no ja nie wymiotuję ale siły totalnie na nic nie mam apetytu brak, przeboje z bolącym żołądkiem...
w domu znów szpital - tym razem grypa Pawła dopadła a się przedtem uchronił jak nas wszytskich brało i tylko pozostaje mieć nadzieję że to ten sam wirus co i my mieliśmy żeby już nas nie wzięło
w domu znów szpital - tym razem grypa Pawła dopadła a się przedtem uchronił jak nas wszytskich brało i tylko pozostaje mieć nadzieję że to ten sam wirus co i my mieliśmy żeby już nas nie wzięło