reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Tak mi tez mówił ze ma byc aktywna - dlatego mam skierowanie na ktg jakbym zaczęła sie martwić. Tylko mówił ze charakter ruchów się może zmienić. Zamiast takich kopnięć, na wiercenie. Czuć tak czy tak trzeba :)
Dziewczyny maja racje - kup detektor czy jak to sie nazywa to spokojniejsza bedziesz.

A w sprawie wymiarów - jak popatrzyłam na ostatni "pomiar" wielkości kluski to moja młoda ma
od 31 maja (długość kości udowej -ma długie nóżki), przez 13 czerwca (główka) do 23 czerwca (wymiar dwuciemieniowy i brzuszek) Więc u mnie też ponad 3 tygodniowy odchył wyszedł :)
 
reklama
Witajcie:-)

Ja dziś zbudzona o 6.00 męża budzikiem, który potem dzwonił jeszcze do 7.00 i dopiero mężulek ruszył tyłek. Gdyby nie to to bym pewnie jeszcze spała...

o 14.30 wizyta kontrolna (bez USG), ale na pewno serduszko będziemy słuchać. Cieszę się, bo znów od wczoraj mniej aktywna jest.

A mnie sie dzisiaj wysypka nie pokazala chyba faktycznie od jakiegos szpitalnego gown.... zlapalam;/
za to leze przygnębiona bo moj bobek dzisiaj znowu moze przez caly dzien z 5 razy sie ruszyl i nie byly to kopy a musniecia....
nie wiem czy moze przekrecil sie w strone wnetrza brzucha i wali tam czy ma mniej miejsca.... czy po prostu jest leniwy... innego "czy..." nie biore pod uwagę ale mnie to martwi :( nawet czekolada ani muzyka go nie rusza...naczytalam sie glupot w internecie o obumarlych plodach przy braku odczuwania ruchow i leze i placze... wiem glupia jestem ... ale hormony jeszcze bardziej pietrza moj niepokoj :(((

Klade sie, pogadam z kluskiem moim zeby troche pokopał ;((( bo przeciez nie wroce do szpitala po paru dniach z tym samym.... ehh matka wariatka :(

Najbardziej to mnie by sie juz czerwiec przydal i worek dodatkowych nerwow... bo te juz mam na wykonczeniu.... jakkolwiek to zabrzmi czuje ze zmierzam do jakies depresji ciazowej :(((


Jeszcze mnie schizuje ta luteina dopochwowa 2x2 ... dali ja tylko i wylacznie zapobiegawcza bo powodow ku temu innych nie bylo.....nie wiem czy taka luteina to dobry pomysl w 29 tygodniu.... nie chce byc madrzejsza od lekarzy ale mnie to martwi... w ogole jestem strzepkiem nerwow....

Dziewczyny ja chyba na kilka dni znikne sobie z forum po rozsiewam niekorzystna aure... to chyba naprawde depresja:(((

Dorotka, nie uciekaj od nas, bo to Ci na pewno nie pomoże i nam też nie, bo będziemy myślały co u Was. Wywalaj tutaj wszystko co w Tobie, bo nie jesteśmy tylko po to, by rozmawiać o samych przyjemnych sprawach dotyczących ciąży. Ja luteinę dowcipnie biorę od miesiąca i w sumie ginka zapisała mi ją jak dopadł mnie grzybek. Też się zastanawiałam po co, no ale może tak w razie czego. Dziś ją podpytam i ciekawa jestem czy nadal będę miała ją sobie aplikować.
Myślę, że powinnaś skontaktować się ze swoją ginką i powiedzieć jej o wszystkich Twoich obawach, może coś Ci poradzi, uspokoi. Opowiedz jej o tym co Ci robili w szpitalu, że masz wątpliwości co do zrobionych badań i tego co na nich wyszło.

Hejka
Ja już też po wizycie moja mała gwiazdeczka trzyma się dzielnie i ładnie rośnie jedyne co to nadal jest ołozona miednicowo czyli główką do góry zobaczymy czy panienka raczy się odwrócić
Wyniki mam bardzo dobre i wszystko wzorowo :-D miałam tez robione pierwsze ktg w ciąży heh ale się nasłuchałam jak harcuje

fajowo :-):-)

Idę się ogarniać, bo nogi zarośnięte!!
 
