sicil fajnie Cie znowu tu widzieć. Będzie dobrze z Twoim maleństwem, no nie może być inaczej po prostu.
buziak - termin mam na 8 czerwiec (wczesniej niby miał być 11), ale ginka potwierdziła mi to co dziewczyny tu pisały, że jak planowana cesarka to umawiają nawet 2 tygodnie przed terminem, więc w sumie to mogę być po już nawet w końcu maja.
Co do zdjęcia i niezidentyfikowanego na nim obiektu - też stawiam na penisa!!!! Ale znając życie będzie to po prostu palec
Carla powodzenia na wizycie.
Ja po badaniach, wieczorem siostra K. wracając z pracy przywiezie mi wyniki. Boję się jak diabli.
W ramach relaksu idę do "mojej przybranej" psiej rodzinki. Trzeba dać jeść i nalać wody. Czekałam aż przestanie padać, a dawało czadu zdrowo.
edit - dzięki wszystkim za trzymacie kciuków. Ok. 20:30 będzie można puścić
buziak - termin mam na 8 czerwiec (wczesniej niby miał być 11), ale ginka potwierdziła mi to co dziewczyny tu pisały, że jak planowana cesarka to umawiają nawet 2 tygodnie przed terminem, więc w sumie to mogę być po już nawet w końcu maja.
Co do zdjęcia i niezidentyfikowanego na nim obiektu - też stawiam na penisa!!!! Ale znając życie będzie to po prostu palec
Carla powodzenia na wizycie.
Ja po badaniach, wieczorem siostra K. wracając z pracy przywiezie mi wyniki. Boję się jak diabli.
W ramach relaksu idę do "mojej przybranej" psiej rodzinki. Trzeba dać jeść i nalać wody. Czekałam aż przestanie padać, a dawało czadu zdrowo.
edit - dzięki wszystkim za trzymacie kciuków. Ok. 20:30 będzie można puścić
Ostatnia edycja: