reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Witam;)))
Wreszcie WAKACJE;)Świadectwa odebrane.;)Uffff wreszcie koniec:tak::-p:-DByłam wczoraj na wizycie;) wsio zagojone,mozna się ten teges,dostałam blety anty i kolejna wizyta jak przestanę karmic;-)
Dzieciaczki na zdjęciach przecudne:-):-):-)
magdalena79-SUPER INFORMACJA!!!Oby kolejna diagnoza to potwierdziła.!!!Zdjęcie szwa nic nie boli nie bój się:tak:
zdec-czy juz wiadomo co z dzidziolkiem szwagierki??
Co do natki piertuszki,przestrzegała Nas w szpitalu przed nią pediatra,zeby nie dodawac do zup,działa wzdymająco.
meg nic na siłę;) Widocznie maluch ma jeszcze jakąś misje do spełnienia w swoim dotychczasowym domku;)))I na niego przyjdzie czas;-):-)
ewela-spróbuj sie powstrzymac z jogurtami ze 2-3 dni i zobaczysz jaki bd efekt.Herb z kopru mozesz pic jak mały nie chce.Ja piję,małemu nawet nie próbowałam dawac bo niczym go juz nie przepajam.Robiłas moze do jedzenia potrawkę z kurczaka z marchewką?My uwielbiamy i mozna sie tym najesc a na bank po tym dziecku nic nie będzie;)))
 
Cześć Dziewczyny

Chyba za szybko pochwaliłam mojego Łukaszka, ze przesypia 6 godzin. Od dwóch dni jest troszkę gorzej, bo śpi 4 godziny i karmienie. Jakoś tak dziwnie charczy i się napina, nawet jak zrobi kupę i nie wiem dlaczego, co się dzieje :(((((((((

ewela śliczni chłopcy

magdalena- cieszę się że diagnoza się nie potwierdziła, oby tak było dalej, trzymam kciuki

niewyspana jestem okropnie. Chciałam iść z mężem na zakupy, musimy mu spodnie kupić, ale nie wiem czy mały wytrzyma tak długo:confused:
 
No niestety serce przestało bić:( Ma czekać na krwawienie, a jak się pojawi to do szpitala... Jak nie zacznie krwawić samoistnie to ma się zgłosić do szpitala 1.lipca.
Dzisiaj na wizycie zapytam się mojego gina, czy dla niej to takie bezpieczne tak długo czekać, bo coś mi się wydaje to jakieś dziwne.... no ale nie podważam opinii lekarza.
 
No niestety serce przestało bić:( Ma czekać na krwawienie, a jak się pojawi to do szpitala... Jak nie zacznie krwawić samoistnie to ma się zgłosić do szpitala 1.lipca.
Dzisiaj na wizycie zapytam się mojego gina, czy dla niej to takie bezpieczne tak długo czekać, bo coś mi się wydaje to jakieś dziwne.... no ale nie podważam opinii lekarza.


przykro mi bardzo:((((((((((((((((((((((((
 
lena jeszcze raz serdeczne gratulacje :-)
ja po wizycie u mojej lekarki cinienie dalej ponad 155-105 ale stabilne jak bedzie się podnosić mam jechac do szpitala dzisiaj ale jutro i tak mam kontrole o 10.30

zdec przykro mi ale troche dziwne żeby tak czekać no ale lekarze chyba wiedzą co robią
 
witajcie kochane!

dopiero drugi raz po powrocie do domku mam chwilkę na pisanie... zaglądałam, czytałam...a jak doszłam do sprawy czerwcowej mamy to tak się podłamałam, że nie mogłam tu wejść....a dziś się przełamałam i co widzę??? ach, szkoda słów. Podłość.
Lena- wielkie gratki!!!! Masz już maleństwo;-)

A co u mnie:
Milenka jest kochanym dzieciaczkiem. Śpi, je i sadzi kupki;-) Póki co nie ma z nią wiekszych zmartwień. Miałam tylko problem z karmieniem- piękna laktacja, pobudzona laktatorem elektrycznym, ale mała już się do smoka przyzwyczaiła i za nic nie chciała cyca. No ale się nie poddałam. Zakupiłam nakładki silikonowe na brodawki- i...cud!! Mała wreszcie je z piersi;-) jestem bardzo szczęśliwa.
Karmię ją na żądanie, śpi tak od 2 do 4 godzin. Zależy jak się najje. Jest u nas moja teściowa przez 2 tygodnie więc mam sporo pomocy. Obiadki gotowe, posprzątane;-) a ja mam czas aby siebie ogarnąć. Nawet powiem wam, że dwa razy już pojechałam na szybkie zakupy do centrum handlowego;-)
Co do jedzonka- staram się powoli wprowadzać wszystko. Jem truskawki, czereśnie, mięsa itp. Tylko w małych ilościach. Małej nic nie jest.

Co do samego cc.....opiszę na wątku opowieściowym;-)
A tu przedstawiam wam foteczki Milenki:

milenka6.jpgmilenka8.jpgmilenka7.jpg
 
zyraffka-mój Jedrulek tez tak charczał,zagladałam w nos i niby czysto,ale wzięłam fridę i zaczęłam z nią akcję.Matko boska co ja nawyciągałam;o Teraz juz nie charczy i to TE baboki mu tak przeszkadzały!!Frida jest extra!!!Polecam.
zdec-przykro mi bardzo:((( Kiedyś był program na TWN własnie o tym jak przestanie bic serduszko.Min zona Kurzajewskiego w takiej sytuacji sie znalazła z blizniakami i tez kazali jej czekac do samoistnego krwawienia bo organizm sam ma odrzucić martwy płód/Dziwne to takie jakies ale widocznie tak musi byc/
 
reklama
Do góry