reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

do lipca fantazjuję,a w lipcu się napiję:)
Sicilpol ,a jaki region Francji sobie upodobałaś do picia wina:)Ja spędzałm wakację w Normandii i na Lazurowym Wybrzeżu, oraz byłam w Paryżu- nic mnei jakoś szczególnie nie urzekło:( wina także:) le moze prownsja to by było to:)

pierniczysz, ze zeby sie napic wina musisz do francji jechac :-p

Ja też raczej mało pijąca.Jednak na ogół to ja wolę jechać na imprezę samochodem, bo wygodniej, niż pić. M się zawsze cieszy, ze ma taką "imprezowiczkę" w domu:-D
Z drugiej strony tych kilka razy jakie piłam na imprezach czystą, to biłam wszystkich facetów na głowę. Mam po prostu silną i tyle:-p Mąż mówi, że przy moich warunkach to czyste marnotrastwo :-D:-D

no to faktycznie jak masz pic to sie nie opłaca Cie zapraszac;-):-D no chyba ze do rozwozenia to co innego :-):-)
 
reklama
do lipca fantazjuję,a w lipcu się napiję:)
Sicilpol ,a jaki region Francji sobie upodobałaś do picia wina:)Ja spędzałm wakację w Normandii i na Lazurowym Wybrzeżu, oraz byłam w Paryżu- nic mnei jakoś szczególnie nie urzekło:( wina także:) le moze prownsja to by było to:)

Ja wlasnie Prowansje :tak::tak:
Moj szwagier pochodzi z Marsylii (okolic, bowiem sama Marsylia nie sa ladna jest) i zawsze strasznie mi sie tam podoba, aktualnie przeniesli sie kolo Saint Tropez- naprawde pieknie tam :tak:
Dlatego tak w tych cykadach gustuje ;)
Zas raj na ziemi to Calanques

Bapteme-avion-Calanques-de-Marseille-PACA-13.jpg
Ale np. takze Lion a zwlaszcza jego okolice mnie urzekly :tak:

Zas najlepsze wino pilam kolo Aigues Mortes- sliczne miasteczko, jeszcze nie Hiszpania ale juz malo co Francja...

Bardzo mi sie podobaja tamtejsze rejony :tak:

A do picia winka wystarczy radio Nostalgie :)
http://play.nostalgie.fr/nostalgie/nostalgie.html


verita- to jak moi kuzyni probowali ubzdryngolic mojego meza, w mysl, ze tylko Polak potrafi ;-) i sie okrutnie zawiedli :-)
Jednak wlosi sa zaprawieni winskiem i grappa- a ponoc grappa jest gorsza do strawienia niz nasza wodka- wiec on przezyl...oni gorzej
takze nigdy nie wiadomo, kto jak mocna glowe ma :tak:
 
Ostatnia edycja:
Dzień doberek a raczej już wieczorek
Ja tylko na chwilkę wpadłam się przywitać bo jakoś od samego rana nie mam humoru i na nic ochoty, mam zły dzień :-:)crazy::hmm:
 
juz nie zwalaj na nas bo widac ze nosa to Ty tez masz niezłego...:cool::happy:
no chyba masz rację :cool2:
bo znów zajrzałam a temat nie dośc że ten sam to jeszcze się rozwinął więc się wypowiem - u mnie to zależy od dnia, pory roku, towarzystwa i okazji bo latem w ciągu dnia to lubię piwko ale nigdy z sokiem, wino to w zasadzie pasuje mi zawsze tylko zależy jakie i do czego ale generalnie uwielbiam a kwestia czy drink czy czysta to też, w knajpie drink a w domu to zależy od towarzystwa
 
Dziewczyny kochaaane jestescie. Wasze kciuki pomoglu i wygralam :):):):):)!!!!!!!!juz nie ma zadnych praw i wiecej sie odwolac nie moze:) ale przesluchiwali jeszcze mnie i pytali po co wogole chce mu te prawa odebrac:eek: troche mnie zatkalo no ale powiedzialam ze na wszystko musze miec jego zgode a jego po prosrtu nie ma, rafal widzial go raz i nawet na wakacje nie mamy jak wyjechac. no i powolalam sie na ciaze, ze rodze niedlugo, zakladam rodzine, biore slub i rafal bedzie mial tate ktory bedzie go wychowywal normalnie a nie co 2 miechy przez telefon powie czesc tu tata...no i to przewazylo i powiedzialy ze mam racje, ze jesli moje zycie ma polegac na tym ze zeby zalatwic jakakolwiek sprawe bede go po swiecie szukac to to bez sensu, a kontakty jak bedzie chcial miec to bedzie mial bo mu nikt nie zabrania. ale wiadomo jak jest i ma to gdzies.uffffff.... no i jego i jego adwokat oczywiscie na tej sprawie nie bylo:)

