reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Kiedys przyszły do mnie dwie młodziutkie dziewczyny SJ i nie powiem bo wygadane były niezle ale j tez duzo mowie:cool::cool:
Zadałam im jedno podstawowe pytanie:

"Czy w sytuacji kryzysowej, kwestia zyc albo nie - osoba potrzebujaca to nie wiem ktokolwiek - mąż matka dziecko - czy faktycznie definitywnierezygnuja z krwi, ktora mogłaby uratowac zycie osobie potrzebujacej???"
Zaczęły sie niezle jąkac i poszły..


carla - i burak :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
A jak one Was mkerzą, że takie wartości wychodzą?

Od pepka do kosci na pipce czyli tak na prawde mierza wielkosc brzucha czy sie zgadza z tygodniem. A potem zaznacza to na wykresie i sprawdza ile wazy. Nie wiem czy to dokladne czy nie. 12 kwietniam mam USG wiec sie dowiem. ;-)
 
Obym tylko ja słyszała ;D

Wyniki moczu i morfologii już są w necie...wsio ok :) Hemoglobina nadal 12,3...ufff...

Jezuuuu... wiecie, że jakoś specjalnie hemoglobiny do tej pory nie miałam mierzonej? A z morfologii krwi to mi lekarka nie powiedziała, ze coś jest nie tak:/ kutwa! kutwa! kutwa!

Dokonałam dziś pomiarów mojego seksownego cielska i się przeraziłam:szok::szok::szok:
Ja wczoraj mierzyłam sie w pasie i mam... 99 cm :laugh2:

Dziewczyny mam pytanko.... jutro mam w pokoju mlodego malowanie scian - farba lateksowa( pisze choc nie wiem czy to istotne w moim zapytaniu) czy moge przebywac w mieszkaniu podczas malowania?? Nie ma kto inny tego nadzorować zbytnio ....a nie chce przyjechac po wszystkim i stwierdzzic ze " no nie tak mialo byc";//

Pilnowac możesz ale bez wwąchiwania tego ;-)

Kilka sposobow na pozbycie sie sw:

To było boskie :-D

Ja też przed pierwszym porodem miałam strasznie bolesne miesiaczki, a po stało sie to wszystko znośne.

Dowiedziałam sie , że u nas na sr można zapisać sie od 28 tygodnia i 10 spotkan, więc akurat przed porodem się konczą zajęci. we wtorek ide w takim razie pierwszy raz:-)

To super, ze Ci się udało :) w takim razie tylko u mnie takie obleganie tej SR :/

moje dziecię tak się już rozpycha, że dosłownie czuję jakby próbowało wyjść przez powłoki brzuszne
oj coraz mniej delikatny ten mój synuś

Moja Mała tak się rozpycha, że chyba pupą sie do mnie odwróciła bo takie wielkie wybrzuszenie było! Na kolano to nie wyglądało:tak: no chyba że moje :-D

Od pepka do kosci na pipce czyli tak na prawde mierza wielkosc brzucha czy sie zgadza z tygodniem. A potem zaznacza to na wykresie i sprawdza ile wazy. Nie wiem czy to dokladne czy nie. 12 kwietniam mam USG wiec sie dowiem. ;-)

Hmmm... ciekawe :confused2: aż się zmierze sama! :-) z ciekawości :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
a ja dzisiaj przerobilam migrenę z aurą- jestem do niczego:(

współczuję, cierpię na to od dobrych kilku lat i w pierwszym trymestrze 3 razy mnie dopadła. A jaką masz przeważnie aurę??

Zgadza się. Ale czemu się dziwić skoro taki przykład idzie "z góry"?
Ja też nie mam nic do osób wierzących, ale do "czarnuchów" owszem! Jak można być tak zakłąmanym? I piep-rzyć z ambony jedno, a robić całkiem co innego?! Wiadmo, że zdarzają się księżą "w porządku", ale to naprawdę wyjątki. A im wyższy stopień, tym kasa mocniej uderza do głowy!:wściekła/y::-D

Ja na swojej drodze spotkałam takich księży, że jakoś ciężko mi jest mieć teraz do nich wielki szacunek...Jeden w podstawówce wydzwaniał do mnie, zabrał mi pierścionek i zapraszał do siebie, żebym go sobie odebrała...fakt - był zajebiście przystojny, no ale to niczego nie usprawiedliwia...Ale wiem, że na pewno są też tacy z powołania. Ja tam mam wiele znajomych sióstr zakonnych i to są dopiero równe babki:-)
 
witajcie

U nas na szczęście świadkowie po domach juz nie chodzą, ale jeszcze kilka lat temu zdarzało się, że przychodzili.

Muńka - ja tutaj miałam okazję poznać kilku fajnych księży i to od takiej ludzkiej normalnej strony - z racji wykonywanej pracy.
Ale pewnie fakt, ze oni są tu wikariuszami i nie mają jakichś większych trosk i problemów, związanych np. z utrzymaniem parafii,
to są zawsze naluzie, usmiechnięci, pogodni.
 
