reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
My niedzielę spędziliśmy na placu zabaw. Dziewczyny się wyszalały i na koniec padły. Oczywiście wieczór jak zwykle pełen łez- tatusiu nie wyjeżdżaj tak bardzo Cię proszę. Ola płakała bardzo długo. Usnęłyśmy razem wtulone w Alę i jej misia.
 
Prawdopodobnie przez najbliższe pół roku jak nie więcej. jak się tylko da będzie szukał nowej pracy. Dzisiaj poryczała się w szkole, właśnie z tego powodu. Musiałam dzwonić do Adama, żeby ją uspokoił. Za kilka godzin powinien być w domu. Pochwalę się za to osiągnięciami Ali i przyczyną mojej nieobecności. Dwa dni temu zaraz po powrocie Oli ze szkoły Ala w zabawie z O rozwaliła sobie nosa, krwotok, zdarta skóra itp. Ale to nic. Przydarzyło się to zaraz po wejściu do domu, więc wózek z zakupami stał za otwartymi drzwiami. Wszyscy się wystraszyli, musiałam Oli co nieco na bieżąco wytłumaczyć, zgadnijcie co zrobiła Ala. Ano dobrała się do zakupów, wygrzebała płyn do kąpieli dla dzieci i go się napiła. Dosłownie stało się to w dwie minuty po wcześniejszym wypadku. Zwymiotowała ze 3 razy i zostałyśmy w domu. Powinnam jechać do szpitala jednak tego nie zrobiłam. Oczywiście dostała od razu kaszlu z oskrzeli. Wiecie szkoda pisać.
 
Fredka-ja juz nie wiem co napisac!!!!!!!!!! szok...aTy ze jeszcze w koku nie siedzisz to podziwiam ;)))

Do nas dzis przyjezdza brat A z zona i dziecmi...ale ja juz mam zaplanowny babski wieczor wiec faceci zostaja w domu,a ja biore Iwone i smigamy z reszta zalogi babskiej...w sumie jest nas 4...no i jak zwykle nie mam co ubrac...wiec szybko bede gotowac apotem smigam na zakupy ;))
Wogole to mamy lato...wczoraj bylo 27 stopni...niesamowcie cieplo...
Od rana mialam labe...Na 10:00 pojechalam po kolezanke..potem smigalysmy po sklepach,kawka,jedzonko,mega slonce i waniliowy szejk ;) mialam sobie posprzatane w domu wiec jak wrocilma nogi w gore i do samej 18:30 spokoj poniewaz Noemi po przedszkolu szla do kolezanki...wiec nie mialam jej od 08:00 do 18:30 :)Dzis tez slonce od rana...Musze jakies buty poszukac...Chyba sandalki jakies ubiore bo wczoraj to jedna z niewielu smigalam w balerinach-reszta pypowe lato na ulicach :)
 
Pati u nas też cieplutko. Coś niesamowitego. Pierwszy dzień października, w nocy ruszyło miejskie ogrzewanie a tu zapowiada się kolejny fantastyczny ciepły dzień.

Życzę Tobie i reszcie forumowiczek miłego dnia.
 
Wróciliśmy z weekendu w Szczawnicy - ale było super. Szlak zaliczony i jazda na rowerze również. Pogoda była wspaniała - uwielbiam taką.
 
reklama
Fredka podziwiam!!!
Kasiu - super:) pozazdrościć:)
my ostatnio tez zaliczyliśmy wypadek Bartka - rozwalił sobie brodę i rękę na biegówce tak szalał i w dziurę wjechał, nawet prześwietlenie robiliśmy czy nie złamał (no bo KArol przecież kiedyś całą dobę chodził ze złamaną) na szczęście ok ale co mnie nerwów to kosztowało i nowych siwych włosów...
 
Do góry