reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Ba czasem dla chłopa sie tak oszaleje co????:tak:
Ale źle nie trafiłas - włochy są piekne, ludzie /w tych rejonach gdzie ja byłam / cuuudni, kultura ciekawa, architektura -ja sie zakochałam. Nie mowa o włochach:happy::happy:
A Twojej mamie sie nie dziwie, obie tak wyfrunęłyście... :baffled: Napewno wolałaby miec Was bliżej i chętnie by pomagała przy wnusiach:happy: Ale życie niestety pisze rozne scenariusze, nie pyta nas o zdanie.
 
reklama
A ja juz po zakupach.
Odwiedzilam Ikee i Mothercare. Kupilam troche ubranek i posciel dla Wiki.
Zaliczyłam równiez stłuczke:no: Kobieta wjechala mi w tyłek. Na szczescie nie moja wina, spisalysmy protokoł i pojechalysmy, ale stresa troche mialam. Mąż sie smieje ze teraz juz bedzie ze mnie prawdziwy kierowca, bo pierwsza stłuczke zaliczyłam. Oby to byla jedyna:tak:
 
No masz racje, ale dzisiaj naprawde wszyscy mamy wieksze mozliwosci. Moja tu dobra przyjaciolka, poslubila nie dosc, ze hindusa, to jeszcze londynczyka i tak wyfrunela w strone nie tylko innej religii, ale i szerokosci geograficznej. Opowiadala, ze jej ojciec strasznie to przezyl, brak corki (tu ludzie sa baaaardzo ze soba zwiazani) potem pojawil sie wnuk, daleko...
Ona rozwiazala to w ten sposob, ze praktycznie wnuk jest z nimi 6miesiecy w roku- podejrzewam, ze teraz zanim zaczna narzekac, ugryza sie w jezyk ;-)
 
AVO, pewnie niebawem się okaże, że mieszkamy na tym samym osiedlu i znamy się z widzenia ;). My z mężem o Gdyni myślimy całkiem poważnie w perspektywie jakichś 6-7 lat. Tylko jak ja przeprowadzę tam rodziców? Tata z Ursynowa nie chce się ruszyć :)

Ja mieszkam na Ursynowie:) Wychowąłam się na Imielinie:)
Ja też boję sie czasem mówić,ze jestem z tak zawanej Warszawki.....nie rozumiem tej niechęci innych do nas warszawiaków....
wszędzie są ufoludki nie tylko w Warszawie:)


Buziak, przykro mi z powodu cioci.
 
Ostatnia edycja:
To chyba wszedzie warszawiakow nie lubia:tak:. W sezonie w Ustce jak ktos powiedzial ze jest z Wa-wy to mial nawet problem z wynajeciem pokoju:-D. Ale to niestety wina tej czesci warszawiakow ktorzy uwazaja ze sa lepsi od innych i wolno im robic co chca tzn( niszczyc, defastowac czyjes pensjonaty, mieszkania, pokoje, wyzywac obsluge, nieplacic za posilki itp.) bo oni placa za wczasy i oni to oni. Przez wiele lat pamietam walki w Usteckich dyskotekach i barach wlasnie z warszawiakami:-D
 
To chyba wszedzie warszawiakow nie lubia:tak:. W sezonie w Ustce jak ktos powiedzial ze jest z Wa-wy to mial nawet problem z wynajeciem pokoju:-D. Ale to niestety wina tej czesci warszawiakow ktorzy uwazaja ze sa lepsi od innych i wolno im robic co chca tzn( niszczyc, defastowac czyjes pensjonaty, mieszkania, pokoje, wyzywac obsluge, nieplacic za posilki itp.) bo oni placa za wczasy i oni to oni. Przez wiele lat pamietam walki w Usteckich dyskotekach i barach wlasnie z warszawiakami:-D

A wiesz co ja myślę, że to jest niesprawiedliwa opinia o warszawiakiach- wszędzie są łozbuzy, tylko ludzie sa po prostu źle nastwieni do warszawiaków i bardziej siez wrca na takie rzeczy uwagę.Wiesz ile razy na wakcjach byłam świdkiem bójek wywoływanych przez ludzi z innych miast.......dla mnei to krzywdzące.........
 
AVO- nie przejmuj sie, ja pochodze z Poznania i tez duzo osob, mowi, ze poznaniakow nie lubi, jestesmy pyry, spiewamy itp...
Ja sie nie przejmuje, bowiem bardzo nie lubie takiego upraszczania.
Jak pracowalam jeszcze w Polsce mielismy filie w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie kierownik byl tak zuchwaly cwany, ze mi sie scyzoryk sam w kieszeni otwieral, ale nigdy nie wpadlam na to, by uproscic sobie jego osobowosc do zdania...bo warszawiak...
Pare razy spedzalam wakacje z dzieciakami z Warszawy i byly to moje najfajniejsze wakacje :tak:

Bo jesli tak, to my teoretycznie powinnysmy podswiadomie warczec na siebie grrrrr ;-) Poznaniak-Warszawiakkkk

Ja mysle, ze niechec troche sie bierze z faktu, ze ogolne zarobki wszystkich miast trafiaja do wspolnej poli i sa rozdzielane, przy czym Warszawa otrzymuje zawsze najwiecej, muzea sa pelne ciekawych eksponatow zabranych z prowincjonalnych muzeow...

Ale ludzie to ludzie i nie nalezy ich tak geo-kategoryzowac :tak:
 
reklama
Sicilpol- wiesz ja w ogole raczej jestem wolna od wszelkiego generalizowania i raczej nie mam uprzedzeń do nikogo z powodu jego pochodzenia, koloru skóry, orientacji seksulanej czy religii...oceniam konkretneego człowieka.....dlatego sie zawsze oburzam jak słyszę, że warszawiacy się panoszą, geje to pedofile itd:)

aczkolwiek najtrudniej mi zrozumieć muzłumanów.......dlatego wyżej napisałam raczej..
 
Do góry