reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

a propos Praszka to Warszawie? Północ czy Południe?:-)
Gdzie Praszka, gdzie Warszawa :-D Praszka leży w opolskim ;-)

gosiaczek30 i dziewczyny, które też mają problemy z pęcherzem - jeśli macie dostęp do sklepów ze zdrową żywnością, albo są w pobliżu Was warzywniaki, to zapytajcie o naturalny sok z żurawiny, taki 100%, bez dodatków - on nie może być słodki tylko bardzo kwaśny. Mi kupują rodzice u siebie w miasteczku w małym warzywniaku, są to nieduże buteleczki, ale naprawdę warto. Piję 10ml dziennie i mocz mam cały czas w normie, zero bakterii i problemów, a zanim zaczęłam go pić, to było dużo gorzej. Moja gin powiedziała, że nie ma nic lepszego, jak właśnie taki naturalny wyciąg. Moja siostra też przez większą część ciąży miała beznadziejne wyniki a jak zaczęła pić to już do końca było ok. Ten kwas po prostu nie pozwala namnażać się tym intruzom:-)

serdeczne dzięki za tą radę, w tyg odbieram wyniki moczu i mam zasadowy, więc lekarz kazał mi zakwaszać, muszę tylko teraz gdzieś znaleźć ten sok...

dzięki dziewczyny za przypomnienie o dniu babci, bo ja na śmierć zapomniałam:zawstydzona/y: zwykle staram się jej wysłać kartkę, bo jest wtedy prze szczęśliwa, no ale cóż, tym razem tylko telefon musi wystarczyć...
 
Ostatnia edycja:
reklama
mamina ja też suszona wcinam i problemów nie mam. Więc musi działać


Ja robię tak jesli nie znam "możliwości" kocura, bo swoje osobiste to mam oblatane.
Biorę kota na kolana, jesli ma nieobcięte pazurki to owijam go kocem tak aby tylko wysawał mu łepek. Następnie jedną ręką łapiesz go za kark i delikatnie zbierasz skórę w tym miejscu (to naprawdę go nie boli), a kot jednocześnie otwiera pyszczek. I wtedy tabletkę na palcu jak najdalej. Zamykasz mu pysio, powinien połknąć, a potem się oblizać. Dla pewności można jeszcze pomasować mu szyjkę to wtedy od razu ma odruch łykania. I tyle.
Mój jeden kocur też miał opory przed braniem tabletek (nie łykał, język robił mu się aż siny i prawie się dusił) i świetnym rozwiązaniem okazały się krople na kark. efekt ten sam a kot i Ty nie masz stresa :)
Można też tabletkę rozpuścić w odrobinie wody, do nabrać strzykawką i wycisnąć kotu do pyszczka z boku, tak aby się nie zachłysnął. Są koty które bez problemu zjedzą mokrą karmę wymieszaną z rozrdobnioną tabletką, ale to rzadkość.

Kamila kot w domu, nie wychodzący może dożyć nawet 20 lat. Te wychodzące, typowo podwórkowe, nie szczepione to tak do 8-10 lat.

agaundpestka- mam to samo po wczorajszej kolacji z ukochana przyjacioleczka mojego meza i jej mezem :eek:

aaa edit :)

mlodak- jak moge poradzic z polykaniem tabletki :tak:
podnos pyszczek kotu do gory- on musi go otworzy- tak jest skonstruowany
wrzucasz mu do gardziolka opuszczasz lekko by pycho zamknal i przytrzy mujac pycho zamkniete, by czasem ze szczescia Cie nie uzarl, gladzisz go po gardle- wtedy nie ma bata- musi przeklnac.
To metoda wypracowana w mojej rodzinie i skutkujaaca na kaaaaazdym kocie
Gratuluje cieplutkiego serduszka :tak:
Kolo mnie tez mieszka duuuza gromadka kotow, ale jak piszesz, dzika i to zupelnie inna para kaloszy, sa dokarmiane a ja nie jestem za tym, poniewaz tu koty karmia makaronem, co nie jest dla nich dobre, ani dla nas... do tego jak ktoregos dnia przestana je karmic, one nie beda umialy nic lapac- a maja od wyboru do koloru... Koty sa mimo wszystko dzikie i uciekaja od ludzi, ale jak przychodzi co do pory obiadowej, to sie dra jak ze skory oddzierane.
Ja dalabym sie pociac za koty, ale te mi strasznie nie podchodza :no:

