Czerwcowe mamy 2021

[Kasia0906]

O to rosną jak na drożdżach Wasz bąbelki my skończyłyśmy 3 tygodnie w piątek ale waga nie wiem jaka bo dopiero będzie położna w tym tygodniu ale na pierwszej wizycie, chyba w 5 dobie już odzyskała masę urodzeniową więc rośniemy
My póki co smoczka nie używamy, jakoś nie ma na razie potrzeby. Zobaczymy jak będzie dalej.
Dziewczyny czy któraś z Was będzie podcinać wędzidełko maluszkowi?

 

[roki_1991]

Ja daje małemu smoczka jak chce żeby się trochę uspokoił gdy wiem ze juz jest najedzony bo np ulewa. Ale roznie jest, raz akceptuje tego smoka, innym razem wypluwa i jeszcze głośniej się drze

 

[basik22]

No właśnie, u mnie rośnie jak na sterydach, 2 tyg i 1 dzień po wyjściu ze szpitala gdzie waga była najniższa moja dziewczyna wazy 1 kg więcej 4300…zaczyna mnie to niepokoić, choć mówią, ze nie powinno. A mała już wyglada jak miesięczne niemowlę zastanawiam się nad wprowadzeniem smoczka, wy używacie?

No to twoja lepsza mój przybrał od wyjścia ze szpitala 540 g w dwa tygodnie i pajace 0-3 zaraz będą za małe bo już jak nogi prostuje to się na nim napinają a były luźne, ja nie wiem jak te dzieci rosną

 

[basik22]

Ja daje małemu smoczka jak chce żeby się trochę uspokoił gdy wiem ze juz jest najedzony bo np ulewa. Ale roznie jest, raz akceptuje tego smoka, innym razem wypluwa i jeszcze głośniej się drze

Ja dwa razy próbowałam smoczka i za każdym razem kończyło się wypluwaniem smoczek odpuściłam. Przyzwyczajam go za to do butelki, raz na jakiś czas ściągam pokarm i dajemy mu z butli żeby później nie było problemu z moim wyjściem

 

[martka.90]

Cieszę się że wszystko się udało, dobrze że szybko zrobili cesarkę jak się wogole czujesz po niej? Dałaś radę szybko wstać czy ból? Ja nie miałam problemów z laktacja na szczęście chociaż się stresowałam że może być problem bo absolutnie przed porodem nie zdarzyło mi się wydostawanie siary. Teraz młody ma ponad 2 tygodnie i ja mam wrażenie że nie nadążam z laktacja. Jak wychodziliśmy ze szpitala to waga wynosiła 3460 a teraz młody waży 4090 więc problemu z przybieraniem na wadze nie ma. W miarę spokojny, najczęściej 2 h ma marudne chociaż zdarzyło mu się od 20 do 1:20 to z partnerem wszystkiego próbowaliśmy łącznie z wożeniem w samochodzie tak więc bywa pięknie ale czasem też meczaco.

Teraz już mija trzeci tydzień i jestem w pełni sprawna. Tylko przeszkadza mi gdy coś ociera mi o ranę, ale chodzę codziennie w sukienkach i super majtach siateczkowych więc jest ok. Pierwsze dni po cesarce faktycznie ciężkie. Próbowałam nawet raz w szpitalu odpuścić dawkę przeciwbólowych, bo wydawało mi się że jest ok, ale to był błąd
Też nie miałam w ciąży żadnego wypływu mleka, a teraz ile mały zechce. Dzisiejszy pomiar wagi 4060, a trzeci tydzień kończy w piątek.
Też czasem marudzi, ale dopóki nie jest to w nocy to nie narzekam.

 

[basik22]

Teraz już mija trzeci tydzień i jestem w pełni sprawna. Tylko przeszkadza mi gdy coś ociera mi o ranę, ale chodzę codziennie w sukienkach i super majtach siateczkowych więc jest ok. Pierwsze dni po cesarce faktycznie ciężkie. Próbowałam nawet raz w szpitalu odpuścić dawkę przeciwbólowych, bo wydawało mi się że jest ok, ale to był błąd
Też nie miałam w ciąży żadnego wypływu mleka, a teraz ile mały zechce. Dzisiejszy pomiar wagi 4060, a trzeci tydzień kończy w piątek.
Też czasem marudzi, ale dopóki nie jest to w nocy to nie narzekam.

Właśnie zastanawiałam się jak jest po cesarce, dobrze że już lepiej i mobilna jesteś o tak z tym naruszeniem byle nie w nocy to prawda, za dnia szybko można zadziałać bo się myśli a w nocy to ciężko idzie xd młody na szczęście lubi spać w nocy więc rozumiemy się. Dziś położna była i 4330 dobił więc już szykuje kolejny rozmiar pieluch rozumiem karmisz tylko piersią czy posilkujesz się mm ? Z ciekawości jak się goi rana ? W razie co koleżanka z pracy stosowała jakieś plastry ściągające po cesarce bo jej brzydko rozcięli i bardzo ładnie jej się poprawil wygląd blizny, prawie nie widać, jeśli będziesz chciała mogę podpytać co to takiego bylo

 

[basik22]

No właśnie, u mnie rośnie jak na sterydach, 2 tyg i 1 dzień po wyjściu ze szpitala gdzie waga była najniższa moja dziewczyna wazy 1 kg więcej 4300…zaczyna mnie to niepokoić, choć mówią, ze nie powinno. A mała już wyglada jak miesięczne niemowlę zastanawiam się nad wprowadzeniem smoczka, wy używacie?

Nie ma sensu chyba że karmienie cię męczy, możliwe że teraz może szybko rośnie i dlatego tak przybiera. Z dwojga złego niech tyje niż chudnie

 

[roki_1991]

Ja dwa razy próbowałam smoczka i za każdym razem kończyło się wypluwaniem smoczek odpuściłam. Przyzwyczajam go za to do butelki, raz na jakiś czas ściągam pokarm i dajemy mu z butli żeby później nie było problemu z moim wyjściem

Ja mojemu od początku daje też butle, bo nie chciał przybierać na wadze. A teraz wychodzi na to że w 2.5tyg przybrał 830gr wazy 3720 i zaczyna przypominać czkowieczka a nie kurczaczka

Właśnie zastanawiałam się jak jest po cesarce, dobrze że już lepiej i mobilna jesteś o tak z tym naruszeniem byle nie w nocy to prawda, za dnia szybko można zadziałać bo się myśli a w nocy to ciężko idzie xd młody na szczęście lubi spać w nocy więc rozumiemy się. Dziś położna była i 4330 dobił więc już szykuje kolejny rozmiar pieluch rozumiem karmisz tylko piersią czy posilkujesz się mm ? Z ciekawości jak się goi rana ? W razie co koleżanka z pracy stosowała jakieś plastry ściągające po cesarce bo jej brzydko rozcięli i bardzo ładnie jej się poprawil wygląd blizny, prawie nie widać, jeśli będziesz chciała mogę podpytać co to takiego bylo

Te plastry to pewnie sutricon. Silikonowe, które mają na celu właśnie rozjaśnić bliznę, zmiekczyć ją a także spłycić drogie ustrojstwo, ale u dużej ilości osób dziala

 

[martka.90]

Próbujemy smoczka, ale jak na razie nie jest akceptowany Chciałam go wprowadzić, żeby czasem uwolnić się od piersi, bo mały ciagle chce ssać i tylko pierś go uspokaja. Ogólnie lubię z nim siedzieć godzinami ale czasem też muszę wstać i coś zrobić do jedzenia albo się wysikać ogólnie schemat jest taki: jemy, jemy, jemy-> ulewamy/mamy bóle brzuszka-> cyc na uspokojenie -> i znowu jemy
Dziewczyny jak podchodzicie do kwestii czapeczek na spacerze w tych temperaturach? Mój mały nie znosi czapki, wiec ostatnio jeździmy bez.

 

[basik22]

Próbujemy smoczka, ale jak na razie nie jest akceptowany Chciałam go wprowadzić, żeby czasem uwolnić się od piersi, bo mały ciagle chce ssać i tylko pierś go uspokaja. Ogólnie lubię z nim siedzieć godzinami ale czasem też muszę wstać i coś zrobić do jedzenia albo się wysikać ogólnie schemat jest taki: jemy, jemy, jemy-> ulewamy/mamy bóle brzuszka-> cyc na uspokojenie -> i znowu jemy
Dziewczyny jak podchodzicie do kwestii czapeczek na spacerze w tych temperaturach? Mój mały nie znosi czapki, wiec ostatnio jeździmy bez.

W życiu czapka przy takich temperaturach u naszego, młody ma tylko zaraz po kąpieli jak głowa mokra. Wiktor nie toleruje czapek jak jest ciepło, od razu jest płacz. Jest po prostu za ciepło nawet dla dziecka