Kwiat Jabłoni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2020
- Postów
- 261
post pisze:A nie robiliście testu na covid? Pytam bo trzeba pamiętać ze po ok 2 tyg trzeba uważać na PIMS
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
post pisze:A nie robiliście testu na covid? Pytam bo trzeba pamiętać ze po ok 2 tyg trzeba uważać na PIMS
kurcze nie miałam o tym pojęcia! Pediatra tez mi nie mowila! Dzięki wielkie za wytłumaczenie, w razie czego będę wiedziała co robićUf. Już. Jestem choć na chwilę.
Wszystko co napisałaś się zgadza. 1,25ml 3 do 4 razy na dobę *jednego z tych leków*. Np jak dasz paracetamol to nastepny możesz podać dopiero za 4h. Ale jeśli za 2h gorączka dalej jest wysoka to możesz podac ibuprofen, który też podaje się co 4h (chociaż tu chyba co 6h). To są dwa zupełnie inne leki (choć oba są między innymi przeciwgorączkowymi). Mają inna zasadę działania. Dlatego gdy nie możesz zbić gorączki stosujesz je zamiennie. W ten sposób zachowujesz odległości czasowe każdego z nich.
Taką metodę potwierdziła mi lekarka, u której byliśmy wczoraj. Bo wiedziałam, że się tak robi, bo pediatra tak powiedziała mojej siostrze (jej córka gorączkuje od razu wysoko i ciężko zbić), oraz znajomej, która też ma trudnego gorączkowo syna, ale nie byłam pewna czy można też tak malutkim dzieciom podawać, więc zapytałam.
U nas ciężko. Ale już widać światełko w tunelu. Synkowi już na trzeci dzień nie podawałam przeciwgorączkowych, bo temp nie przekraczała 38. Za to dziś mega osłabienie (35.4, czasem więcej). Dogrzewaliśmy go. Pomagało. Ale wciąż temperatura poniżej 36.6
Córka... Jaką ciężką mieliśmy noc..... spałam jakieś 3h szarpane. Mąż dospał dopiero rano. Córka płakała. Biedna... Strasznie męczyła ją gorączka. Leciała z rąk, ale nie przestawała, hm... jakby to nazwać...., to nie był płacz (choć czasem tak), ani krzyk (choć czasem tak), ale .... jakby śpiew? Miała otwartą buzię i cały czas wydawała dźwięk. Więc zaczęłam jej w końcu śpiewać. Uspokajało ją to. Ale przy takiej temp sen prawie niemożliwy. Czasem, jak temperatura spadała na chwilę, udawało się ją nakarmić i uśpić. ... Na jakiś czas... Strasznie ją katar męczył. Taki lejący się. Nosiłam ją tyle, że moje barki odpadły. Kręgosłup to już nawet nie mówię w jakim jest stanie.
A dziś...? Straciła głos. Ma taką chrypę, tak zjechane struny głosowe, że sama się poddała i przestała gadać. Ile razy się uraziła próbując coś powiedziec.... I znowu płacz. Jestemy wszyscy strasznie zmęczeni.
Plusem jest to, że ostatni przeciwgorączkowy lek wzięła o 4 rano i do tej pory nie było nic potrzeba. I ten katar dalej ją męczy. Czasem odciągniemy.
Tak sobie myślimy, że gdyby ją to gardło bolało chorobowo, to miałaby temperaturę, prawda? Ona obecnie ma 36.6.
Zatem u obojga temperatura 2 dni a w trzeci wyciszanie.
A my z mężem? Również chorzy. Ja od śpiewania w kółko jednej piosenki też prawie straciłam głos. Stan podgorączkowy, bolące gardło i migdałek. Mąż idzie już ku zdrowiu. Temperatura mu juz spadła, ale ciężko było z nim.
No to tyle. Dobrej nocy. Niech będzie dla wszystkich spokojna ☺
Ale wiesz, bo teraz to się zestresowałam , zapytaj pediatrę przy okazji jakiejś wizyty tak czy inaczej. Ja jestem randomową osobą z internetu, a jeśli wchodzi w temat jakiś lek, zawsze potwierdź u lekarza.kurcze nie miałam o tym pojęcia! Pediatra tez mi nie mowila! Dzięki wielkie za wytłumaczenie, w razie czego będę wiedziała co robić
U nas wanny brak i kappiemy ja jeszcze w wanience chociaz chlapie, no trudno.Hej dziewczyny, małe dziecko mały problem, duże dziecko-duży problem wiec szukam polecajek odnośnie 1. Kosza na pieluchy. Czy ktoś ma jakieś cudowne rozwiązanie, gdzie nie trzeba kupować drogich wkładów? Zastanawiam się na angelcare i zamiennikami z Allegro (taka folia i tuba). Do tej pory nie było tragedii, ale rozszerzanie diety zmienia zasady gry
2. Kąpiecie może w normalnych wannach już? Rozalka tak chlapie w wanience, ze teraz kąpiemy ja w dużej, ze mną na kolanach bo jeszcze nie siada, ale chciałam się przygotować. Może ktoś ma i wie czy Lepsze takie silikonowe maty czy takie materace z gąbki?
generalnie tez jestem zdania ze proste rozwiązania są najlepsze, ale kurde, to chyba ja mam przewrażliwiony nos bo chodzę i czuje mimo ze wyrzucamy codziennieU nas wanny brak i kappiemy ja jeszcze w wanience chociaz chlapie, no trudno.
