reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

reklama
Lui ja jadłam migdały. A to inne podpowiedzi z netu:

Domowe sposoby na zgagę w ciąży
·Mleko i jego przetwory
Wystarczy wypić pół szklanki ciepłego mleka, by zgaga nieco złagodniała. Niestety nie jest to rozwiązanie, które można stosować często. Mleko ma w sobie sporo alergenów, które już w fazie płodowej mogą uczulać maluszka. Specjaliści zalecają zamiast tego wypijać naturalny jogurt lub kefir. Zminimalizujemy w ten sposób zagrożenie ewentualnych późniejszych alergii.
·Siemię lniane
To produkt, który właściwie jest dobry na wszystko. Szczególnie polecany przy palącej zgadze. Wystarczy 2-4 łyżeczki mielonego siemienia lnianego zalać gorącą wodą i odczekać aż ostygnie. Zawiesinę pić, gdy pojawi się piekący ból w przełyku. Dobrze jest pić siemię także profilaktycznie po każdym posiłku. Pomaga ono w trawieniu ciężkich lub kwaśnych posiłków, wzmacnia nabłonek żołądka i przełyku, ochrania delikatne i podrażnione miejsca przed atakiem kwasów żołądkowych.
·Migdały
Zawierają magnez i wapń. Są szczególnie polecane w ciąży. Możesz je stosować gdy dopadnie cię głód lub gdy nie możesz jeść słodyczy. Świetnie usprawniają system trawienny. Pomagają także w atakach zgagi. Przyszła mama powinna mieć zawsze ich garstkę przy sobie. Warto zjadać po kilka migdałów po każdym posiłku. Działają zarówno zapobiegawczo w przypadku zgagi w ciąży jak i interwencyjnie, gdy już piecze. Migdały w ciąży są idealną przegryzką, dlatego warto je mieć „poupychane” po kieszeniach.



Kamila Strasznie dziwnie zachowują się Twoi sąsiedzi. My kiedyś mieliśmy problem, bo np. sąsiad z góry miał pretensje, że mąż wraca o północy z pracy i się myje. Radzili bym np. Nalewała mu wcześniej wodę lub np. okręcała szmatą kran. Normalnie psychole. Przeszkadzał im hałas wody, bo sąsiad nie mógł czytać z przyjaciółmi poezji. Normalnie jazdy były niezłe. Ale to dziwne staruchy. Teraz to jakoś się uspokoiło.

Blond Ostatnio to wywiesiłam na drzwiach klatki obok, bo przez ścianę Kuby były niezłe imprezy. Kiedy jestem w takich nerwach to już nie pamiętam co napisałam, ważne, ze podziałało. Przyjechał właściciel, który wynajmował gówniarzom mieszkanie, pogroził im i się uspokoili. A ja coś napisałam, że ich ostrzegam, na razie nie dzwonię na policję itd. Ale wiem, że sąsiedzi gratulowali osobie, która to napisała. Jak zwykle pewnie wszyscy mieli dość, a nikt nic z tym nie zrobił.
A wcześniej to jak Kubuś był malutki miałam dość trzaskania drzwiami od klatki. Po mojej kartce, że przy tych drzwiach ma okno malutki sąsiad, który spać nie może, wszyscy drzwi delikatnie zamykali a za jakiś czas drzwi zostały wymienione. Kartka długo wisiała, nikt jej nie sprzątnął, dopiero ja po wielu miesiącach. Napisałam to z kulturą, bez opierniczania. Podpisałam: Mama małego dziecka i waszego nowego sąsiada..czy jakoś tak. Wkurza mnie jeszcze, że często np. listonosz czy np. ktoś od ulotek dzwoni zawsze pod 5 (mój nr), jakby wiedział, że zawsze otworzę. Listonosz szczególnie: Pani Moniko, to ja… normalnie mnie wkurzał już, więc przestałam odbierać domofon o tej porze:wściekła/y:
 
witajcie Kochane
ja jestem zyje,ale odezwe sie jutro, bo oczywiscie za kazdym razem jak juz zaczynam pisac pojawia sie Moj kochany M :tak:

takze Dobrej Spokojnej Nocki :)
buziaaki :)
 
nanulika super!!!!!!!!!!!!!
sunshine gratuluję rocznicy:-)
a ja dziś przespałam pół dnia i czuję się trochę lepiej,nos mi się powoli odtyka wiec chyba przeżyję;-)NIENAWIDZĘ KATARU!!!!!!!!!Mój M. kupił mi jakąś maść z ALPY,niby rozgrzewająca i udrażniająca i dla ciężarówek i nawet pomaga.
Zmykam do łóżeczka,kolorowych snów,papatki:-)
 
klusia chyba padnę zaraz ze śmiechu:-D
haha, owinąć szmatą kran albo napuszczać wcześniej wodę, no nie mogę:-D
Rzeczywiście psychole:sorry2:

kurcze a moje kłucie nie ustępuje:-(
ja się chyba zastrzelę jak znowu ten pęcherz:wściekła/y:
oby przeszlo do jutra
 
nanulika ja sobie nie przypominam żebym była obecna przy poczęciu więc według mnie to tylko wasza zasługa ;-) no i też obstawiam dziewczynkę :tak:

KamilaLublin ja obstawiam emerytów i współczuje

blond_20
a nie pytali cię o takie rzeczy na pierwszej wizycie przy ogólnym wywiadzie? wydaje mi się że to powinno zostać wpisane do ogólnej karty pacjentki

A my kupiliśmy dziś wózek, w niedzielę będziemy mieć go w domu :-)

