reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Kasiu, odpadła, bo odpadła. Sama nie wiem czemu. Może po prostu dlatego, że Maria, Zofia i Agnieszka były już od dawna naszymi typami. Marta pojawiła sie czasowo i minęła. Tak bez powodu. :-)
Ja znam chyba 3 Marty, dwie z mojego pokolenia, a jedną z pokolenia rodziców.

Własnie wrócilismy z parku, gdzie Wojtek przechodził pierwsze próby jazdy na rowerze bez dodatkowych kółek. Najpierw były pewne sprzeciwy, ale potem już pędził sam, tylko asekurowany przez Marcina. Ma pewne kłopoty ze sterowaniem, bo sie czasem denerwuje, ale myślę, że wszystko jest na jak najlepszej drodze do samodzielnej jazdy :-)
A Marcin ledwo zywy od tego biegania :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
mi sie bardzo Marta podaba(mojemu A mniej) i jak moja swiadkowa-psolka pytala o zdanie...i padlo kilka propozycji ja stawialam na Marte i tak zostalo:)
my zawsze chcialysmy z sis, miec dreuga sis badz brata wlasnie od zawsze wybrane imiona byly Marta badz Michal- meza brat tak ma na imie...
 
Zaliczylisy dziś słoneczny spacer w parku no i musze pochwalić Wojtka, bo po wczorajszej próbie dziś juz samodzielnie jeździł na rowerze bez dodatkowych kółek. Sam jeszcze nie potrafi wystartować, czasem hamowanie jest nieco dramatyczne i zawracanie na wąskimchodniku różnie wychodzi. Ale jeździ zupełnie sam, szybko i z usmiechem. Mi tez uśmiech się zawija za uszami :-D
 
Ostatnia edycja:
Wojtuś Brawo.
Mnie ostatnio mało bo musiałam z Madzią na badania pedagogiczne jeździć. Szkoła nas wysłała. Magdę tak maglowali na tym badaniu, że szok a na koniec się dowiedziałam, że nie wiedzą czemu szkoła ją wysłała skoro ona ma ważne badania aż do klasy 6 podstawówki. Za to pani pedagog miała super podejście wiecie, aż mi się nóż w kieszeni otwierał bo powiedziała na koniec że ona się spodziewała że to będzie jakieś dziecko niedorozwinięte umysłowo a tu przyszła dziewczynka nie różniaca się niczym od rówieśników:szok:No a poza tym Magda ostatnio startowała w konkursie ortograficznym i zajęła 5 miejsce na 30 dzieci więc chyba nie jest z nią tak źle;-)
 
Aniu, po prostu kolejny raz potwierdza się jaka Madzia jes zdolna, bystra i wyjątkowa. Moim zdaniem to jest jedyny słuszny wniosek z tej wizyty.

Wczoraj mieliśmy dzień pełen wrażeń, bo po porannym lataniu po parku, poszliśmy do przyjaciół na urodzinowy obiad, potem jeszcze jeden spacer (myślałam, że ducha wyzionę). A na wieczór zajechali do nas przyjaciele na granie. Siedzieliśmy do 1.00. i było super :-)
Dziś rano basen, potem kościół. Teraz chłopcy śpią, a ja leżę. Potem jedziemy do cioci na obiad, a wieczorem jeszcze ja sama do dziadka na imieniny. Bogate plany jakna moją obecną kondycję. :-)
 
Mamoot, żebym w nocy nie dostała sms, że mała Mamootka jest na świecie ;-) Fajny taki aktywny weekend. Dzisiejszy dzień prawie cały spędziliśmy na świeżym powietrzu. Do południa rowerki, po obiedzie las, a potem jeszcze plac zabaw. Czuję, że zasną w minutę ;-)
 
reklama
Na razie Mamootka sie nie szykuje :-) Mimo wysiłku i sporego zmęczenia chyba mnie takie wyczerpujące, aktywne dni nie ruszają. Jakoś przy chłopcach nie miało znaczenia ile się ruszałam. Może po prostu dlatego, że z założenia jestem dość aktywna.
 
Do góry