No więc ja mam potwore przebiegłą. Na wszelkie znane mi kocie stworzonka wasza metoda działa. Na tą france nie. Biore koteczkę, pazurki obcięte bo ten zabieg akurat ona bardzo lubi. Owijam grubym recznikiem. Koteczka jest spiąca lub drzemiaca. Otwieram pyszczek wkładam tabletke i zaczyna się. Drapanie, gryzienie (wiecie że kot potrafi ugryźć nawet wtedy kiedy mu sie pysk zamknięty trzyma???), wyrywanie się. Kiedy z mężem trzymamy obydwoje to bierze nas na przeczekanie. Nie przełknie tabletki, bedzie trzymać pyska zamknięty aż sie rozpuści i wycieknie bokami. Ona wybredma jest jedzeniowo i woli nie jeść niz spróbować czegos co jej nie pasuje wiec podanie w jedzeniu odpada.
Zostaje mi wrócić do tych środków na kark. Ale wet mówił zeby raz na jakis czas zmieniać bo robactwo się uodparnia.

Generalnie podanie Helce tabletki wygląda tak:
Jak dać kotu tabletkę

  1. Weź kota na ręcę i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej reki po obu stronach pyska i nacisnij lekko trzymajac tabletke w pozostalych palcach prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwol kotu zamknąć pysk i przełknąć.
  2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz caly proces jeszcze raz.
  3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamlaną już tabletkę.
  4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko, jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
  5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
  6. Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychajac mu drewnianą linijkę między zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.
  7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nową tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienic firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
  8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
  9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedną butelkę piwa, żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
  10. Przynieś kota z altanki sśsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego glowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki recepturki strzel tabletką miedzy rozwarte zęby.
  11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepionyna tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoic ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
  12. Zadzwoń po straż pożarną, żeby sciągnęli tego pier… kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania.
  13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny zwiazujac razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube, skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła, żeby spłukać tabletkę.
  14. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjać resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
  15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.

Miłego dnia.


A ja dalej umieram
 
Generalnie podanie Helce tabletki wygląda tak:
Jak dać kotu tabletkę
  1. Weź kota na ręcę i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej reki po obu stronach pyska i nacisnij lekko trzymajac tabletke w pozostalych palcach prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwol kotu zamknąć pysk i przełknąć.
  2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz caly proces jeszcze raz.
  3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamlaną już tabletkę.
  4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko, jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
  5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
  6. Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychajac mu drewnianą linijkę między zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.
  7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nową tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienic firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
  8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
  9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedną butelkę piwa, żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
  10. Przynieś kota z altanki sśsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego glowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki recepturki strzel tabletką miedzy rozwarte zęby.
  11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepionyna tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoic ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
  12. Zadzwoń po straż pożarną, żeby sciągnęli tego pier… kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania.
  13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny zwiazujac razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube, skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła, żeby spłukać tabletkę.
  14. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjać resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
  15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.
Miłego dnia.


A ja dalej umieram


Normalnie padłam :-D:-D:-D
 
my tez juz po odspiewanym sto lat dla babci, i po zapaleniu swieczki na cmentarzu....niestety moja mama juz nie zyje....zawsze w takich dniach szczegolnie mi jej brakuje....jakos smutno mi dzisiaj, wiem jak bardzo by pokochala weronike....
 
Ja tez niestety nie mam komu zyczen zlozyc. Ani na dzien babci, ani na dzien dziadka. Moja mama rowniez zmarla 3 lata temu i tez bardzo mi jej brakuje, bo byla najwspanialsza na swiecie. Szkoda, ze Misio nie bedzie mogl jej poznac, ale na pewno bede mu opowiadac o wszystkich, ktorzy odeszli.
 
