reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Mój K. też ze mną bedzie mimo że cesarka :-) przy normalnym też nie ma problemu - też miał być,
 
reklama
Oli, u Was może być mąż przy cc??!! :szok::szok: u nas nie można a za rodzinny trzeba płacić, a za darmo jak się odbyło szkołę rodzenia i masz do tego tylko dwie sale na dwa piętra położnictwa ;-)
 
Mój K. też ze mną bedzie mimo że cesarka :-) przy normalnym też nie ma problemu - też miał być,
Zemną męzuś też będzie na cesarce i ciesze sie z tego w sumie chociaż sceptyczna byłam na początku, ale dlaczego mam mu odbierać tą magiczną chwilę?

Agatko wracaj do nas,zawsze gdzie jest większe zbiorowisko ludzi występują jakieś nieporozumienia. Myślę że wszystkie jesteśmy zmęczone i zdenerwowane przed porodem i dlatego to wszystko. Bez Ciebie nie będzie tak samo i ja chyba też sobie dam spokój z forum :-( Dużej szkody nie będzie bo i tak mało się udzielałam, czułam że nie do końca tu pasuje chociaż żadna z was nie dała mi tego do zrozumienia, to tylko moje kompleksy.
 
beatko a ten sposób z pietruszką to o co chodzi bo jakos nie mogę doczytać?
ja za to podłogi wszystkie na kolanach pucowałam, kilka rundek dziennie po schodach i nic.

No juz niepamietam ktora dziewczyna pisala ze trzeba zalac natke pietruszki wrzatkiem zaparzyc i wypic,dla mnie obrzydlistwo,mialam mdlosci jeszcze pare h. po wypiciu pilam wczoraj i nic,moze to trzeba pic przez dluzszy czas sama niewiem;-);-)
 
Beatko, przyznaję się bez bicia, że m in ja.... ale walczę w wiesiołkiem, bo czytałam, że daje lepszy i dosyć szybki efekt... zobaczymy... a pietrucha? ślicznie sobie pachnie w rosole :-D
 
Ewunia normalnie najlepsza jestes :-) a herbatkę z lipy wypróbowałaś juz???

Moj A chce byc przy porodzie ale janie jestem przekonana czy chce zeby on byl.....
 
Oli, u Was może być mąż przy cc??!! :szok::szok: u nas nie można a za rodzinny trzeba płacić, a za darmo jak się odbyło szkołę rodzenia i masz do tego tylko dwie sale na dwa piętra położnictwa ;-)

Ewunia u nas jest szybka za, którą stoi tata. Może być też na sali operacyjnej jak wyrazi na to lekarz. mi cc będzie wykonywał lekarz prowadzący ciążę i nie widzi problemu żeby K. był koło mojej głowy :tak: i mam nadzieję że się doktorkowi do 8 nie zmieni.
 
Zemną męzuś też będzie na cesarce i ciesze sie z tego w sumie chociaż sceptyczna byłam na początku, ale dlaczego mam mu odbierać tą magiczną chwilę?

Agatko wracaj do nas,zawsze gdzie jest większe zbiorowisko ludzi występują jakieś nieporozumienia. Myślę że wszystkie jesteśmy zmęczone i zdenerwowane przed porodem i dlatego to wszystko. Bez Ciebie nie będzie tak samo i ja chyba też sobie dam spokój z forum :-( Dużej szkody nie będzie bo i tak mało się udzielałam, czułam że nie do końca tu pasuje chociaż żadna z was nie dała mi tego do zrozumienia, to tylko moje kompleksy.
Magni no weź sobie takich rzeczy nie wkręcaj, każda z nas jest inna i niektóre są trochę bardziej inne mnie wygadane, I oczywiście że do nas pasujesz, bo Ty czerwcóweczka jesteś czy ci się to podoba czy nie:tak:
Co się dzieje dziewczyny, chyba hormony szaleją!!!
 
Dużej szkody nie będzie bo i tak mało się udzielałam, czułam że nie do końca tu pasuje chociaż żadna z was nie dała mi tego do zrozumienia, to tylko moje kompleksy.

Magni ja też od lutego czytam forum i też jakoś moje kompleksy nie pozwalały mi udzielać się :angry:
i teraz tak żałuję bo JESTEŚCIE FANTASTYCZNE DZIEWCZYNY i jakoś lepiej znoszę te ostatnie tygodnie ciąży jak mogę z wami pogadać
 
reklama
Witam,
Ja również będę miała poród rodzinny, na początku nie chciałam, żeby mój mąż był przy porodzie, jemu natomiast bardzo na tym zależało... z biegiem czasu przekonałam się, że jednak chcę, żeby był...

Dzisiaj byłam na KTG w szpitalu, hmmm najadłam się strachu... okazło się, że mała miała dzisiaj wysokie tętno, czasami skakało do 190 - wg położnej ponad normę i kazała skonsultować się z lekarzem, na lekarza czekałam cała w nerwach, naszczęście okazało się, że wszystko jest ok i kazali mi jechać do domu.... właściwie sama niewiem jaka jest norma tętna dziecka, z tych nerwów zapomniałam się lekarza spytać...
wczoraj na badaniu lekarz wyczuł główkę małej, dodatkowo powiedział, że szyjka się szykuje, hmmm to niech się jeszcze szykuje do conajmniej połowy czerwca, bo jeśli o mnie chodzi to mogę w tej ciąży łazić jeszcze do końca czerwca :-)
Najbardziej będzie mi brakować tych kopmnięć i przekrętów małej w brzuszku... ;-) ;-) ;-)
 
Do góry