Dusia wpadla w lekka panike, jak ja dzis ok 18.30 rozebralam do smarowania- " mamooo mowilas ze bedzie tego mniej ..." i obrzydzeniem wrecz...zloscia, ze pojawiaja sie nowe krostki...swedzi ja, ale znosi dzielnie- caly czas lezy i oglada bajki..a jak ja odciagam grami, kolorowankami...jeczy ze ja swedzi...wiec dzis odpuscilam ...TV ja tak skupia, ze nie mysli o drapaniu