blond_20
Czarownica
"Nam" piatki wyszly jak mlody mial 2 lata bo akurat na bilansie dwulatka pediatra dojrzala.i tak mamy zapisane.
a co do mycia zabkow my myjemy od zawsze, maly bardzo lubi i czasem jak mi sie zapomni dac mu szczoteczke wieczorem to sam krzyczy ze przeciez zeby jeszcze. mial maly kryzys szczoteczkowy jak mu mama moja za dlugo i mocno chyba szorowala a wlasciwie pokazac chciala jak prawidlowo ma myc i potem jakby sie bal ale nie ma zmiluj. wole placz nawet dziecka przy myciu zebow i niz na fotelu u stomatologa. teraz myje 2 razy dziennie w domu i raz w przedszkolu. a wiec podpisuje sie po tym co napisala karamija nogami i rekoma . dbac i nieoblizywac smoczkow absolutnie. lepiej jak jestesmy na spacerze i nie ma jak umyc to zazwyczaj mamy picie dla dziecka to nim polac ten smoczek niz oblizac.moj je slodycze, teraz troche mniej, pare miesiecy temu czesciej ale nie chce go upasc, i tak dobrze wyglada...
Gkvip jej jak dobrze ze nic Ci nie jest!! ja sie nie dziwie ze wszyscy spanikowali. przezywalam ze facet mi w tyl wjechal przy naprawe malej predkosci a Ty dopiero co mialas:/idioci na drogach naprawde czasami strach. i nic Ci nie da ze ty jedziesz ostroznie bo wyjedzie jeden kretyn i masz:/
a co do mycia zabkow my myjemy od zawsze, maly bardzo lubi i czasem jak mi sie zapomni dac mu szczoteczke wieczorem to sam krzyczy ze przeciez zeby jeszcze. mial maly kryzys szczoteczkowy jak mu mama moja za dlugo i mocno chyba szorowala a wlasciwie pokazac chciala jak prawidlowo ma myc i potem jakby sie bal ale nie ma zmiluj. wole placz nawet dziecka przy myciu zebow i niz na fotelu u stomatologa. teraz myje 2 razy dziennie w domu i raz w przedszkolu. a wiec podpisuje sie po tym co napisala karamija nogami i rekoma . dbac i nieoblizywac smoczkow absolutnie. lepiej jak jestesmy na spacerze i nie ma jak umyc to zazwyczaj mamy picie dla dziecka to nim polac ten smoczek niz oblizac.moj je slodycze, teraz troche mniej, pare miesiecy temu czesciej ale nie chce go upasc, i tak dobrze wyglada...
Gkvip jej jak dobrze ze nic Ci nie jest!! ja sie nie dziwie ze wszyscy spanikowali. przezywalam ze facet mi w tyl wjechal przy naprawe malej predkosci a Ty dopiero co mialas:/idioci na drogach naprawde czasami strach. i nic Ci nie da ze ty jedziesz ostroznie bo wyjedzie jeden kretyn i masz:/