reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Kasia to sa wlasnie niesamowite pozytywy mieszkania w Europie - 2 godziny lotu i ktos z rodziny na miejscu:-) Na ferie mielismy z Julkiem byc sami dwa tygodnie a przylecial moj mlodszy brat do towarzystwa, potem siostra zrobila sobie wakacje po sesji a teraz mama:-) Np i tesciowa tez juz nie moze sie doczekac i czeka tylko na potwierdzenie daty:-) w sumie bardzo to przyjemne bo ja lubie gosci w domu (choc po porodzie przyznam, ze jakos chyba wolalabym pobyc troche sama z rodzinka - no ale pomoc tez jest mila):-) A radosnej nowiny tez sie nie moge doczekac - tzn. zeby juz bylo po he, he .... i to nie tylko u mnie;-):-)
 
reklama
Cicha, ja też czekam z niecierpliwością. No i myślę o własnym porodzie. Ostatnio śnił mi się mój drugi synek.:-)
 
Dzisiaj wybrałam się z dziećmi do kościoła i nawet każde miało swoją palmę do święcenia. No i wszystko ładnie pięknie do momentu kiedy ksiądz święcił palmy bo jak skropił Mateusza wodą to ten odrazu usnął:szok::-DA ja się bałam że będzie szalał i będę musiała uciekać z kościoła:-D


kurcze- u nas dzis było dokładnie to samo..Klaudia zxaraz na pocz. mszy zasneła:tak:


dziewczeta-----------rozpieszczajcie sie ile wlezie!!!:-D:tak:
 
dziewczyny a jak planujecie ten 2 poród, będzie rodzinny, czy mężowie zostają z dzieckiem w domu a wy same w szpitalu??:dry::confused::sorry2:
 
Irma u mnie po to mama przylatuje, zeby mogl byc rodzinny:-) No chyba, ze do srody sie rozdwoje... ale szanse male zarowno na rozdwojenie - jak i na rodzinny bo do srody maz w rozjadach:-)
 
A swoja droga to zaczynam sie troche obawiac, ze trafie do szpitala i tam akurat na dyzuze nikt nie bedzie mowil po angielsku .... wtedy to bedzie jazda:-)

Mamoot mnie sie jakos jeszcze takie sny nie snia albo nie pamietam:-( Ogolem jak na razie jakos ten porod to abstrakcja ... no ale niedlugo zmienie wyobrazenie bo terin tuz tuz:-)
 
A swoja droga to zaczynam sie troche obawiac, ze trafie do szpitala i tam akurat na dyzuze nikt nie bedzie mowil po angielsku .... wtedy to bedzie jazda:-)

Cicha, z tego co pamietam, to chodzisz na kurs językowy. Kilka dni Ci zostało, może podszlifuj odpowiednie slownictwo;-):tak::-D
A tak serio, będzie dobrze!
 
Cicha na pewno angielski znają nie martw się tym i korzystaj z chwil wolności bo potem to już i dla nas nie będziesz miała czasu:tak:A wogóle fajnie że będziesz miała kogoś do pomocy bo po porodzie na pewno przyda ci się odpoczynek i wtedy taka pomocna dłoń jest mile widziana- zajmie się Julkiem i maleństwem, ogarnie dom itp:-)
 
Cicha bedzie dobrze!!juz nie moge sie doczekac kiedy wkleisz fotki swojej-wiekszej juz rodzinki:-)



ja wczoraj byłam na plotuchach u psiółki...termin ma na 2czerwiec..to jej druga dzidzia - tym razem czekamy na chłopczyka -Szymonka..z tym, ze za szybko sie pcha na swiat:-(..i bedzie w srode miała zakładane szwy na podtrzymanie...jest przerazona:szok:
 
reklama
Do góry