reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Fredka Michał ma astę infekcyjną - takze u niego kazdy katar powoduje taki kaszel że tylko Berodual i Diphergan nas ratuje. Na szczęście żadnych poważniejszych infekcji nie mamy. Na alergeny nam się kaszel nie pojawia - to znaczy inaczej alergenem jest wirus u nas. Przesrane jednym słowem. Pulmicortu mamy już dwa razu dziennie po całą ampułkę tą mocniejszą 2,5. Jestem tym podłamana szczerze mówiąc. Jesteśmy po całej diagnoistyce szpitalnej i nic mu nie wyszło - testy ujemnie, pojemności cos takiego jak spirometria w normie takze dalej nie mamy pewności czy to astma. Musze jeszcze wylkuczyc refluks i pasożyty. I czekam na wymazy. Jak nie ma kataru to go nie kaszle wcale.
 
reklama
Fredka to Cie zalamie bo fotek prawie wogole nie robilam :-D
Wlasnie wcinam salatke,bylam na zakupach,zupa gotuje sie,pozniej jeszcze bedzie ryba zapiekana w foli...Wieczorem mam zamiar chociaz 30 min na rowerku pojezdzic...

Widze reszta dziewczyn tez gdzies sie zawieruszyla!!Hola ,hola-spowrotem mi tu!!!! :-)
 
Młody uśpiony dzisiaj wyjątkowo później bo i później wróciliśmy do domu , spacerowaliśmy po Rynku potem zakupy i tak zleciało popołudnie i wieczór.

Wyrobiłam dla Wojtka karte Multisport i będziemy teraz śmigać na basen razem no i jako ze powoli robi sie cieplej to wracamy na jazde konną

Mamoot same najlepsze życzenia od naszej 3 dla Marysi;)

Fredzia a tobie duuuzo spokoju i luzu:tak:
 
Sylwia - dziękuje. U nas dzisiaj cały dzień padało. Nosa za drzwi nie chciało mi się wystawić. A muszę iść kupić sobie spodnie. Leń do kwadratu.
 
Marysiu kochana, dużo zdrówka dla Ciebie! Rośnij mądra, piękna i wesoła!
Ja też jestem. U nas paskudnie ale i tak staramy się jak możemy na pole wychodzić. Już nie mogę się doczekać ciepełka, ale nie upału, bo tego nie lubię. Teraz cieszę się tylko z tego, że nie ma komarów, bo to jest porażka do kwadratu.
 
Marysia pieknie dziękuje za zyczenia od Kochanych Ciotek :-)

Fredka, jakies tam zdjęcia zrobiłam, ale jeszcze nie zgrałam z aparatu.
Pati, jak miło, że jesteś :tak:
a dlaczego fotelik tylem do kierunku jazdy? co to za wynalazek? :)
Wynalazak, jak wynalazek. Tyłem zawsze bezpieczniej. W Skandynawi dużo starszych dzieci tak jeżdzi.
Ale u nas przede wszysktim to patent, żeby zmieścić z tyłu 3 foteliki. :-) W ten sposób kupilismy nowy fotelik, a nie nowy samochód :-D

Wczoraj pół dnia spędziłam u moich rodziców pomagając im przy przygotowaniach mieszkania, do kolejnego etapu remontu. Oj nanosiłam się. Dzis to czuje ;-)
 
Marysiu wszelkich serdecznosci z okazji pierwszych urodzin!
Mamoot kiedy to minelo.... rok juz ma Marysia...wow. Jakos tak zaskoczyl mnie jej roczek...naprawde.
Z fotelikiem fajna sprawa bo chlopcy myche pewnie lepiej moga zabawiac.... :-)

U nas ostatnio niezly metlik towarzyski...pomiedzy wyjazdami sprobujemy wcisnac naszych znajomych, kolegow i kolezanki dzieci i wychodzi z tego niezly slalom czasowy. I tak do czwartku a potem mamy tu 2 tygodnie ferii wiosennych wiec ruszamy nad morze i troche nas nie bedzie.

A tak wogole to wzielam sie za swoja tarczyce i jutro mam wyniki badan. Wstepnie malo ciekawie to wyglada wiec musze przyznac, ze troche sie boje rezultatow.
 
reklama
Do góry