reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

witam dziewczyny
chcialam powiedziec,ze mnie niestety sie nie udalo,w poniedzialek poronilam,:zawstydzona/y:wlasnie niedawno wrocilam ze szpitala,mialam czyszczenie i usuwana cyste:zawstydzona/y:
zycze wam wszystkiego dobrego,szczesliwego rozwiazania,zdrowych bobasow i jak najmniej dolegliwosci ciazowych
pozdrawiam

Maja doprowadzilas mnie do lez :-( Tak bardzo liczylam na to,ze zadnej z nas to nie spotka :( Badz dzielna. Bedzie nastepny raz. Oby jak najpredzej i szczesliwie. Buziaki

 
reklama
Witam,

strasznie dużo się tu dzieje na tym wątku. Cieszę się bardzo że są tu aniołkowe mamuśki, a oprócz 5 letniego synka w styczniu również straciłam ciąże. I teraz po tych przeżyciach jestem dużo bardziej nerwowa niż za pierwszym razem.

Co do wielkości biustu - podpisuje sie pod jednym zdaniem "biust jak Pamela":) i boli koszmarnie szczególnie bez stanika, wiec ja też sypiam w bieliźnie dla wygody.

Pozdrawiam
 
Cześć dziewczyny. Właśnie wróciłam z pracy. Tak mi dzisiaj bleeee, że siły i ochoty brak na cokolwiek :-(

Gosia***- zdrówka
Karina- mnie piersi bolą tylko jak je dotknę, a tak to czuję tylko jakby były napompowane...
moniabir- witaj!
Maja25-Naprawdę nie wiem co napisać- przykro mi strasznie, trzymaj się kochana:-(

Idę się położyć
 
Widzę, że tu wiele takich dziewczyn,dowiedzialam sie 2 tygodnie temu tylko, że ja w przeciwienstwie do Was się nie ciesze :no: wręcz narazie mam poczucie tragedii i osobistej porażki...
 
Witam nowe mamusie:tak:

Maja25 trzymaj się kochana:-(jeszcze będzie dobrze. Wszystkiego dobrego Ci życzę.

mcdreamy skąd ten zły nastrój???

A wzdęcia to mnie męczyły OKRUTNE!!!!!!! Ale od kilku dni jakby spokój...:tak::-) ale ciiiiiiiii, żeby nie wróciły hihi
 
reklama
Maju25, bardzo mi przykro, że Twoje maleństwo odeszło (*)(*).
Jeśli chciałabyś pogadać z dziewczynami w podobnej sytuacji to zapraszam na wątek "Ciąża po poronieniu", mi pomogło wrócić to do równowagi.
 
Do góry