Co do tego lozyska to ja sie na tym nie znam...to moj lekarz stwierdzil ze jeszcze mam czas na porod :-) ale wkoncu moglabym juz rodzic skoro termin mam niby za tydzien co nie? Bo ja juz teraz sama nie wiem,bo ten moj lekarz jakis niezdecydowany! Powiedzial mi ze lekarze zawsze wiedza co robia,heh tylko mi sie czasem wydaje ze niektorym kobietom to mogliby dopomoc i mogly by szybciej urodzic,a nie trzymaja je tak dlugo a potem dzieciaczki rodza sie juz takie duze i jeszcze maja niedotlenienie lub tak jak u mojej kolezanki wielki siniak mial jej synek na glowie z powodu braku miejsca w brzuchu...! Zreszta skoro ciaza jest donoszona to powinno sie jakos wywolac juz ten porod,zeby kobieta nie musiala sie juz tak meczyc,bo dla mnie te ostatnie dni sa okropne a tymbardziej ze jakies 3 tyg.temu dostalam zylakow odbytu i nie ma szans na calkowite wyleczenie puki jestem w ciazy wiec wyobrazcie sobie...a to tak strasznie boli i wogole!Miala ktoras z was ta dolegliwosc?Jesli tak to moze macie jakies sprawdzone sposoby na polepszenie tego stanu?