reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

Hmm... Czy po tej glukozie naprawde jest niedobrze? Az mi sie nie chce isc heh. I mam pytanie a propo moze ktoraś z was robiła ją prywatnie i orientuje się ile kosztuje? :) Nie wiem dlaczego zniknął mój suwaczek :(
 
reklama
Rany, w jakim szoku jestem :szok: Przyszli do nas wieczorem przyjaciele.
No i okazuje się, że Ona jest w 6 tygodniu ciąży!!! Popłakałam się ze szczęścia :happy:
A jeszcze dwa dni temu płakałam mojemu A, że nasze dziecko nie będzie miało żadnego "rówieśnika" i miałam z tym straszny problem natury psychicznej :-D
Przyjaciele wyszli ponad 2 godziny temu, a ja zasnąć z wrażenia nie mogę :-D
 
Cypisia, nic sie nie martw zanim sie obejrzysz naokoło zaroi sie od maluchów :-)
w moim wieku juz wszyscy przyjaciele maja po 1-2 dziecko...a jak mielismy 24-25 to byla jeszzce rzadkosć...
 
Ja mialam tydzien temu robione 3 d razem z 4 d, lekarka mogla sobie "przeskoczyc" na 4d, jak chciala:tak:. Zdjecia tez mam, ale jeszcze nie zeskanowalam, wiec wstawie, jak juz to uczynie:tak:. Moj lekarz twierdzi, ze to usg powinno sie zrobic od 20 do 22 tygodnia ciazy:tak:


o dzięki bardzo, to bym się akuratnie zmieściła, właśnie słyszałam, ze później mniej widać, bo Dzidziuś za duży,..:-)chętnie zobaczę te twoje fotki,
a nie wiecie czy oprócz tego ,ze zobaczę lepiej swoją Dzidzie , to czy są jakieś inne plusy takiego usg, czy jest to jednak usg bardziej "dla rodziców"?

 
Ostatnia edycja:
Hmm... Czy po tej glukozie naprawde jest niedobrze? Az mi sie nie chce isc heh. I mam pytanie a propo moze ktoraś z was robiła ją prywatnie i orientuje się ile kosztuje? :) Nie wiem dlaczego zniknął mój suwaczek :(

to też zależy od organizmu i przyswajalności glukozy.. ja zawsze słodziłam herbatę bardzo duzo.. a test miałam wykonywany w etapie nadsłodkości, tak ze mnie zemdliło powaznie.... gdybym ograniczała cukier to pewnie inaczej bym to przechodziła.... sama wiem, bo jak przesłodze sobie .. to potem muszę ograniczyć w słodzeniu i jedzeniu słodyczy....
 
Tacjana, reklamuja sie jako USG prenatalne i genetyczne. Mój lekarz robił mi już badanie połówkowe, nic niepokojącego nie znalazł ale mówił ze to 3D jest o wiele dokładniejsze, aparat jest nowszej generacji. Pozostawił mi wybór - chce to mogę zrobić , jezeli nie to nic się nie stanie. Oprócz tego ze nie bede miała pamiątki z brzuszka i synus kiedyś nie będzie mógł sie sobą pozachwycać:-)
 
Witajcie!
Chciałam tylko pozdrowić wszystkie Czerwcóweczki i dać znak, że żyję :-)
Zanim się przekopię przez wszystkie posty, to trochę czasu minie...
Jakoś nie mam teraz czasu na siedzenie na forum :-(
Dostałam jakiegoś powera (czyt. "syndrom wicia gniazda") i tylko porządki w domu robię i gotuję.

Buziaki dla wszystkich!!!
 
Margarytka, widzę, że ona przyjmuje nieodpłatnie w ramach programu "Zdrowie, Mama i Ja". Jaka wg Ciebie jest? Gdybyś mogła ją opisać tak "nioficjalnie" ;-) Wybrałabyś tę lekarkę, gdybyś musiała za to dodatkowo zapłacić?

Jak najbardziej bym zapłaciła. To jest lekarka, która poświeciła mi dużo czasu w trakcie wizyty. Dokladnie opisala wszystkie wyniki badan oraz ostatnie USG. Odpowiedziala na moje pytania dokladnie i cierpliwie. Potem w trakcie badania mowila co robi i po co. Sluchalysmy obie bicia serduszka i widac bylo, ze ja tez cieszy to ze bije glosno i rowno. Jak wychodzilam z gabinetu - mialam ochote ja usciskac:-D Bylam w zyciu u wielu lekarzy ginekologow, ale nigdy nie spotkalam sie z taką serdecznością i dobrym przyjeciem.
Ja bylam u niej w Babka Medica - tak sie zastanawiam czy nie byla mila bo ja bylam prywatnie, ale mysle ze nie, ze ona po prostu taka jest.
 
reklama
Rany, w jakim szoku jestem :szok: Przyszli do nas wieczorem przyjaciele.
No i okazuje się, że Ona jest w 6 tygodniu ciąży!!! Popłakałam się ze szczęścia :happy:
A jeszcze dwa dni temu płakałam mojemu A, że nasze dziecko nie będzie miało żadnego "rówieśnika" i miałam z tym straszny problem natury psychicznej :-D
Przyjaciele wyszli ponad 2 godziny temu, a ja zasnąć z wrażenia nie mogę :-D

Cypisia- naprawde, jeszcze zobaczysz jak sie dzieci w kolo Ciebie beda rodzic. U mnie w pierwszej ciazy tez mialam obawy a teraz wszyscy znajomi z dzieciatkami lub w
drodze do szczescia. :tak::tak::tak::tak::tak:
 
Do góry