WITOJCIE!!! :-):-):-):-):-):-):-)
Też mam takie! Już sie bałam że z Nią coś jest nie tak:/ ale wychodzi na to że jest oki :-) ufff
No to się najadłas strachu :/ ale najważniejsze że się okazało że wszytsko jest dobrze! :-)
Dzisiaj mam wizytę o 17! Trzymajcie kciuki! Bo jakiegoś takiego małego stresa mam :-( dawno nie widziałam Małej i pewnie dlatego :-(
Mala M rozpoczela dzien od gimnastyki cyrkowej na pepowinie gdy tylko otworzylam oczy. Czy ona ma jakis radar?;-) Napiernicza w lozko bo leze na lewym boku. Zastanawiaja mnie takie szybciutkie ruchy wrazenie jest jakby sie trzesla a nie tylko kopala. Macie takie?
Też mam takie! Już sie bałam że z Nią coś jest nie tak:/ ale wychodzi na to że jest oki :-) ufff
Gratuluje jak sam się upomina o nocnik to rewelacjaW nocy Wiktor zrobił mi zadziwiającą niespodziankę ! Obudził się i mówi " Mamusiu siku!" Szok mnie ogarną i pobiegłam po nocnik.. bez problemu wstał, zdjeliśmy pieluchę i zrobił siusiu po czym położył się mówiąc "trzeba pieluszkę" więc mu założyłam i zasną. Rano po przebudzeniu również mówił " siku siku" Więc od razu zrobił na nocnik ... Tak się zastanawiam.. chyba moje dziecko samo w sobie zaczyna dojrzewać do rezygnacji z pieluchy bo ja jeszcze nie uczyłam go spania bez ... sam z siebie chce się już tego pozbyć i bardzo mnie to cieszy ) Nie będę mu utrudniać ..
Kłade sie na lewym - budzę sia na prawym bo mi o wiele wygodniej na nim więc mimowolnie się przekładam na tym lewym to mnie już wszytsko bolidziewczyny w jakich pozycjach spicie ??? ile razy dziennie macie te luteine?
Kowboj wjeżdża do niedużego miasteczka. Zeskoczywszy z konia przed saloonem podchodzi do szkapy, podnosi ogon i całuje ją prosto w tyłek. Staruszek, siedzący przed zakładem fryzjerskim, krzyczy w szoku:
– Po co pocałowałeś konia w tyłek?!
– Usta mi popękały
– Taki całus nawilża usta?
– Nie, powstrzymuje od ich oblizywania
hehehe a ja z IP wlasnie wrocilam. o wczoraj ruchow nie czulam i tak zaczelam o tym myslec i myslec i sie wystraszylam niezle. probowalam go rozbujac i nic, zjadlam paczka i nic a zawsze rano jak jem cos slodkiego i kawe pije to szaleje. wiec poszlam do wanny bo w wannie tez od razu sa harce no ale tez cisza. na IP kolejki nie bylo na szczescie, podlaczyli mnie pod KTG, serce uslyszalam to zrobilo sie lepiej ale dalej sie nie ruszal ,babki zielone sie zrobily, zadzwonily po lekarza czy na oddzial klasc, a ten ze zaraz bedzie i w miedzyczasie jak mlody zaczal fikac to myslalam ze te pasu od KTG rozerwie hehe chyba nie lubi szpitalu i slowo oddzial uslyszal to juz wiecej sobie jaj z mamy nie robil ale co stracha napedzil to juz moje. lekarz mnie zbadal, szyjka krotka, mowi ze raczej w maju sie spotkamy, pytalam a propos tego posiewu czy jest potrzebny, i wogole jakie sa obowiazkowe, to powiedzial ze tak naporawde karta ciazy i grupa krwi i koniec. przy przyjeciu patrza jakie badania byly robione i jak ktoregos bedzie potrzebne to od razu robia i tyle. a do porodu mam wziac, wode, mydlo i recznik hehehe no i jak mam faceta to on ma sobie kupic fartuch w aptece zeby go wpuscili, bo nawet po porodzie bez fartucha nie wpuszcza do dziecka na oddzial.
to juz teraz wiem ze jak maly sie nie bedzie ruszal to sie bede obwiazywac jakimis pasami, powiem slowo szpital i od razu sie ruszy
No to się najadłas strachu :/ ale najważniejsze że się okazało że wszytsko jest dobrze! :-)
Dzisiaj mam wizytę o 17! Trzymajcie kciuki! Bo jakiegoś takiego małego stresa mam :-( dawno nie widziałam Małej i pewnie dlatego :-(