reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Ja także mam jakieś plamy na twarzy od jakiś 3 dni. Do tego blada cera, więc czerwone plamiska bardziej widoczne. Wczoraj to nawet taką krostkę jakby spuchniętą miałam, ale na szczęście sama zniknęła bo troszke bolała. Zdecydowanie mam wysuszoną skórę na twarzy i na nic się zdają wszelkie kremy i maseczki sklepowe. Jak siebie wczoraj zobaczyłam to zapodałam sobie wieczorem w ramach relaksu domową maseczkę z marchwi, miodu i oliwy z oliwek. Od razu cera nabrała leszego koloru i taka delikatniejsza się zrobiła. I dzisiaj z rana plamy też mniej widoczne.

A tak z innej beczki - byłam dzisiaj u ginki na tym USG aby sprawdziła to łożysko. I wszystko ok - łożysko już się podniosło i jestem przeszczęśliwa dosłownie. Jednak te ćwiczenia oddechowe pomogły bo jeśli chodzi o takie typowe leżenie to ja dopiero od dzisiaj stosuję, więc chyba tak szybko to nie działa.
Ginka też zmierzyła długość szyjki, jak jej powiedziałam o tym ciągłym twardnieniu brzucha mimo brania no-spy i magnezu (to drugie co prawda dopiero od 3 dni). I z szyjką wszystko jak najbardziej ok, nie skraca się, więc nie muszę się martwić. A to twardnienie to zapewne przez kręcenie się brzdąca - no nawet sama gonka stwierdziła, że takie małe adhd mam w brzuchu bo oprócz usg dowcipnego, nie mogła się oprzeć i usg przez brzuch takie szybkie też zrobiła, aby skontrolować serduszko. I wszystko cacy jest. Tylko straszny z małego wiercipięta jest. Ona do głowki, a ten myk i już głównki nie ma. Cały brzuch mi latał, a ginka się śmiała.......
Kazała jednak znów zacząć brać luteinę 2x2 tabletki. Powiedziała, że to pomoże aby brzuch się tak nie napinał, bo nie da się ukryć, że to średnio przyjemne jest. No i mam jak najwięcej leżeć. Bo nabiegam się jeszcze jak się malec urodzi.
Ja mam dużo piegów tak w ogóle, a to co się stało po porodzie...piegi dosłownie się poprzesuwały w inne miejsca tak, że np w jednym miejscu się skupiły, a w innym nic nie było...
Moja szyjka chyba nigdy najdłuższa nie była, taka budowa. Dziś mi zmierzyła dokładnie to 31mm(razem z czymś tam...), część pochwowa ok 1,5cm. Wydaje mi się, że to malutko, ale zapewniła mnie, że jest ok, więc nie wnikam i nie martwię się.
Pewnie, że jeszcze się nabiegasz;-).
Minęła północ,magiczna godzina, że jak nie poszłam spać, to i mi się nie chce. Siedzę z nutellą, słucham radia i stwierdzam,ze chyba juz czas się położyć.
 
reklama
ufff ja juz na nogach
po wczorajszym zle spalam, po odwiedzeniu paru sklepow, tak mi sie nakrecilo w glowie, ze juz sama nie wiem jaki wozek, jakie lozeczko :eek:
wozki mi sie snily ehhh
moje wymarzone quinny speedi juz nie jest takie ah ah :confused2:
 
