Byłam dziś wpisać wyniki do karty bo położne od 7 a ja na 6 jadę do lekarza no i pytam o tą TSH która robiłam 6 tyg temu a ona że mam się pytać lekarza bo faktycznie podwyższona, bo mówiłam że 3lata temu miałam 1,4 a kiedyś się leczyłam na Hashimoto ale potem cudowne uzdrowienie itd i już się dobre parę lat nie leczę bo niby nie mam ,jutro się dowiem co mi powie czy da na powtórne badanie,ale będę go cisnąć o ft4 bo wtedy miałam a teraz nie dały ...
A i mówiła że norma to 2.5 kiedy pokazałam jej że tu mają takie normy i dlatego nie wyszło że podwyższone to i nikt uwagi nie zwrócił