Witam się w noworoczny poranek! - a raczej noworoczne południe;-) wrócilismy wczoraj do domku po 2 ale już trudno mi było wysiedzieć na końcu
Sealet - ja też czuję to pzresuwanie - w dodatku nie jest to zbyt częste i myślę, ze to jest to
Ola_fasola - przykro czytać o Twoim M, ale myslę podobnie jak dziewczyny - rozmowa powinna to wyjaśnić - moim zdaniem to Go trochę przerosło - pewnie to, że jest jedynakiem w tym pomogło, że nie potrafi podjąc decyzji tylko zmienia zdanie w zalezności od "widzimisię"
Anecznik - mojemu M niestety naczynia w zlewie nie przeszkadzają - a mnie różnie - są dni, że przejdę obok i mnie nie ruszy
Paula - współczuję zaćmy - mój M ma na lewym oku od dzieciństwa - nie śmiejcie się, ale kolega wbił mu strzałe z łuku - bawili się w indian;-) i teraz tylko oko musi kontrolować, ale nie kazali Mu usunąć - może dlatego, że zaćma jest w jednym miejscu a nie na całym oku
Kasia&Kubuś - ja jestem na zwolnieniu od 8 października i też nie mam problemu z L4
Agast - brzuszek śliczny - taki duży
Gosia - ja kontroli nie miałam, ale nawet gdyby - lekarz na pewno na druku L4 nie pisze głupot tylko symbol, który ZUS-owi powie, że to zagrożona ciąża, a pracodawcą się nie martw - jak masz umowę o pracę to nie powinno być kłopotów
Jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku:-)