Buziak pisz do Maminy bo ona czasmi robi takie cuda z tymi cytatami w cytatach :) mi to tylko na privie wychodzi :p:p:p:p taka choinka :D

za godzinke lece na zebranie w przedszkolu. dzien pelen wrazen.
ale jak mnie brzuch zaczal ciagnac na tej rozprawieto sie wystraszylam, bo stalam na przesluchaniu i tak sie balam tych kobiet ze szok:/

wiecie co latem to my sie chyba na jakies forum AA przeniesiemy... bo ja tez od rana o piwie mysle:p jeszcze tylko pol roku...:eek::confused2: calkiem niedlugo nie?:) w sumie lech free tez nie jest zly ...tak z braku laku
no to gratki ;D super wieści

A tak a propo - wolicie pić drinki, czy czyściochy? :cool2:



Cwaniara! ;-)
czyściochy ;D ale nie zawsze piwko też może byc byle nie drinki,

Na tym forum, automatycznie pamietany jest tylko jeden cytat- ten ostatni, nie cyctat cytowany... :no:

Wy tu na wodeczke i ogoreczka...a ja niealkoholowa :zawstydzona/y:
Tzn musi byc nie lada okazja i towarzycho, bym zapomniala o tym okropnym smaku alkoholu i poszla w tango ;-)

A tak ogolnie, to piwo u nas stoi latami :eek:
Czasem ewentualnie jakas naleweczka siostrzana:tak:

Sici a piłaś kamikadze? wg mnie lepsze niz wódka, piwo a tym bardziej drinki.
 
Sicilpol Ty mnie doprowadzisz do obłędu z tymi krajobrazami:)Znęcasz się nade mną:)

Co do wina, to ja tylko wytrawne i półwytrawne, wole białe latem, zimą czerwone:) lubie dobre wino. Mój M wiele lat pracował w knajpach- bardzo drogich knajpach i wielokrotnie tak było,że klient zamawial wino za 400=1000 zł wypijał kieliszek i zostawiał.
Mój M przynosił prwie pełne butelki do domu- dla studentów to był prawdziwy rarytas. Przez to jednak nie wypiję już każdego wina.....Z drinków uwielbiam Mochito:), gin z tonikeim i dużą, dużą zwartościa limonki. No i tequila.......w drinkach i kieliszkach..złot i srebrna:) z limonka pomarańcza i cytryną.AAAAAAAAAAAAAAA i papierosek do tego....wiem, wiem okropna jestem:)

Buziak,a wino pije wszędzie:)

kiedyś przed urodzinami Lili za kołnierz to ja nie wylewałam- hahahah:)

Od keidy jest Lila i moja przyjaciółka arytmia to kieliszek wypije do obiadu, dwa klieszki na imprezie, a na wakcjach pozwallam sobie na troche więcej:)
 
Ostatnia edycja:
Sici a piłaś kamikadze? wg mnie lepsze niz wódka, piwo a tym bardziej drinki.

a co to? :eek:
wyglada mi na niezlego powalacza :sorry:

AVO- no ja wlasnie z mochito nie przepadam :no: lubie malibu, sheridiana, czy bailey's :tak: takie babskie
yes2.gif
z czerwonych win lubie nero d'avola i merlot- ale tylko wieczorami i w towarzystwie, nie lubie nawet do obiadu jak w rodzinie meza pija :no:
a o papierosku to nie wspomne :eek:
 
Ostatnia edycja:
A ja za winem nie przepadam:no: Napije sie bo napije, ale nie kocham sie ani w czerwonycz ani białych. Tzw perfumy mnie odrzucaja wiec zadnych koniaków whysky brendy ani ginu - fuuuu. Wódka tak na imprezach, ale tez nie zapijam sie ze smakiem. Generalnie jestem piwosz, ewentualnie driny:happy:
 
reklama
Do góry