Ostatnia edycja:
Kiedys przyszły do mnie dwie młodziutkie dziewczyny SJ i nie powiem bo wygadane były niezle ale j tez duzo mowie:cool::cool:
Zadałam im jedno podstawowe pytanie:

"Czy w sytuacji kryzysowej, kwestia zyc albo nie - osoba potrzebujaca to nie wiem ktokolwiek - mąż matka dziecko - czy faktycznie definitywnierezygnuja z krwi, ktora mogłaby uratowac zycie osobie potrzebujacej???"
Zaczęły sie niezle jąkac i poszły..

ja do swiadkow nic nie mam bo moja dobra kumpela jest swiadkiem i dlatego moze. ale tej kumpeli maz stracil jak byl malutki matke wlansie dlatego ze sie nie zgodzili na transfuzje krwi:/ tragedia byla na cala wies, ikt tego nie mogl pojac, do tej pory to temat tabu ale on mowi ze jakby mogl cofnac czas to znowu bylo by to samo....no i to jest jedyna rzecz ktorej nie rozumiem. zapytalam tej kumpeli czy w takim razie jakby jej dziecko mialoby umrzec bez krwi przetoczonej czy tez by odmowila skazujac swoje dziecko na smierc, ona powiedzila ze tak...ale za cholere nie potrafilam mi wytlumaczyc dlaczego wlasciwie bo odpowiedz taka , no bo wierze, bo zasady bo inna dusza bla bla bla. i w pewnm momencie widac bylo ze zaczela sie nad tym sama grubo zastanawiac o co wlasciwie chodzi, bo taka pewna byla ze by nie przetoczyla, a sama nie wiedziala dlaczego:/
a to w co kto wierzy to mi wisi i powiewa naprawde, ja w nic i moze dlatego, ale tez nie lubie jak mi ktos probuje wejsc do domu na chama i niewazne czy to swiadek czy akwizytor czy inny kominiarz sprzedajacy kalendarz...
 
witajcie

U nas na szczęście świadkowie po domach juz nie chodzą, ale jeszcze kilka lat temu zdarzało się, że przychodzili.

Muńka - ja tutaj miałam okazję poznać kilku fajnych księży i to od takiej ludzkiej normalnej strony - z racji wykonywanej pracy.
Ale pewnie fakt, ze oni są tu wikariuszami i nie mają jakichś większych trosk i problemów, związanych np. z utrzymaniem parafii,
to są zawsze naluzie, usmiechnięci, pogodni.

chciałabym takich spotkać kiedyś, bo pewnie wielu z nich ma dużo mądrych rzeczy do powiedzenia, a ja lubię słuchać i mam dużo pytań związanych z wiarą, na które czasem ciężko znaleźć odpowiedź.
Uważam, że lepiej i zdrowiej byłoby gdyby księża mogli mieć normalnie rodziny, a nie, żyć wbrew naturze ludzkiej.

Kurcze, to się tematy zrobiły. Od pikanterii do kościoła...:-D:-D
 
fakt, że z tym zakazem transfuzji to się nie zgadzam i nie pojmuję
poza tym to mnie temat wiary nie dotyczy, bo ja wybrałam ateizm i mam w życiu lżej;-)


tak przy okazji chciałam zauważyć, że bardzo płynnie przeszłyśmy od tematu snów erotycznych, libido i masażu krocza do religijności ;-):-D



jeszcze coś dodam na poprawę humoru

[video=youtube;mOTkyB2NcPw]http://www.youtube.com/watch?v=mOTkyB2NcPw&feature=player_embedded[/video]
 
Ostatnia edycja:
reklama
munka - ja mam aure taka, ze najpierw mi chmurki lataja a potem juz w ogóle mgła ;/// ból jednej strony skroni przeolbrzymi, wszystkowstret, czasem bol do wymiotów - najgosza choroba jaka znam - nawet w dien slubu miałam migrene ;///

blond - nie chce sie rozpisywac, ze ile tomy nie przeszlismy zy jaka to ja doswiadczona zyciem jestem -nie o mądralowanie mi tu chodzi hehe Ale moi chłocy mieli toczoną krew - i im to zycie ratowało wiec moge wczuc sie w temat prowadzac dyskusje z matka, ktora twerdzi ze nie bo nie a prawda jest taka zeteraz to jej sie moze tylko wydawac i gdybac :-p


Mam zajebitego kumpla ktory zrezygnował z pierwotnej drogi jaka sobie obrał hehe bo stwierdził ze celibat jednak nie jest dla niego. A jest osoba naprawde wierzaca! Ma moj szacun za cywilna odwage!!!

A co do jehowych.. oni niby nie chca krwi nie??
Ja np mam sie za osobe wierzaca - bowierze w Boga.. no i np ja bym z usług szpetunek nie skorzystała;-)
 
Do góry