reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
dzis bylam autem ...jutro draluje na piechte:-D


Syla- no ja jako pierwsza o Ciebie pytalam:-p:cool2:(ale lizus ze mnie:-D
 
Baaaaardzo mi miło:szok:

Dzisiaj sie rzadzimy sami mąż w delegacji chata wolna:-D a w przyszłym tygodniu mamy Andrzejki firmowe:tak:fajna impreza się szykuje

I mamy plan z kumpelkami wybrac się do Opery prawdziwej:-) bo ja wstyd sie przyznac ale nigdy nie byłam.
 
Wlasnie a ktorego sa andrzejki?:eek:

Ja Syla w operze tez nigdy nie bylam...i raczej nie bede...Nie lubie tego ich wycia...:no::confused2: Albo znajac zycie wybuchnela bym smiechem...a jak ja wybucham w "niedozwolonych" miejscach smiechem to za chiny nie umiem przestac sie smiac....trwa to cala wiecznosc nim sie ogarne.....Ostatni raz byl w maju jak bylismy na slubie i wlasnie jak zaczela jedna "wyc" w kosciele "ave maryja" chyba czy co tam ( nie pamietam nawet) to dostalam takiego ataku ,ze nie pytajcie...jeszcze tesc zaczal tam cos brzeczec pod nosem....co mnie jeszcze bardziej napedzalo do smiania...Jedno dobre ,ze prawie na samym koncu siedzialam....:-D:-D:-D
 
Ja w operze też nie byłam ale byłam kiedyś w operetce ( taka lżejsza wersja) na sztuce o Edit Piaf i byłam zachwycona:tak:Wykonanie piosenek było dobrej jakości:tak:
 
Pati :-D:-D:-D:-D

Ja w operze byłam, nie jestem jakąś fanką, ale jak coś jest dobrego, to warto pójść. Za to od dawna marzy mi się jakaś dobra sztuka. Tylko trzeba dzieciaki pod opiekę sprzedać i myk do teatru.
 
U nas wczoraj mega wichura przeszła. Od godziny 21.30 prądu nie miałam i musiałam wcześniej spać się położyć. Najgorsze że mąż miał rano być już w domku ale na Bałtyku sztorm i zamiast wypłynąć wczoraj to wypłynął dopiero dzisiaj bo prom nie mógł wejść do portu. Noc spędził w aucie na terminalu:szok:
 
reklama
Do góry