Pokarało mnie łakomstwo, mama z okazji dnia kobiet kopiła w cukierki ciastka wz, zjadłam jedno i mnie wysypało na twarzy, myślę że to po nim bo to jedyna rzecz która nie gości na stałe w moim jadłospisie i trochę się martwię bo skoro mnie wysypało z powodu alergii to jak zniosła to malutka? wydaje mi się że nie powinno je zaszkodzić ale i tak pewności nie mam :baffled:
 
Dziewczyny wlasnie kolezanka z listopada, ktora ma tez termin na maj napisala, ze pierwsza dziewczynka majowa sie rodzi:szok::szok:
 
Witam kobietki;)) NAJLEPSZEGO;)) Zeby Nasze kochane dzieciaczki były zdrowiutkie i żeby ten czas się nie wlókł;)
Ja po skrócie opowiemm o wczorajszej wizycie u lekarza: wszystko dobrze;)) dzidzia zdrowa, ja przytyłam 2kg(uff) czyli juz 12 kg na plusie ( pfff). Najlepszy był cyrk jak znów mi mówiła jaka płeć. Otóż do tej pory był chłopak. I ona do mnie mówi: czy ja juz pani mówiłam jaka płeć? A ja na to, że tak. Ona: Proszę mi nie mówić, zobaczymy teraz. Ja:ok Ona patrzy z 5 minut po czymi mówi: No prosze pani, bedzie baba jak nic. A ja taaaakie gały. Po czym ona: a mówiłam, że bedzie chłopak? ja:tak. Ona znnów patrzy i stwirdza: moze i bedzie chłopak. Więc reasumując nie wiem czy będę miała synka czy córeczkę;) Wg niej od strony pośladków jest gładziutko i nie widać zeby chłopak ale od strony brzuszka niby coś dynda. Więc generalnie na dwoje babka wróżyła;)

niezle ;-)

Zobacz załącznik 444842
właśnie się dowiedziałam koleżanka urodziła chłopca ponad miesiąc przed terminem mały ma 1,200kg i 38 cm
mam nadzieje że wszystko będzie z nim dobrze

Strasznie mautki,
moze to jednak byo wczesniej?
u mnietyle było 2,5miesiaca wczesnej:confused:
Zycze zdroweczka dla ich!!!

Jej jaki on malutki na miesiąc przed terminem? Czyli gdzieś 35/36 tydz tak? Straszne Maleństwo!!:szok: Moja koleżanka, która jest w 32 tyg ciąży pisała mi, że jej Mały obecnie waży już 1700! Więc jak to jest możliwe?

Czytalam gdzies ze w 30tg dzieci maja ok 1,5kg

Klawiatura mi dziurawi :baffled:

Odnosnie sasiadow, gdy wynajmalismy mieszkanie - naprzeciwko nas mieszkały wi pary, jedna z nich miala psa z kt nie wychodzili na dwor
:baffled: tylko na balkon i nie sprzatali ;///// dramat, swinie nie ludzie

litery mi guuuuubic co to moze byc???
 
Nanlika - wiedziałam, że beta będzie rosnąć :-) GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wpadam tu tylko na chwilkę. Wizytę opisałam w odpowiednim wątku.

Współczuję sąsiadów, moi "życzliwi" sąsiedzi też potrafią nieźle dać w kość, ale olewam już ich totalnie. Tyle, że w domu jednorodzinnym trochę o to olewanie łatwiej. Ale niestety jak syn sąsiadów z domu z naprzeciwka, ok. 16 letni jak najpierw grywał na ksylofonie a po pół roku (akurat w lato) zakupił perkusję to myśleliśmy, że nie wytrzymamy. Żeby chociaż jeszcze chłopak miał choć odrobinę słuchu, a nie tylko walił bez namysłu w te gary..... mąż to się śmiał że szuka talentu bo się che zgłosić do Mam talent, ale gdy w upalne dni człowiek nie mógł otworzyć okien aby zrobić jakikolwiek przeciąg to już przestało byc zabawne. Ma nawet nagrane na telefonie to jego "granie" i to zrobiłam z kuchni gdy miałam swoje okno zamknięte!!!! Masakra.
 
reklama
Witam nocną porą u Mnie 10 dopiero się ocknęłam po Dniu Kobiet.....którego tu nie obchodzą ale sama sobie zaaranżowałam dzionek i wieczór żeby było jak w Polsce..więc....kolacja świeczki i ......już dalej ocenzurowano:-)............teraz czas na Dzień Faceta 10 marca idziemy na jakieś podwójne urodziny a jak słońce się utrzyma to może i kajakiem po rzece się przepłyniemy bo ostatnio pogoda w kratkę loteryjna....
Wracając do wspaniałych sąsiadów ...MAM tu takiego co co dzień się kłóci ze swoją żoną i po prostu wyzywają niemiłosiernie
Wczorajszy przykład You are f...........ckin
i ona mu tym samym powtarza
i nagle słyszę przelatującą papugę która powtarza
to co oni krzyczą
MASAKRA ..........:-D:baffled:
Jak wam kiedyś pisałam że te papużki uwielbiają od rana śpiewać tak ten facet tego nie cierpi że krzyczy do nich shut up.....:baffled:

Po prostu komedia za płotem a i jeszcze on podobno jest lunatykiem tak więc na noc jak w więzieniu wszystko pod klucz bo wiadomo co takiemu odwali.....
Obserwuje majówki od jakiegoś czasu i ta jedna dziewczyna od jakiegoś czasu w szpitalu coś tam się dzieje trzymam za nią kciuki i za nas wszystkie oby dotrwać do terminu bez problemów........
A wolnym czasie podczytuje marzec i luty ich opowieści z porodów.
Pozdrawiam miłej nocy:-D
 
Do góry