo łapami machałam tylko.
Na miejscu już nie wytrzymałam i mówią do K. że mam strasznego pietra. I wziął chlopak sprawy w swoje ręce - o wszystko pytał On, wręcz na niemowę wyszłam. Ale ulżyło mi bo widzę, że jednak mimo stresu daje sobie radę i wiem, że będzie dla mnie oparciem jak będzie mnie wiózł :-).

Sam szpital to bajka po prostu - słowa mojego K. jak weszliśmy do holu "To nie jest czasami hotel?" Zdziwiliśmy się czystością i szalenie miłą obsługą. Każdy uśmiechnięty, korytarze czyściutkie, nie czuć zapachu szpitala w ogóle. Tak samo w toaletach. No miodzio po prostu.

Pani doktor zastanawiała się czy nie postawić na 1 czerwca, ale ostatecznie patrząc na odległość mojego miejsca zamieszkania zdecydowała o 29 maja. Mam się zjawić 28 maja wieczorem z badaniami (grupa krwi, posiew, morfologia, mocz, APTT i PT) i całym ekwipunkiem swoim i małego.
I chyba zaczynam się stresować na maksa.

Dzisiaj kupiliśmy tylko komodę i mam nadzieję, że uda się wstępnie ogarnąć pokoik brzdąca. Wieczorem zamawiamy łóżeczko i materac oraz prześcieradła i materac do wózka i będę miała już wszystko.
Koleżanka podrzuciła mi przed chwilą laktator, druga kumpela ma mi oddać 2 koszule (jedną już mam) i jestem gotowa.
 
zdarzył się cud - w końcu ktoś zauważył, że jestem w ciąży:tak:

wracając ze stawu z psami zajrzałam w końcu do dowodu rej, żeby sprawdzić kiedy trzeba przegląd zrobić... no i się okazało, że trzeba było w sobotę :-D
pognałam w te pędy na stację, żeby zdążyć przed zamknięciem
nie dość, że zdążyłam to mnie pan z okienka poza kolejką zawołał , ale to nie koniec - nawet auta mi nie sprawdził , spytał tylko czy syn czy córka :-)


Ale Wam zazdroszczę tych terminów pod koniec maja! Ja mam na 19/20 czerwca, więc to prawie miesiąc dłużej! :-( A już się nie mogę doczekać!

to tak jak ja, ale jakoś przeczucie mi mówi, że nie wytrzymam tyle

poza tym bardzo bym chciała urodzić jeszcze zanim moja ciocia wyjedzie do Niemiec, jest dla mnie jak mama, a niestety 10 czerwca wyjeżdża do pracy:-( ale nie wcześniej niż przyjedzie mój m + 2 dni dla niego na odpoczynek :-D
optymalna data to 5 czerwiec;-) kto wie może się uda;-)
 
mŁODAK.ale Ci dobrze,że będziesz miała cc 2 tyg wczesniej.Mój Lekarz karzeczekac na termin, a najlepiej jak się samo zaczenie....beznadzieja:(
 
Maćku, ja mam termin na 27 czerwca - to dopiero będzie samotność na forum, jak wszystkie się rozpakują ;-)
 
Wybaczcie, że nie odpowiem każdemu z osobna ale właśnie Was nadrabiam tak na szybkiego to dziś zwariuje chyba tak mnie boli prawa strona pleców ze ani leżeć za długo ani siedzieć a o chodzeniu moge zapomnieć bo mnie to spojenie boli jak diabli i nie mogę sobie miejsca znaleźć :wściekła/y: na dodatek ładna pogoda i okno otwarte cały dzień tylko jakiś ciu*l jeździ autem ale tak głośno słychać jakby miał tłumik dziurawy i bezczelnie mi tu koło okna :angry: aa i ta zgaga masakra :/
 
reklama
Ja mam termin na 30 czerwca więc chyba przebije Was wszystkie:) Będę oglądać zdjęcia pociesz już miesięcznych jadąc do szpitala na porodówkę.
Kurczę, dojechałam do domu i prosto pod prysznic schłodzić się jakoś jest 19 a tu 34 stopnie... Ja naprawdę lubię ciepło ale poruszam się jak mucha w smole.

Jeśli chodzi o moją czerwoną skórę to po prostu poparzenie słoneczne, wczoraj chodziłam po giełdzie jakieś 2 godziny akurat było południe i popaliło mi cały dekolt :no: Oczywiście poczułam w domu no i wieczorem...:angry:

Lece jakiś obiad zjeść P poszedł po kuraka z rożna:rofl2:
 
Do góry