A my mamy dzisiaj 4 rocznicę slubu. A jak ja wyglądam. Potwór z Lochnes. Gruba ale zadowolona. Przed chwileczką zerknęłam na konto a tam niespodzianka, wpłynęła kasa z pożyczki. Idę szaleć. Muszę odwiedzić fryza, kupić farbę do pomalowania mieszkania, pampery i takie tam. Generalnie nic więcej. Auto trza naprawić. Ach wydatków mnustwo, ale humor za to się poprawił. No i oczywiście kupiłam Oli na allegro kilka rzeczy. Hi, hi dobrze,że mam swoje konto bo jak by Adaś zobaczył ceny rzeczy to by upadł i nie wstał:-).