reklama
kasia.natka
Fanka BB :)
może powinnam bardziej sprecyzować bo chodziło mi o to że kosmetyczka która nie doradza klientce odpowiedniego koloru tych od razu wali czarną bo tak niektóre mają w standardzie to właśnie powinna się zająć czymś innymkasia.natka - chyba nie za bardzo;-) bo jak wchodzisz do sklepu i kupujesz domestos to pani nie musi Cie uprzedzac, ze to gryzące i mozesz sobie odbarwic ciuchy czy skóre. Kosmetyczka zakłada, ze jesli przychodzi klientka dorosła to wie czego chce albo np nie koniecznie musi wiedziec, ze dziewczyna robi henna pierwszy raz
Brązowa u niektórych wychodzi ruda wiesz??? wiec o tym tym bardziej powinna mówic moze byc grafitowa..
Proszkowa wychodzi ciemniej bo farbuje włoski i skóre, a zelowa jest delikatniejsza, koloryzuje tylko włoski /tzn w pierwszej chwili jest troche ale szybciej schodzi ten wampir
o i tu się zgadzamjeśli henna to tylko u kosmetyczki, rzęsy czarna, a brwi ciemny brąz, a depilacja brwi w domu z oszczędności ;-)
PaulinaMaria
kocham moje dwa serduszka
Dzien dobry kto nie śpi a śpiącym dobrego snu ...Walcze z katarem od 2 w nocy i przegrywam za oknem - 18 rekord!!!!!!!!! i czuje ze mnie bierze choróbstwo w domu gorąco a Ja czuje zimno,,,brrr
buziak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2011
- Postów
- 2 833
Ide na badania i powiem Wam, ze wstałam sobie jak nigdy nic, usiadłam na sedes zrobiłam sobie siku i jak skonczyłam to sobie przypomniałam o badaniu moczu
Zadowolona jestem ze czekałam do ost chwili bo tez wyszło ze dzis jest pon i beda kolejki w zabiegowym na bank to najpierw godz czekania potem dwie - ja tam umre z głodu i nudów
Zadowolona jestem ze czekałam do ost chwili bo tez wyszło ze dzis jest pon i beda kolejki w zabiegowym na bank to najpierw godz czekania potem dwie - ja tam umre z głodu i nudów
KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
Hejka:-)
ja mam dzis wizyte u gin. zeby przeanalizowała moje ostatnie wyniki
ja mam dzis wizyte u gin. zeby przeanalizowała moje ostatnie wyniki
reklama
buziak, lena, nic mi nie mówcie o badaniu moczu!!! ja dziś jestem na styk czasowo (jutro wizyta), już w piątek o tym pisałam - nie udało mi się prawidłowo pobrać materiału do badania i teraz to normalnie mam stresa przed zeszczaniem! paranoja jakaś . Sikałam o 4 rano, bo przecież nijak nie szło do rana wytrzymać z pełnym pęcherzem, potem się opiłam wody i poszłam spać. Wstaję teraz rano i co? Nie chce mi się sikać! Mąż ma zawieźć próbkę, ale nie może czekać długo, aż mi się łaskawie zachce, bo się spóźni do pracy. No po prostu utrapienie z tym badaniem moczu. A jak już pójdę szczać, to się będę zastanawiać, który strumień już nie jest początkowym i jeszcze nie ostatnim...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 221 tys
Podziel się: