reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Sylwia współczuję. Akurat siedząc wczoraj u lekarza czytałam w wyborczej artykuł o tym co się dzieje na południu Polski no i porostu można się załamać. Nie wiem jak można w 21wieku, przy takim postępie technologii i wogóle skonstruować slupy, które nie wytrzymują mrozów.:szok:Mam nadzieję, że będziecie ten prąd jednak mieli
Rusalko witaj i oddaj nam trochę opalenizny i słońca:-)
 
reklama
Sylwuś, a jak Wy sobie w takiej sytuacji dajecie radę? U nas raz nie było światła przez pół dnia, to czułam się fatalnie. Praktycznie wszystko na prąd.
 
Baśka, ja też oddałam głos:tak:
Dziś mieliśmy kolędę - ekspresowa ;-) Jak ksiądz wychodził, to Miki miał otwarte drzwi od ubikacji i sikał:baffled:
 
Kasiu z tym sikaniem to się ubawiłam. Dzisiaj rozbieram się w korytarzu, Alicja śpi w wózku na korytarzu a Ola siedzi na nocniku. Wtem nadchodzi kurier do sąsiadów, i pyta się mnie czy ktoś tam jest. W tej chwili podbiega do mnie Ola, podcierając się publicznie, czytaj z dupcią na wierzchu czy to do niej paczka. Kurier mało nie padł ze śmiechu. Boże mój, ale te dzieciaki mają fantazję.
 
Fredka,Kasia - dobre :) my tez dziś mieliśmy kolędę to Karol powiedział ze sam do kościoła chodzi że rodzice go puszczają :)
Sylwia no dla mnei to też niewyobrażalne!!!zwłaszcza z małymi dziecmi weź se siedź bez prądu...
za głosiki dziękujemy- można głosować codziennie czy jakoś co 24h - także jak bedziecie miały chwile to poprosze :) bedziemy sie przypominać...
 
reklama
Fredka, Kasia, na dzieci zawsze mozna liczyć ;-):-D:-D
Sylwia, ja też dziś o Was myślałam, jak słyszałam doniesienia z Małopolski.... Trzymajcie się... CIEPŁO.
 
Do góry