reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Rusia???:szok:
Kasiu, u nas różnie. Troche Wojtek pyskuje, a Staś się od niego szybko uczy ;-) Ale z Wojtkiem czasem daje radę się dogadac.
Jako, ze on lubie mieć ostatnie slowo, to nie wdaję sie z nim w dyskusję, tylko jak się zaczyna niegrzecznie odzywac, to mówię: "Nieładnie sie do mnie odzywasz i nie podoba mi sie to". Staram się nie kontynuować, bo tylko bardziej się wkurzam, a on nie przestaje. Czasem działa ;-)

Też jestem zaganiana, w pracy huk roboty. Pracuję ciągle na nadgodzinach (płatnych na szczęście) i tak będzie przynajmniej do połowy grudnia.
 
reklama
o widzę że nie tylko nasz tydzień taki...u nas też pyskowanie i to bardziej od Bartka, ja raczej tak jak Mamoot staram się reagować - nie gadać z nimi jak tak się zachowują...na Karola trochę ostatnio działają nagrody - tzn zbiera uśmiechy bo bardzo chce taką zabawkę jaskinieę batmana, no i w szkole też ma uśmiechy - na razie miała prawie same uśmiechnięte słoneczka tylko ostatnie dwa dni zniżka formy- takie z prostą buzią "musisz jeszcze popracować" i własnie to popracować co w szkole nie zrobił to do domu przyniósł do odrobienia...oj będę go gonić:) choc w domu siada chętnie ale też bardzo szybko wymięka jak coś do kolorowania, rysowania - masakra, po troszku mu trzeba...
 
Rusiu, to straszne co napisałaś :szok:.
Ola pyskata może nie jest za to często robi inaczej niż ja ją proszę. Generalnie nie mogę na nią narzekać. Gorzej że obydwie cały czas są zakatarzone. Dzisiaj dwa nosy zapchane. Żółty katar. A co do czasu, mi też strasznie ucieka. Do pracy będę chodzić na 2 zmiany. Niezbyt mi się to podoba. Ech..

Sylwia, a gdzie organizujesz tą wyprzedaż?Dałaś jakieś ogłoszenia?
 
gosc dlugo za mna jechal...po czm, gdy bylo przy drodze duzo drzew, ciemno...zatrzymal sie ina mnie czekal..ucieklam. A.odprowadzil mnie do pracy, i ten dopeiro przestal czekac na mnie kiedy zobaczyl A...tak w skrocie...
 
a pochwale sie, wczoraj mialam rozmowe z dyr., kuratorem,..dostalam kontrakt:-), dzis dyr. przedstawila mnie ksiedzu(odwiedza czesto szkole, bo to szkola katolicka), zachwalajac moja prace. Jestem spiaca, ...ale szczesliwa:-)
 
No ochroniarza masz na schwał.:-D

Fredzia wystawiam aukcje na allegro, z zabawkami, butami, itp a część na portalu tablica .pl i sprzedało się praktycznie wszystko łącznie ze stara sofą;)
 
reklama
Do góry