reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Mama Madzi klamała, miotała się i jej zachowanie rzeczywiscie nie mieśći się ogólnie przyjętych normach, co nie oznacza,ze zabiła MAgde z premedytacją- mogło tak byc, ale nie musiało. Wyniki śledztwa oczywiscie- moga odbiegac w pewnych aspektach od rzeczwistości, ale tylko w pewnych. To znaczy jesli przyczyna smierci był uraz głowy, a nic innego to oni sie tego dowiedzą napewno. Natomiast czy uraz był spodowoany celowo czy niechcący napewno bedzie obarczone pewną dozą niepewnosci- aczkolwiek da sie okreslić z jaką siła spadło dziecko czyli czy ktos nim rzucił czy nie.
Poz atym nie każda matka kocha tak samo sowje dzieci itd, J sie z wyrokami wstrzymuję, bo tak jak napisałam ja nie chciałabym być w ten sposób osądzona....My nie znamy faktów, znamy obrazy z telewizji, fragmenty obrazów, fragementy wypowiedzi. Fragmentami łtwo maipulować i z niewinnego zrobic winnego. J nie mówię,ze oni sa niewinni, ja mówię,że póki co winy im nie udowdoniono i chciałabym w głębi serca bay to był nieszczesliwy wypadek.
 
a ja to nawet wczsniej sprawe bym rozwiazała - jestem za podwiazywaniem!!
zgadzam się z tobą, np. takie menelskie rodziny (nie mam na mysli biednych, ale taką czystą patologię) mnożą się jak króliki, a ilu dzieciom z takich rodzin udaje się wyjść na prostą? no własnie, niewielu :( i tak koło się toczy...

polaa powodzenia u lekarza i czekamy na wieści!

nanulika oj jak ja bym zjadła lasagne, mniam


lui jak ci ma klaskać to chyba nie od masażu, tylko od tej małej kochanej główki, która tamtędy niedługo przejdzie ;-):-D


ponieważ dzisiaj mam już totalnego lenia, nawet obiadu sobie nie zrobiłam tylko zjadłam wczorajsze schabowe bez ziemniaków i surówki :baffled:
tak się tłumaczę, że to przez tą paskudną pogodę ten leń...
wymyśliłam, że idealnym zajęciem na taki dzień będzie łatanie dziurek w garderobie, także lecę po nici i igłę
 
Mama Madzi klamała, miotała się i jej zachowanie rzeczywiscie nie mieśći się ogólnie przyjętych normach, co nie oznacza,ze zabiła MAgde z premedytacją- mogło tak byc, ale nie musiało. Wyniki śledztwa oczywiscie- moga odbiegac w pewnych aspektach od rzeczwistości, ale tylko w pewnych. To znaczy jesli przyczyna smierci był uraz głowy, a nic innego to oni sie tego dowiedzą napewno. Natomiast czy uraz był spodowoany celowo czy niechcący napewno bedzie obarczone pewną dozą niepewnosci- aczkolwiek da sie okreslić z jaką siła spadło dziecko czyli czy ktos nim rzucił czy nie.
Poz atym nie każda matka kocha tak samo sowje dzieci itd, J sie z wyrokami wstrzymuję, bo tak jak napisałam ja nie chciałabym być w ten sposób osądzona....My nie znamy faktów, znamy obrazy z telewizji, fragmenty obrazów, fragementy wypowiedzi. Fragmentami łtwo maipulować i z niewinnego zrobic winnego. J nie mówię,ze oni sa niewinni, ja mówię,że póki co winy im nie udowdoniono i chciałabym w głębi serca bay to był nieszczesliwy wypadek.

W tym co napisałam nie wydałam na matkę Madzi wyroku, nie napisałam, że na bank zamordowała swoje dziecko. Po prostu nic nie trzyma się kupy nawet wypowiedziane z ust jej i jej męża, więc ciężko uwierzyć w każdą z możliwych sytuacji... Sami robią ludziom wodę z mózgu, więc tez niech nie oczekują, że wszyscy będą ich głaskać po głowach.
 
buziolku to ty masz ambitne plany,więc może jednak masuj się,masuj;-)a po oliwkę zawsze męża możesz posłać...swoją drogą ciekawe,co by zrobił mój M. jakbym mu zaproponowała taki masaż????

ninuszka ty się przyzwyczaj-tu to albo o żarciu,albo o seksie,albo o tym co nas boli:-)
 
nie było mnie kilka dni a tu takie tematy ;-) :-)
Jako, że mam zakaz jakichkolwiek uciech to mogę sobie tylko pomarzyć :happy:. I pośmiać się - nieźle poprawiłyście mi humor!

polaa oby szybko Was przyjęli :tak:

Sprawa Madzi strasznie mnie bulwersuje :wściekła/y:. Niestety nie wierzę rodzicom :-(
 
Dziewczyny a ktos wie co z Lena.... bardzo dlugo juz sie nie odzywa ??? hmmm ...logowala sie 2 dni temu... ?!?!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czy tu zawsze muszą być takie tematy jak mnie nie ma ?? ale przynajmniej można się pośmiać, wczoraj leżąc w wannie czytałam o tych masażach :) i chyba lepsza oliwa z oliwek czy migdałów do nich jak zwykła oliwka..

Dziś byłam z młodym u laryngologa i była jakaś para z 2 małych dzieci jedno około 1,5-2latka i drugie malutkie- generalnie matka siedziała z ręką w szynie i królewna nic nie robiła, a ojciec latał z małym na ręku i pilnował starszego które przychodnie rozpierdzielało :D podchodzi do mnie i się pyta czy pomogę mu ubrać kurteczkę temu małemu <szok> więc ja chcę pomóc,a ten mi dziecko dał na ręce, bo on się jeszcze boi :D więc ubrałam i zapakowałam do wózka- okazało się, ze chłopiec ma 2tyg i aż się wzruszyłam jak sobie pomyślałam, ze za jakiś czas będę taką kruszynkę też mieć :) no i wydawał mi się taki malutki, a urodził się 4300gr wiec do najmniejszych nie należał :)

Kurcze taka zwykła sytuacja, a ja cały czas mam tą dzidzie przed oczami:-):-)
 
Do góry