reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

ewela-gotujesz pół kuraka lub ze 3 girki tak jak na rosół.obierasz z kości i ze skóry (takie zozdrobnione musi byc)dodajesz do wywaru rosołowego podgotowywujesz chwilkę zozciapciasz widelcem marchewkę z tego rosołu,tylko tak jej daj tam ze 4 -5sztuk.Zaklepujesz mąka jak kazdy sos podajesz z ziemniakami lub ryzem;)(tego wywaru to tak zostaw tyle jak na sos,no sama zobaczysz ile,tak zeby mięso było widoczne:p)
 
reklama
olimpia dziekuje ci kochana, jakos sie przemoge do tej marchewki dla dobra malego . Normalnie padam juz z sil przez to nie jedzenie. Ide po kuraka i rach ciach pod nóż dziada :-D Dam znaka jak mi poszło.
 
spoko loko.Prościzna.Mozna rosołu z tego pojesc i potrawkę jeszcze zrobic;))) Jesc cos trzeba bo paść mozna z wycienczenia no i pokarm musi sie z czegoś brac i byc tresciwy;)
 
Lena - gratuluję córeczki!!!!!

ciekawe jak tam u katarzynyjanickiej - czy po odłączeniu od oxy organizm podtrzymał skurcze, czy też ustały...
Karo - śliczna Milenka:-)
magdalena - super, że wszystko ok, oby tak było dalej!

no tego łóżka sypialnianego to Ci zazdroszczę, gdybym takowe miała też byśmy się mieścili-teraz teoretycznie też się mieścimy-czasem tak polegujemy ale na nocne spanie to ciasno...:no:
wiesz co Tymek czasem puszcza gazy, ale rzadko i tak bezboleśnie, zdarza się że pod wieczór troszkę pręży się przy kupce, ale nie mocno, położna mówiła że u takich malców może to się zdarzać, a z Kornelką masz problem?męczy się?
Na łóżko sypialniane czekałam długo, ale warto było :-):-):-)
Kornelka od kilku dni ma pod wieczór wielki problem z wypróżnieniem się, bardzo się pręży, ma napięty i twardy brzuszek i mocno przy tym krzyczy, wczoraj to patrząc na to jak się męczy i nie mając już pomysłów co może jej pomóc aż się popłakałam :-( i to nie tylko ja, mojemu W. też łezki popłynęły jak na nią patrzył. Wieczorem Kornelka dostała troszkę herbatki na brzuszek z Humany, takiej, którą można od 1 tygodnia podawać, po jakimś czasie udało jej się wypróżnić i zasnąć ale trudno było... Ciekawe jak będzie dziś.. :confused: Już nie wiem czy to ja jem coś czego nie powinnam, a przecież pilnuję się bardzo, czy to po prostu niedojrzałość układu pokarmowego i trzeba to przetrwać. Dziś położna mówiła na wizycie abym nie spożywała nabiału w ilości większej niż ogólnie powiedziawszy litr, a ja zjadam jeden jogurt dziennie i tylko tyle. Nie jem nic co mogłoby być wzdymające i ciężkostrawne.
Dziś mamy też kolejna wizytę w poradni patologii noworodka i zobaczymy jak się nasza żółtaczka miewa.
Z dobrych informacji to położna powiedziała, że jak do przyszłego tygodnia nie rozpuszczą mi się szwy to może mi je podczas kolejnej wizyty zdjąć, więc w najgorszym wypadku około tygodnia się jeszcze będę z nimi męczyła.:-)
 
reklama
witam
iwonap22 -chyba powinna pojechac z takim wysokim cisnieniem do szpitala ja tez tak mialam, do tego białko w moczu i mega opuchlizna i wywoływali mi porod - bo to niebezpieczne zarowno dla Ciebi i dzidziusia
 
Do góry