reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

reklama
zaza gratulacje :) ja sie bronilam w pazdzierniku i pozwolilam sobie z tej okazji na kieliszek wina:)

moj maly w ogole nie ma czkawki poki co...

w szkole rodzenia dzis babka mowila ze w polsce w pierwszej ciazy 80% przypadkow ma nacinane krocze :baffled: ja chyba tego ni unikne ze wzgledu na male gabaryty....
 
w szkole rodzenia dzis babka mowila ze w polsce w pierwszej ciazy 80% przypadkow ma nacinane krocze :baffled: ja chyba tego ni unikne ze wzgledu na male gabaryty....

ja mam duze i tez nie uniknęłam :-D a co do wina, to ja sobie pozwalam na małego łyczka 1-2 razy w tygodniu, białego lub różowego, półsłodkiego:-) Mam po prostu straszną chcicę a lekarz nie zakazał. Przy moich rozmiarach, ten łyczek to jak kropla w morzu, nie może zaszkodzić a mi się lepiej robi :-) Do tego doszło, ze napoje czy wodę w kieliszku od wina piję, żeby sobie chociaż kieliszek potrzymać :-D Wtedy wszystko mi jakos lepiej smakuje (a przed ciążą wypiłam kieliszek, dwa na miesiac, więc wcale nie dużo)
 
Zaza gratulacje:)
I jaki ciekawy temat;):-)

Ja na razie jestem osoba, która mówi o rzeczach związanych z ciążą dość często, ale mam nadzieję, że tylko z osobami, które są zainteresowane. Bo rozmawiam też na inne tematy i to dość chętnie.
Zresztą moi przyjaciele wiedzą, że nie lubię, gdy się mnie pytają, jak się czuję a już macania brzucha nie trawię.
Czasem mam fazę, gdy czegoś nowego się dowiem albo taki dzień, ale staram się nie pomijać innych tematów, też boję się zdziadzieć i nudzić wszystkich dookoła.
 
Mój syn tez jeszcze nie miał czkawki, a poprzedni czkał non stop :tak: Szkoda, bo chociaż to nie miłe uczucie (dla mnie było niemiłe) jakos w mojej świadomości zakodowała się informacja, ze jak dziecko ma czkawkę to nie ma później kolek i teraz się boję o te kolki:baffled:

:no::no::no:


To fakt troche to takie dziwne uczucie :baffled: ale o tym nie slyszalam, ze jak ma teraz czkawki to pzniej kolek nie ma :eek: dobrze wiedziec :tak: i oby tak bylo :-)

nie chce Was zamartwiac, ale nie wierzcie w to;-)

no to jest ból, a piwka mi się tak czasami chce, że brak słów:sorry:

jeszcze Cie ścigniemy to polejesz w swoim czasie:tak:

Dziewczyny, lece jednak zmierzyc te cisnienie na fachowym sprzecie, nadal dosc wysokie :baffled:

kurcze ciekawe od czego:baffled:


Zauażyłyscie, ze my strasznie ciężkie tematy poruszamy ostatnio??? Tylko której gdzie i co strzyka... Rozumiem, ze kazda z nas pisze co u niej a IIItrymestr jest mało przyjemy, ale nikt nie pisze nic radosnego, nie zartjemy jakos co??? Takie smutasy sie zrobiysmy :sorry:

A moze zna któras z Was dobry dowcip???
 
reklama
ja tam jak mam ochote to sobie strzele od czasu do czasu male piwko, a co mi tam... chociaz juz nie smakuje tak jak kiedys..... ale jak mnie najdzie to czemu nie... z tym nacinaniem krocza to owszem czemu nie jezeli jest takie wskazanie i jest obawa popekania ale juz nie rozumiem tego po cholere to robia jak nie ma takiej potrzeby, moja ciocia jest polozna i mowi ze czesto nacinaja zeby ukrocic sobie czas, zeby poszlo gladko i szybko:-(
 
Do góry