Czerwiec 2009

[Inja]

Ja też szczerze polecam "Muzykę bobasa" autorstwa Raimonda Lapa: trzy płyty podstawowa seria. Dodatkowo jedna płyta "Klasyka Bobasa" i jedna "Usypianki Bobasa" wszystkie płytki godne polecenia
Mozarta dla bobasa jeszcze nie znamy... więc trudno mi się wypowiadać
Pozdrawiam

 

[KluseczkaS]

Tricolor- u nas szkola rodzenia jest za darmo ale to sucha teoria. Duzo jenak praktycznych porad dla swierzo upieczonej mamusi.

Sylwia - daj znac jak tam po USG

 

[lenka87]

JA też po wizycie. Tym razem nie było usg. Posłuchałam serduszka-ale mały jakoś zmykał. Dopiero po chwili lekarz go wyłapał.Może dlatego,ze sie bardzo denerwowałam. Pół nocy przeczekałam w poczekalni u lekarza. I jak w koncu nas przyjał to jakas niespokojna byłam. Niby wszystko w porządku. Szyjka ok. Ale jakos po tej nocnej eskapadzie całą noc bolał mnie brzuch. Dopiero teraz mi przechodzi. Uprosiłam tym razem lekarza o wizytę na godzinę 16- ponieważ on potem taki pół przytomny jest. Lubie tego lekarza-bo to świetny fachowiec. Ale wczoraj jakos mało się udało z nim pogadać. Ale cieszę się,bo wizyta następna wyznaczona jest na 10 marca. Jakos przeczekamy...

 

[Dominika-Essex]

Dziewczyny, może to głupie ptanie, ale co Wami kieruje, że zapisujecie sie do szkoły rodzenia ? Pytam bo ja jakos nie czuję takiej potrzeby i uważam, że wyrzucila bym pieniadze w błoto zapisujac sie na taki kurs. Zreszta mój lekarz tez uważa, że to zbedny wydatek. No, ale to wszystko dotyczy mojej osoby, a Wy jak sie na to zapatrujecie ?

Ja mysle tak samo. Jesli ktos ma taka potrzebe to pewnie, niech idzie ale ja jakos nie mialam.
Wogole to przygotowac sie do porodu jest ciezko. Ja w ostatniej ciazy mialam rodzic w domu, kupilismy basen i sto innych roznych rzeczy. Zatrudnilam prywatna polozna a i tak musialam jechac do szpitala. Bo z tymi porodami to tak wlasnie bywa, ze nie mozna ich zbytnio zaplanowac. Mozna sie obeznac w tematach, mozna miec najlepszy na swiecie plan porodu a rzeczywistosc i tak okaże sie inna. Wszystko co przerabiane jest w szkole rodzenia mozna sie dowiedziec z internetu, ksiazek, filmow dokumentalnych z porodow oraz doswiadczonych mamusiek. Kazda musi sama zdecydowac co dla niej najlepsze ;-)

 

[sylwiaa28]

Tricolor ja zapisałam się do szkoły rodzenia w szpitalu i pacę tylko za ''cegiełkę'' 50zł
to moje pierwsze dziecko myślę że nauczę się podstaw jak postępować z maluszkiem.
kluseczko dam znać ale dopiero późny wieczorem

 

[kasiab415]

czesc dziewczyny

u mnie dzis pogoda nawet ladna bialo od sniegu slonce swieci az sie w domku nie chce siedziec
dzis naszla mnie wena sprzatania,poogarnialam w koncu ten balagan firany powieszone meble przestawione podlogi pomyte od razu dom inaczej wyglada.
teraz biore sie za obiadek.zmykam do kuchni.
milego 13-tego zycze.pozdrawiam

 

[madziumba]

Dziewczyny, może to głupie ptanie, ale co Wami kieruje, że zapisujecie sie do szkoły rodzenia ? Pytam bo ja jakos nie czuję takiej potrzeby i uważam, że wyrzucila bym pieniadze w błoto zapisujac sie na taki kurs. Zreszta mój lekarz tez uważa, że to zbedny wydatek. No, ale to wszystko dotyczy mojej osoby, a Wy jak sie na to zapatrujecie ?

Tricolor w szpitalu, w którym będę rodzić szkoła rodzenia jest bezpłatna.Nie zmienia to faktu,że nie będę od niej uczęszczać pomimo że to moja pierwsza ciąża:-(. Mój A nie chce chodzić i też tak pracuje że nie da rady a i ja nie czuje takiej potrzeby. Mój dotychczasowy lekarz (teraz zmieniam) też uważa, że nie ma takiej potrzeby.
Ale jak zawsze wyboru dokonujemy same :-)

 

[tricolor]

W moim szpitalu szkoła rodzenia kosztuje 300 zl.

 

[madziumba]

strasznie dużo

 

[tricolor]

Nooooo ! I jak sie chodzi do tej szkoly to ma sie znizke 50% na poród rodzinny, który normalnie kosztuje 150 zł. Nie wiem jak w innych szpitalach, czy szkoły sa płatne, no ae ja rodze w tym w którym pracuje mój gin.

A tak mi sie jeszcze przypomniało - czy jutro przypadkiem, któras z dziewczyn nie ma slubu ?