Rusia???
Kasiu, u nas różnie. Troche Wojtek pyskuje, a Staś się od niego szybko uczy ;-) Ale z Wojtkiem czasem daje radę się dogadac.
Jako, ze on lubie mieć ostatnie slowo, to nie wdaję sie z nim w dyskusję, tylko jak się zaczyna niegrzecznie odzywac, to mówię: "Nieładnie sie do mnie odzywasz i nie podoba mi sie to". Staram się nie kontynuować, bo tylko bardziej się wkurzam, a on nie przestaje. Czasem działa ;-)
Też jestem zaganiana, w pracy huk roboty. Pracuję ciągle na nadgodzinach (płatnych na szczęście) i tak będzie przynajmniej do połowy grudnia.
Kasiu, u nas różnie. Troche Wojtek pyskuje, a Staś się od niego szybko uczy ;-) Ale z Wojtkiem czasem daje radę się dogadac.
Jako, ze on lubie mieć ostatnie slowo, to nie wdaję sie z nim w dyskusję, tylko jak się zaczyna niegrzecznie odzywac, to mówię: "Nieładnie sie do mnie odzywasz i nie podoba mi sie to". Staram się nie kontynuować, bo tylko bardziej się wkurzam, a on nie przestaje. Czasem działa ;-)
Też jestem zaganiana, w pracy huk roboty. Pracuję ciągle na nadgodzinach (płatnych na szczęście) i tak będzie przynajmniej do połowy grudnia.