Aylin dobre:D gdzies to kiedys czytalam i powiem Ci ze na nasze koty dziala normalne wpycganie na sile ale jedna mielismy taka dzika chociaz domowa kotke ze dawanie tabletek przebiegalo wlasnie mniej wiecej tak jak w tch punktach. masakra ile to bylo roboty zamieszania i biegania z tymi recznikami:-D

Wy dzisiaj leniu****ecie a ja sie wylezalam caly tydzien i dzisiaj piore sprzatam i nawet 2 dania ugotowalam na obiadi zastanawiam sie nad ciastem jakims :D chociaz wstalam o 6 bo mlody sie zlal w lozko bo chory jest i co mocniej kaszlnie to popuszcza szczegolnie w nocy:/
 
Ja tez to kiedys czytałam i sie z tego śmiałam. Bo wszystkim moim kotom jakoś tak normalnie sie te tabletki podawało. Tafikowi wpycha sie dp pyska przytrzymuje i głaszacze po gardle i połyka. Szara w jedzeniu przyjmie wszystko, poprzednie demony jakos też tak ulgowo. A następnie trafiłam na Helke... i punkty idealnie do niej pasują

Byłam u rodzinnego dziś, mówię ze jestem przeziębiona i niech mi cos zapisze. Wyraźnie powiedziałam ze jestem w ciazy. Wiec zapisał - jakis ziołowy lek. Ide do apteki ale cos mnie tkneło i prosze zeby sprawdziła czy w ciązy stosowanie tego jest bezpieczne. A kobitka ze w pierwszym zdaniu wyrażnie napisane nie stosować w ciązy. Więc zakup kolejnej butelko syropku, paracetamol na gorączke i pod kołdrę.

Maz włąsnie obiad robi. Jego ulubione danie z jakiegos programu kulinarno-podróżniczego. Miesko (karkówka) ziemniaki i cebula pokrojone w wieksze kawałki wszystko do naczynia żaroodpornego + przyprawy + oliwa i do piekarnia. I dla mnie rosół gotuje.
A za mna 2 dzień drożdzówki chodza.
Chyba takie zmajstruje bo mało roboty z nimi:
DROŻDŻOWE - Rogaliki drożdżowe z marmoladą - Przepis
 
Aylin ja wlasnie sie lamie miedzy szarlotka kolejny raz a rogalikami bo wlasnie malo roboty tyle ze mam troszke inny przepis, a jeszcze za mna chodzi takie biszkoptowe z kremem galaretka i owocami ale jak normalnie gotuje i pieke dobrze( prznajmniej tak uwazam i inni tez) tak tego ciasta z galaretka ni chu chu niby najprostszego nie moge zrobic tak zeby mi smakowalo, chocby nie wiem jak bardzo tezejaca galaretka byla to i tak mi gdzies wsiaknie polowa ucieknie i ciasto nie wyglada..wrrr.
 
reklama
Aylin ja wlasnie sie lamie miedzy szarlotka kolejny raz a rogalikami bo wlasnie malo roboty tyle ze mam troszke inny przepis, a jeszcze za mna chodzi takie biszkoptowe z kremem galaretka i owocami ale jak normalnie gotuje i pieke dobrze( prznajmniej tak uwazam i inni tez) tak tego ciasta z galaretka ni chu chu niby najprostszego nie moge zrobic tak zeby mi smakowalo, chocby nie wiem jak bardzo tezejaca galaretka byla to i tak mi gdzies wsiaknie polowa ucieknie i ciasto nie wyglada..wrrr.[/QUOTEJ]

Blond a smarujesz wierzch ciasta kremem?
Ja smaruje kremem, galaretkę wylewam a raczej wykładam jak jes już taka mocno ściata ale jeszcze lejaca i robie ją z połowy zalecanej wody.
Ale nie często robie tego typu placki. Mój nie lubi ciasta biszkoptowego a ja za masami nie przepadam. Za to wszelkie kruche uwielbiam
 
Do góry