I po usg. W zasadzie nie wiem co mam myśleć:-( Oczywiście po wyjściu z gabinetu popłakałam się bo stwierdziłam najgorsze. Pani powiedziała ze albo jest puste jajeczko albo za młoda ciąża ... Na usg wyszło że to piaty tydzień? ( 4t, 6d ) To prawie trzy tygodnie różnicy licząc według róznych kalkulatorów i jak liczyli lekarze. Chociaż oni liczą od ostatniej miesiączki prawda? Od tego czasu próbuje sobie to wszystko policzyć czy to realne i czy mam jeszcze szanse na szczęście ...
Ostatni okres dostałam 21 września. Zajść w ciąże mogłam jedynie do 12 października bo mój luby po tym dniu musiał wyjechać, a 18 powinnam mieć okres którego nie dostalam. Po usg poszłam do lekarza gin. który mówi że to troszke duża róznica ale według niego też może się tak zdarzyc i dostałam kolejne skierowanie na usg.
Co o tym sądzicie? czy te wyliczenia maja jakis sens?? Czy rzeczywiście jest zbyt duża różnica?? Pocieszam się myślą że w ciąże nie zachodzi sie jedynie tuz po okresie. Przecież równie dobrze można zapłodnić jajeczko tuz przed następnym.
Pomóżcie proszę. Jak Wy to widzicie??
Ostatni okres dostałam 21 września. Zajść w ciąże mogłam jedynie do 12 października bo mój luby po tym dniu musiał wyjechać, a 18 powinnam mieć okres którego nie dostalam. Po usg poszłam do lekarza gin. który mówi że to troszke duża róznica ale według niego też może się tak zdarzyc i dostałam kolejne skierowanie na usg.
Co o tym sądzicie? czy te wyliczenia maja jakis sens?? Czy rzeczywiście jest zbyt duża różnica?? Pocieszam się myślą że w ciąże nie zachodzi sie jedynie tuz po okresie. Przecież równie dobrze można zapłodnić jajeczko tuz przed następnym.
Pomóżcie proszę. Jak Wy to widzicie??
Ostatnia edycja: