reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Wy mi wszystkie przepowiadałyście łobuza po spokojnym Wojciaszku i prosze jak się sprawdziło. :tak::tak:

Kasiu, oj trochę bujało :-D. Po pierwsze barka złapał własny przechył (bo tak się na tej barce dzieje przy wyższym stanie wody), a po drugie kilka kieliszków wina zrobiło swoje. Wróciłam do domu o 3.30! Nocnym autobusem jak za starych czasów. :-D:-D Chłopcy nawe dali pospać, bo obudzili się o 8.00 tak, że ledwo zdążyłam ze Stasiem na basen na 9.00.
A swoja drogą pierwszy raz byłam na takiej barce mieskalnej - ślicznie urządzona w środku w jasnym drewnie, z kwiatami, obrazkami na ścianach. Bardzo mi się tam podobało.
 
Ostatnia edycja:
oj dziewczyny, kilka dni mnie nie było a Wy skrobiecie ile możecie.

Rusałko bardzo się cieszę, że z fasolinką wszystko w porządku.
 
Mamoot u Ciebie zawsze cos ciekawego sie dzieje :-)

My dzis bylismy w naszym berlinskim mini legolandzie...Dla mnie taka troche kiszka ale mlodej sie bardzo podobalo i tez z mysla o niej bylam wiec luz :-) Zaraz wstawie fotki na zamknietym...Niestety nie wszystko moglam sfotografowac....
 
mam dziewczeta pytanie za 100 ptk- czy w ciazy moge jezdzic rowerem- masakra jesli nie, a nie zawsze mam samochod...to bede pociskac z buta jakies 50 min -1h w jedn str...dzis np. w cholernym deszczu:wściekła/y: i nie wiem co robic?:shocked2:
 
Rusałko ja co prawda nie jezdziłam ale myle ze na poczatku jak wszystko jest ok a brzuszka jeszcze nie ma to raczej tak...jak juz brzuszek bedzie toza duze ryzyko urazów...
 
Rusałko można. Tylko licz się z tym, że możesz mieć hemoroidy. Musisz mieć szerokie siodełko i wygodne. Oczywiście jazda w granicach możliwości. Pytałam się swojej gin jak byłam w ciąży.
 
Widzicie co gin to inne zdanie bo ja akurat zuanim dowiedzialam sie ze jestem zapylona kupilam rower...Zapytalam sie po dwoch tyg.gina czy moge na tym rowerze jezdzic i odradzil.....
 
reklama
Do góry