WITAM a Ja za niedługo na wizytę do lekarza muszę iść podejrzeć moją infekcję. BEZnadzieja tu jest niby mam polisę a jak nie współpracują z moim ubezpieczeniem to będę musiała płacić . Potem rachunek zawieść do Polski nie wiem kiedy to będzie i dopiero kasę zwrócą:wściekła/y:....i za to nie kocham tego kraju liczą sobie od 50 do 200 dolców:wściekła/y:
Więc to będzie pierwsza wizyta z tatusiem niesamowicie ekscytująca .....podgląd infekcji a Ja myślałam że pierwsze to pójdziemy na usg aby mógł nareście zobaczyć synka ale może jeszcze coś wynajdę na 19 marca w jego urodziny jakieś 3d:-:)zawstydzona/y: tak więc dziś samolocik........:-(
 
kamilka hihihih no masz racjeee nie pomyslalam :eek:
ty to masz faaaaaajnie, pewnie wiele rzeczy masz po Wiktorku? No i obcykana jestes w temacie ;-)
a co np. spokojnie zostaje po drugim dziecku a co np. trzeba bezwzglednie zakupic po raz kolejny?

Szczerze mówiąc po Wiktorze mam mało rzeczy bo jak miał ok. roku to strasznie nie chciałam więcej dzieci i wszystko sprzedałam (później mi się odwidziało), ale za to Wiktor ma brata ciotecznego w tym samym wieku i po nim będziemy mieć wózek i wanienkę.
Po wiktorze mam troche ciuszków, fotelik samochodowy ( mało przydatny bo nie mamy samochodu ale czasem jak gdzieś z kimś sie jechało to sie przydawał ) i leżaczek lekko bujany - taki zwykły bez żadnych bajerów i nie elektroniczny :p co można nogą bujać dziecko w nim - u nas się sprawdził .

Do reszty podchodzę bardzo spokojnie bo wiem co mi potrzebne a co nie, mam wrażenie, że mój Wiktor urodził się wczoraj więc wszystko tak na świerzo pamiętam jak to było co było potrzebne a co nie :)

Pod względem zakupowym jestem bardzo bardzo spokojna :tak: a chodzenie po lumpeksach w poszukiwaniu ciuszków traktuję jako rozrywkę - relaks :)
 
Ostatnia edycja:
Witam sie z kawka rozuszczalna z mleczkiem - zapraszam.
Pozniej jak maly pozjdzie spac,to poczytam co u was.
Wczoraj wieczorem niezle sie wystraszylam,bo przez niecala godz. mialam bol brzucha co pare min,ale bolal tak jak na @ - takie male skurcze,ale naszczescie przeszlo. Jedynie to rano wczoraj mialam jeden taki porzadny - ale poscil i wiecej nie bylo.
 
Gosiaczek Sicil ja też przy kawie z mlekiem :-D

Mamy jeszcze sporo czasu na skompletowanie całej wyprawki - dla niektórych to przyjemność a dla innych urwanie głowy :-p

I tak jak dzidziuś sie urodzi to będziemy sobie stopniowo przypominały o tym czy o tamtym i dokupowały :-p
 
mi tez zdecydowanie lepiej spi sie na prawym, od zawsze i teraz tez na lewym wrecz nie moge:no:


Co do dolegliwosci to meczy mnie spanie coraz bardziej, i nie moge scierpiec jak P mnie przytula i włazi na mnie. Połowa łózka wolna, P na mnie a ja wisze i spadam. O oddychaniu nie wspomne:-(
Takze juz z kazdej strony wiem, ze jestem w ciazy;-):tak:

To ja mam jeszcze gorzej, bo syn śpi z nami (między nami) i strasznie się wierci :eek: Upodobał sobie moją stronę i co rusz się na mnie uwali :baffled: M też jakoś ku mojej połowie ciągnie, także czuję się przytłoczona we własnym łóżku :szok:. Niedługo to ja z niego spadnę :confused2: ..sicilpol pewnie wyglądam w nocy jak twój mąż , skulana na brzegu:-) Tak się zastanawiam, czy nie ewakuować się do łóżka syna skoro z niego nie korzysta :-p
 
katrina- glupio sie przyznac, ale ja jak teraz spie sama, to spie super :tak: zreszta moj maz pewnie tez tak samo mysli ;-) przedtem spalam jakos niewygodnie jakby uwieziona przestrzenia i od 5 bylam juz na nogach lub dosypialam na sofie :baffled:

zrobił co miał zrobic i sruuuu hehe jacy biedni ci nasi panowie;-)