Udało mi sie w drodze wyjątku wbić do tego specjalisty u nas w miescie na 10.15... mam kawal drogi ...czekam na taxi i jade... Dam znac oczywiscie mojej kochanej Avo... ktora sie juz chyba przyzwyczaila do moich smsow;*
 
Pecherzyk 1.96cm, fasolka 55mm, wg usg 5w4d czyli tydzien mlodsza:) bylo widac malenkie serduszko :))))))))))
Jupiiiiiii:....
W poniedzialek mam przyjsc po dalsze L4.....

Gratuluję kochana i myślę ciepło o Was :happy:


A teraz mam coś co mnie rozbawiło że mało z łóżka nie spadłam !!!! :-D

Dobre ;-)

A mnie sie dzisiaj wysypka nie pokazala chyba faktycznie od jakiegos szpitalnego gown.... zlapalam;/
za to leze przygnębiona bo moj bobek dzisiaj znowu moze przez caly dzien z 5 razy sie ruszyl i nie byly to kopy a musniecia....
nie wiem czy moze przekrecil sie w strone wnetrza brzucha i wali tam czy ma mniej miejsca.... czy po prostu jest leniwy... innego "czy..." nie biore pod uwagę ale mnie to martwi :( nawet czekolada ani muzyka go nie rusza...naczytalam sie glupot w internecie o obumarlych plodach przy braku odczuwania ruchow i leze i placze... wiem glupia jestem ... ale hormony jeszcze bardziej pietrza moj niepokoj :(((

Klade sie, pogadam z kluskiem moim zeby troche pokopał ;((( bo przeciez nie wroce do szpitala po paru dniach z tym samym.... ehh matka wariatka :(

XDorotka nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale nie jesteś sama w swoich "dolinach", ja też od dwóch tygodni mam koszmarny nastrój i na pewno mogę Ci powiedzieć, że szperanie po internecie i czytanie najstraszniejszych scenariuszy jest najgorszym co można robić w takim czasie. Postaraj się tam nie zaglądać, dziewczyny dobrze radzą, podjedź do lekarza, zrób usg, na pewno będzie dobrze! Ja w pierwszej ciąży też miałam takie dni, kiedy słabo czułam ruchy i wszystko się dobrze skończyło :happy:


Muńka, dziękuję za odpowiedź w sprawie ręki, to dla mnie ważne, bo naprawdę się niepokoję. Czytałam o tej dolegliwości o której pisałaś, ale spytałam Was, bo wiesz jak jest, jak ktoś ma podobne objawy to zawsze jakoś raźniej, że nie jest się samym..

no to obejrzałam PORODÓWKĘ a teraz idę spać
miłych snów
DOBRANOC:-D

Oglądałam, za każdym razem mam ciarki, boję się porodu..
 
Nanulika strasznie sieciesze i gratuluje pieknej fasolki :-)
Dorotaa
idz do prywatnego lekarza a odchyleniami sie w ogole nie przejmuj. Moje tez ma odchylenia co do wielkosci glowki, ale moje pierwsze mialo malutka glowke cojej do dzisiaj zostalo a na mnie czapki sa wszystkie za duze. To sa tylko orientacyjne wartosci. Nie doluj sie i nie czytaj internetu. Tam wszystko pasuje do siebie i nerwicy tylko mozna dostac. Co do dzidziola ze sie malo rusza to musisz byc czujna, liczyc ruchy i jakby co z kazda *******a leciec do szpitala. Oni łaski ci nie robia i musza zbadac nawet jak przyjdziesz po paru dniach. Tym sie w ogole nie przejmuj. To twoje dziecko a matka zawsze instynktownie czuje co ma robic. Najlepiej jakbys miala zaufanego ginekologa ktory zawsze pogada albo zbada i rozwieje watpliwosci. A ten detektor to naprawde dobry pomysl.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam mamusie!


Jakieś straszliwe lenistwo mnie ogarnęło:confused2:
ale trzeba się ruszyć, bo zwolnieni muszę zanieść i do apteki zawitać po witaminki - trochę ruchu mi nie zaszkodzi:-D

Dorota proszę nie znikać z forum! po to tu jesteśmy, żeby się wspierać :)
 
Do góry