blumetka29
Wdrożona(y)
kamireszel pisze:Mam nadzieję, że Filip nie będzie chciał zrobić nam niespodziewajki i nie będzie czekał na przylot babci bo ona przylatuje dopiero 11 czerwca. Dziś mija mi 37tc+5 więc niby ciąża donoszona. Skoro już mogę rodzić to nie chce się więcej męczyć Jak zachęcacie swoje maleństwa do wyjścia???
Myślicie, że mycie okien będzie odpowiednią zachętą???:-):-):-):-)
Ja mysle ze mycie okien tu nie za wiele pomoże co ma byc to bedzie, a przy myciu umęczysz sie tylko i nc wiecej chyba tak mi sie wydaje bo ja nie wieze w zadne przyspieszacze.
Nasze dzieciaczki jak beda gotowe to wyjda. Tez juz bym wolała tulic maluszka i nie narzekac, nie marudzic no ale jaki mamy wpływ na to kiedy wyjdzie.
Ja jak byłam u gina w piatek zbadał mnie i powiedział ze główka jeszcze wysoko co nie znaczy ze za godzinke moge nie zaczac rodzic, nie ma reguły wszystko moze sie zdarzyc w kazdej chwili praktycznie