reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

reklama
mi II trymestr zleciał nie wiem kiedy.... a teraz troche zaczynam zwalniac tempo ;///
chociaz wiem, ze sporo z nas pomacha nam z porodowki juz w maju..
 
ja to pokazuje pomalowane paznokcie hhe jak nie jemu to komu ? ;)) a na powaznie to po co w ogole skarpety???

no bo jak przychodzę w butach i skarpetach to tylko buty zdejmuje :tak: skarpety zostają :-D

Termin porodu przesuną mi się na 23 maja !!
Milan waży już 3 kg. i jego wymiary odpowiadają już 37 tygodniowi ciąży.
Łożysko ok i wszystko inne.. oprócz ruchów. Za mało zdecydowanie .

a i mialam ktg - niezbyt dobry zapis wyszedł bo zadnego ruchu nie wykryło ... ale serduszko ok biło.
O kurcze! jak szybko!
Ale ja też coś czuje że mi gin powie w piątek że rodze wcześniej :szok:

noooooooooooo!! a ja się dziwię że chodzę jak pokraka jakaś jak kaczka rozjechana jakby mi walec d. przejechał :) nic dziwnego jak tam w środku taki klocek siedzi :)
:-D jak kaczka rozjechana mówisz ;-) sie uśmiałam :-D


Odkąd mam duży brzuch to mi sie dłuży ta ciąża :eek:
 
Ostatnia edycja:
Siedze sobie niedawno przy stole, stół przy oknie... i cos mi wali w parapet:eek: Niby deszcz pada ale to jakby ktos kamieniem walił ;/////
Raz drugi trzeci :eek:
Otworzyłam okno i wygladam nasłu****e...... i słysze ze ktos mnie woła i to chyba głos mojego męża :szok: Mało tego woła gdzies z góry, wystawiam głowe jak tylko moge (brzuch lezy na parapecie ;)) i szukam.
Nagle słysze - wejdz na góre i sie nie smiej:baffled:
He he no wiec niezle sie zaczyna... Okazao sie ze gamon wszedł dopokoju i zamknął zasoba drzwi - ktore swiezo obsadził, ale nie powkładał klamek hehe
 
Siedze sobie niedawno przy stole, stół przy oknie... i cos mi wali w parapet:eek: Niby deszcz pada ale to jakby ktos kamieniem walił ;/////
Raz drugi trzeci :eek:
Otworzyłam okno i wygladam nasłu****e...... i słysze ze ktos mnie woła i to chyba głos mojego męża :szok: Mało tego woła gdzies z góry, wystawiam głowe jak tylko moge (brzuch lezy na parapecie ;)) i szukam.
Nagle słysze - wejdz na góre i sie nie smiej:baffled:
He he no wiec niezle sie zaczyna... Okazao sie ze gamon wszedł dopokoju i zamknął zasoba drzwi - ktore swiezo obsadził, ale nie powkładał klamek hehe

:-D:-D:-D:-D
dobrze, ze uslyszalas;-)

ja jestem w 30 tyg jeszcze 10 i ciagle jestem na etapie chcialabym juz bo tez mi sie dluzy ale na to jeszcze zbyt wczesnie wiec tak naprawde nie chce teraz tylko chce juz czerwiec. Z drugiej strony mysle sobie, ze to ostatnie momenty, kiedy mozemy wyjsc na spacer ok 9 wieczorem itd. Ostatnio mysle o tym za kazdym razem gdy robimy cos takiego, wlasnie pozny, niespodziewany spacer, zakupy bez ograniczen czasowych, mozliwosc umowienia sie z kolezanka kiedy chce itd. Boje sie, ze to wszystko zginie bedzie mi zabrane.
Ja wiem, ze chce dziecko ale taka zmiana zyciowa zmusza do myslenia...:angry:
 
Ostatnia edycja:
Siedze sobie niedawno przy stole, stół przy oknie... i cos mi wali w parapet:eek: Niby deszcz pada ale to jakby ktos kamieniem walił ;/////
Raz drugi trzeci :eek:
Otworzyłam okno i wygladam nasłu****e...... i słysze ze ktos mnie woła i to chyba głos mojego męża :szok: Mało tego woła gdzies z góry, wystawiam głowe jak tylko moge (brzuch lezy na parapecie ;)) i szukam.
Nagle słysze - wejdz na góre i sie nie smiej:baffled:
He he no wiec niezle sie zaczyna... Okazao sie ze gamon wszedł dopokoju i zamknął zasoba drzwi - ktore swiezo obsadził, ale nie powkładał klamek hehe

Przepraszam, że śmieje sie z Twojego męża ale nie mogę sie powstrzymac :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry