MAMOOT, ALE MACIE CUDNIE!!!!!!!! Wypoczywajcie, Kochani i sio mi od komputera!!!!! :-)
spoko, spoko, pisałam, jak Marcina nie było w domu, a teraz za to podsypia. Nie tracę cennych chwil we dwoje. :-)
Staś też się sporo wiercił. No i ogólnie bardziej rozrabia niż Wojtek. Zgodnie z Waszymi przypuszczeniami, że nie można miec dwójki spokojnych dzieci.:-)
Pół dnia spędziliśmy na grillu, a zaraz idziemy na spacer. Rzecz niebywała: wieczorny spacer we dwoje. :-) Tak jak przed urodzeniem Wojtka. Aż nie wierzę.
Ostatnia edycja: