reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Noemi jeszcze cos ostatnio odbilo na punkcie bajek...kiedys starczylo 5 min czytania do snu a tereaz prawie pol ksiazki przeczytac musze bo czytac trzeba az zasnie ...Jak koncze wczesniej ,a ona nie jest jeszcze senna to krzyk na maxa!!!!!:wściekła/y: Dobrze ze kupilam jej mnostwo ksiazeczek w polsce :-D

No i w koncu zaczela sama interesowac sie ksiazeczkami...siedzi i oglada...kiedys miala to w d***...

I co mnie leczy jeszcze to jak ma w butelce jeszcze picie tyle ze 1/3 to nie wypije...musi byc pelna...:angry:
 
reklama
Klaudia tez b. lubi czytac/ogladac bajki...(nakupowałysmy takze sporo w pl)a dzis zapisała sie( a raczej jej ciocia ja:-D do biblioteki:-):-)...mam tu po drugiej stronie wiec luzik...(w tym samym budynku co college..-aklimatyzuje sie bo od wrzesnia bedziemy obie chodziły na angielski:-)..

w przedszkolu dzis Klaudia nabiła sobie swojego pierwszego guza:baffled:...stukneła sie głowa z małym anglikiem...ona ucierpiała:dry:
 
A my dzis bylismy u nowo poznanej znajomek ktora ma roczna coreczke... Musze powiedziec ze w moje dziecko cos dziwnego u nich wstapilo...Noemi byla zazdrosna,spychala mala z moich kolan,zabierala jej swoje rzeczy,popychala no szok!!! Nawet ich pies dzialal jej na nerwy:szok: Ptysia miala pierwszy raz stycznosc z miejszym dzieckiem od siebie...Wszystkie poznane dzieci byly przynajmniej starsze o rok od Noemi...teraz wyszlo co by bylo gdyby bylo mlodsze rodzenstwo-zazdrosc na maxa:baffled::szok::-D
 
Patrycja, jak bym widziała swoja .2 dni temu była u mnie siostra z młodszym dzieckiem14miesiecy Zuzka ryczała przez cały czas ,nic nie dała dotknac ,a najgorsze było to ze małemu spodobał sie wózek i to juz tragedia myslałam ze zwarjuje ot tego pisku .Dobrze ze to siostra była bo bym sie zwstydu spaliła.....i nic nie pomagały tłumaczenia chyba jeszcze gorzej było:szok::zawstydzona/y:
 
Karol ma kolegę 14 m-cznego i często sie widuja ale zazdrosny nie jest - mogę trzymać Michałka na kolanach albo obu i nic, jedynie o zabawki, zwłaszcza rowerek bywają spięcia...nie wiem jak by było z obcym maluchem :)
 
och i u nas bywaja takie sytuacje, ze Otylka jest niegrzeczna w stosunku do innych dzieci, i raczej nie z zazdrości o mame, tylko zabawki....jak ktos nas odwiedza, to nagle, jej rzeczy wszystkie sa extra, wszystkimi chce sie bawic, byleby tylko nie dać....a wczoraj na angielskim zrobiła histerie o plastikowego banana...i przez nastepne 10 minut wrzeszczała ze nie mozna go zjesc!
 
hehe Otylka:-D..Klaudia wczoraj "pociagneła z główki" swojego angielskiego kolege...sama na tym ucierpiała- a walka była o ..czajnik:-D

co do innych dzieci to Klaudia nie jest zazdrosna...jak trzymam malutkie to głaska, przytula, mówi "cacy"..itd..a na pytanie "czy chiałabys taka dzidzie-braciszka:rofl2:?..odpowiada z wiekim rogalem na buzi-"tak! i dosc intensywnie z wielkim podnieceniem kiwa twierdzaco głowa:-D

Jesli chodzi o zabawki- kiedys jak jej ktos zabrał..to nie reagowała zbynio..teraz -odkad chodzimy do przdskzola-nie pozwoli sobie zabrac..po prostu nie -bo ja sie teraz bawie:rofl2:...i co zauwazyłam...strasznie małpuje ..nasladuje kogos kogo sobie upatrzy:baffled:
 
A ja z innej beczki.
Mam w domu dosłownie kilka zdjęć Martusi, normalnie wstyd się przyznać :zawstydzona/y: wszystko na kompie i dla bezpieczeństwa na płytach. Chciałabym wreszcie zrobić odbitki, tylko nie wiem gdzie, żeby były dobrej jakości i w miarę możliwości w rozsądnej cenie. Może któraś z Was może coś polecić? Zauważyłam właśnie, że na fotosiku można zamówić odbitki, wiecie może czy są OK?
 
reklama
Do góry