Co do brzucha to ostatnio na necie ogladalam zdjecie wczesniaka z 26 tygodnia i mowię do męża: "Patrz nasz to juz mniej wiecej tak wyglada a ja wcale nie mam takiego duzego brzucha, aż dziwne" a mąż do mnie: " Kochanie masz, masz i to bardzo duzy":szok: to się dowiedziałam:-D

ja urodziłam w 30tyg i widziałam naocznie jak wygladaja dzieciaczki wyjete za wczesnie.. ponadto miałam dwojke nie i powiem Wam, ze zawsze dziw bierze - jak one tam sie mieszcza???????? Bez wzgledu na wielkosc brzuszka;-) 30to tyg dzieciaczki sa chudziutkie malutkie ale to juz włochate ludziki :cool2::cool2: zreszta wklejałam Wam kiedys fotke;-)

A tak z innej beczki - byłam dzisiaj u ginki na tym USG aby sprawdziła to łożysko. I wszystko ok - łożysko już się podniosło i jestem przeszczęśliwa dosłownie. Jednak te ćwiczenia oddechowe pomogły bo jeśli chodzi o takie typowe leżenie to ja dopiero od dzisiaj stosuję, więc chyba tak szybko to nie działa.
Ginka też zmierzyła długość szyjki, jak jej powiedziałam o tym ciągłym twardnieniu brzucha mimo brania no-spy i magnezu (to drugie co prawda dopiero od 3 dni). I z szyjką wszystko jak najbardziej ok, nie skraca się, więc nie muszę się martwić. A to twardnienie to zapewne przez kręcenie się brzdąca - no nawet sama gonka stwierdziła, że takie małe adhd mam w brzuchu bo oprócz usg dowcipnego, nie mogła się oprzeć i usg przez brzuch takie szybkie też zrobiła, aby skontrolować serduszko. I wszystko cacy jest. Tylko straszny z małego wiercipięta jest. Ona do głowki, a ten myk i już głównki nie ma. Cały brzuch mi latał, a ginka się śmiała.......
Kazała jednak znów zacząć brać luteinę 2x2 tabletki. Powiedziała, że to pomoże aby brzuch się tak nie napinał, bo nie da się ukryć, że to średnio przyjemne jest. No i mam jak najwięcej leżeć. Bo nabiegam się jeszcze jak się malec urodzi.

no to super ze łozysko sie podniosło!!!!!
ja dyphaston bede brała do 36tygodnia;-)
szyjke miałam 41mm

Ponadto chciałam Wam powiedziec, ze kłade reke nad pepkiem i na wysokosci całej dłoni czuje małego:eek: Wydaje mi sie ze to wysoko jak na ten etap ciazy co??? Albo cos pochrzaniłam bo wydaje mi sie ze czytałam ze nizej.. no ale wiem gdzie czuje.. Tez bryka cały czas co chyba nie wrozy nic dobrego:-D:-D


Kamilka - a Ty w ogole uzywałas jakichs butelek??? przy cycku to chyba starczy z jedna tak na rumianek czy wrazie czego dokarmienie ;//
z kosmetykow to co? - do kąpieli tylko i kremy na odparzenie, wiadomo pieluchy chusteczki ... jakas oliwka i wsio
im blizej porodu to ja coraz głupsza jestem co jeszcze musze kupic dobrze ze ta wyprawka wisi gotowa i posłuzy jako sciaga;-)
 
reklama
Hejka
Ja też miałam ciężką noc mój synek ma katar i budzi się co chwile zachciewa mu się spać na siedząco i tak mało mnie dziś nie udusił bo połozył mi się na szyji a mi się śniło że nie mogę oddychać i się obudziłam
też mnie wszystko boli i ogolnie w nocy jest masakra na ale cóż taki los ciężarnej miłego dzionka :-)
 
Do góry