Co do kosza to my mamt normalny zamykany i woreczki tez zwykle.Kosz opprozniam co 2 dzien.Jak sie kosz otwuera to nie powiem -smierdzi-ale tez bez przesady
Oczywiście, popytam pediatry przy okazji. Wybieram się we wtorek, bo córka ma od prawie tygodnia stan podgorączkowy. Kazano mi podać 2 razy dziennie 2ml nurofenu przez 3 dni. Dzisiaj mija 3 dzień, dostała na noc, rano pewnie znowu bedzie 37,5 stopnia. Malej wyszedł 2 ząbek i kurcze myślałam że już to minie. Chyba zrobię jej badania krwi. Martwi mnie ten stan chociaz zdaje sobie sprawę że to może być od ząbków. Widać że się bardzo męczy. Współczuję Ci tej walki z temperatura i to jeszcze u dwojga dzieci. Wiem niestety jak to jest mieć chore dziecko i samemu być chorym ale przy dwójce maluszków?! Trzymam kciuki żeby już było w porządku. Zdrówka dla całej rodzinki!Ale wiesz, bo teraz to się zestresowałam , zapytaj pediatrę przy okazji jakiejś wizyty tak czy inaczej. Ja jestem randomową osobą z internetu, a jeśli wchodzi w temat jakiś lek, zawsze potwierdź u lekarza.
Przy lękach przeciwgorączkowych też trzeba uważać, aby nie dać za dużo. I podawać jak goraczka jest odpowiednio wysoka. I tu jest właśnie ta informacja, którą warto otrzymać od lekarza. Bo co to znaczy "odpowiednio"?
Mojej siostrze lekarka kazała dawać dzievku jak jest 38. Ale ina juz ma 13 lat. Gorączka też jest ważna, a nasze dzieci dopiero uczą się jak walczyć z chorobą. Gorączka to jedna z metod. U synka czekaliśmy aż będzie 38.6-38,7. Ale on ładnie reagował i chyba tylko dwa razy podaliśmy przy 38.8. Po razie pierwszego i drugiego dnia. Potem max to już było 38.6 więc nie dawaliśmy. U córki też chcieliśmy się tego trzymać, ale w przeciągu 15min z 38.6 skoczyło do 39, zanim lek zaczął działać było już 39.4. A po leku spadło tylko do 38.6-8 Wtedy już chłodne kąpiele (w sensie temperatura wody ma być około 2 st mniejsza niż temperatura dziecka. Więc ta woda dla mnie była ciepła, dla córki chłodna), które pomogły na chwilę tylko. Robilismy okłady z pieluszek tetrowych. Na szczęście wreszcie lek zadziałał chyba po 2 godzinach i zaraz był lekarz i już wiedziałam co i jak. I na drugi dzień temperatura dalej skakała wysoko, więc podawaliśmy zamiennie przeciwgorączkowe, ale reagując już przy 38.4. Zanim lęk zaczął działać i tak temperatura skakała do 38.8.
Ale dla jasności. Pierwszego i drugiego dnia w sumie podaliśmy zamiennie leki tylko 5 razy na dobę. Trzeciego (czyli wczoraj) tylko raz przed północą. I do teraz jest 36.8.
Dziecko trzeba wyczuć. Czasem lekarz też podpowie jak się zachować, albo na co zwrócić uwagę. Czasem gadają głupoty, ale zaufaj sobie też. Jak masz wątpliwość sprawdź u kolejnego lekarza.
Ja mogę polecić Sangenic, korzystam juz dlugo i używam właśnie tych folii zamiennych. Ogólnie daje rade, czasami przy gorszej kupce jest ciężko ale wtedy wrzucam ja do woreczka i wtedy do kosza. Jest dosyć pojemny, mi spokojnie wystarcza na 3, 4 dni. Jeśli chodzi o kąpiele to córke juz dlugo kąpię w wannie w takim specjalnym krzesełku ale ona siedzi samodzielnie od 6 miesiąca, aktualnie ma 8.Hej dziewczyny, małe dziecko mały problem, duże dziecko-duży problem wiec szukam polecajek odnośnie 1. Kosza na pieluchy. Czy ktoś ma jakieś cudowne rozwiązanie, gdzie nie trzeba kupować drogich wkładów? Zastanawiam się na angelcare i zamiennikami z Allegro (taka folia i tuba). Do tej pory nie było tragedii, ale rozszerzanie diety zmienia zasady gry
2. Kąpiecie może w normalnych wannach już? Rozalka tak chlapie w wanience, ze teraz kąpiemy ja w dużej, ze mną na kolanach bo jeszcze nie siada, ale chciałam się przygotować. Może ktoś ma i wie czy Lepsze takie silikonowe maty czy takie materace z gąbki?
Zapomniałam dodać że przewijak mam w sypialni i kosz tez a więc to tylko świadczy o tym że kosz daje rade bo śpimy przy nim i nic nie czućJa mogę polecić Sangenic, korzystam juz dlugo i używam właśnie tych folii zamiennych. Ogólnie daje rade, czasami przy gorszej kupce jest ciężko ale wtedy wrzucam ja do woreczka i wtedy do kosza. Jest dosyć pojemny, mi spokojnie wystarcza na 3, 4 dni. Jeśli chodzi o kąpiele to córke juz dlugo kąpię w wannie w takim specjalnym krzesełku ale ona siedzi samodzielnie od 6 miesiąca, aktualnie ma 8.