reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Hej! U nas podobna sytuacja 😒 córka ma jutro miesiąc - karmimy się butelka - trochę mm trochę mojego mleka - tyle ile uda się odciągnąć. Ale ma takie sesje płaczu, ze wysiadamy z mężem 😒 potrafi płakać 2h z nieznanego nam powodu. Podaje biogaie, espumisan… ale niewiele to daje ☹️☹️☹️Momentami psychicznie wysiadam. Bo ten płacz nasila się w porze wieczorno-nocnej. Nie wiem czy to zapowiedź kołek, czy problemy z brzuchem ale chwilami mam wrażenie, ze dłużej nie zniosę tego
U mnie po każdym praktycznie karmieniu po około 15 minutach zaczyna się akcja płaczu. Ciężko jej odbić. I trwa to w nieskończoność. W końcu odbije, uleje, zwymiotuje nosem czasami i chce znowu jeść, bo moja już jakiś czas. I tak w kółko. Aż do momentu że zje i padnie.
 
reklama
U mnie po każdym praktycznie karmieniu po około 15 minutach zaczyna się akcja płaczu. Ciężko jej odbić. I trwa to w nieskończoność. W końcu odbije, uleje, zwymiotuje nosem czasami i chce znowu jeść, bo moja już jakiś czas. I tak w kółko. Aż do momentu że zje i padnie.
A tez karmisz butla? Ile twoja mała ma? I ile zjada na dobę?
u nas płacz zaczyna się w momencie skończeni butelki. Ale tez nie przy każdym karmieniu. ciężko znaleźć regule 😒
A karmisz mm czy swoim tez?
 
Ostatnia edycja:
U mnie po każdym praktycznie karmieniu po około 15 minutach zaczyna się akcja płaczu. Ciężko jej odbić. I trwa to w nieskończoność. W końcu odbije, uleje, zwymiotuje nosem czasami i chce znowu jeść, bo moja już jakiś czas. I tak w kółko. Aż do momentu że zje i padnie.
Jeśli taki płacz po jedzeniu to może ma nietolerancje laktozy i pomogły by kropelki delicol przed posiłkiem. Ale najlepiej pogadaj z położną lub pediatrą.
 
A tez karmisz butla? Ile twoja mała ma? I ile zjada na dobę?
u nas płacz zaczyna się w momencie skończeni butelki. Ale tez nie przy każdym karmieniu. ciężko znaleźć regule 😒
A karmisz mm czy swoim tez?
3 tygodnie. Swoim mlekiem. Dużo je. Non stop w sumie. Wieczorami odciagan jeszcze do zamrażarki.
Też nie zawsze po każdym ale przeważnie 99 procent.
 
U mnie po każdym praktycznie karmieniu po około 15 minutach zaczyna się akcja płaczu. Ciężko jej odbić. I trwa to w nieskończoność. W końcu odbije, uleje, zwymiotuje nosem czasami i chce znowu jeść, bo moja już jakiś czas. I tak w kółko. Aż do momentu że zje i padnie.
U mnie tak było ze starszą córką. Podajesz coś? Ja dawałam Delicol i była poprawa. Podawałam go dwa miesiące.
Teraz małemu też podaję od tygodnia. On z nowu robi strzelające kupy, jęczał przez sen, niespokojnie spał, często się wybudzał. Teraz jest duża poprawa.
 
Gratulacje! Dużo zdrowia dla Was! 😘Ja przedwczoraj miałam założony cewnik Foleya, a wczoraj podaną kroplówkę z okscytocyny na porodówce. Skończyło się tylko mocnymi bólami podbrzusza i brakiem skurczów, a rozwarcie postąpiło z 1 cm na 3 cm 😢 Na porodówkę trafiłam o 7:30 i próba wywołania trwała do 15:00. Byłam wykończona (bóle, nieprzespana noc i 20h bez jedzenia). Łzy same płynęły mi z bezsilności. Dzisiaj ponownie - cewnik, jutro oksytocyna i moja druga i ostatnia próba. Jak to nie przyniesie rezultatu, to czeka mnie cesarskie cięcie 😭
Hej, i jak się macie? Zareagowałas za 2 razem na oksytocynę?
 
3 tygodnie. Swoim mlekiem. Dużo je. Non stop w sumie. Wieczorami odciagan jeszcze do zamrażarki.
Też nie zawsze po każdym ale przeważnie 99 procent.
Przez to pewnie płacze ...dziecko nie może jeść non stop..moja malutka ma 3.5tygodnia je średnio co 3-4.5 h po 90 do 120ml mleka. Między czasie jeśli jest gorąco tak jak dzisiaj pije wodę do 15 ml w ciągu dnia . Póki co u nas nie ma problemów z brzuszkiem , ładnie śpi w nocy i elegancko przybiera na wadze.
Od dawna położna mi powtarzała , że jak dziecko będzie zbyt często jadło i za dużo to będzie płakać , u mojej koleżanki się to sprawdziło ..
 
reklama
Przez to pewnie płacze ...dziecko nie może jeść non stop..moja malutka ma 3.5tygodnia je średnio co 3-4.5 h po 90 do 120ml mleka. Między czasie jeśli jest gorąco tak jak dzisiaj pije wodę do 15 ml w ciągu dnia . Póki co u nas nie ma problemów z brzuszkiem , ładnie śpi w nocy i elegancko przybiera na wadze.
Od dawna położna mi powtarzała , że jak dziecko będzie zbyt często jadło i za dużo to będzie płakać , u mojej koleżanki się to sprawdziło ..
Karmisz piersią czy mm?

Moja ma 2tyg, póki co karmie piersią, w ciągu dnia je i śpi. Je z piersi lub z butli jak odciągnę, ale przychodzi wieczór i po na karmieniu zaczynają się marudy. Położna mówi że do 2 miesięcy będzie aktywna jak w brzuszku, wtedy właśnie aktywowała się wieczorami.
Mala potrzebuje też cycucha i mimo że naje się z butli to i tak musi się przyssac do piersi żeby usnąć... Tylko pytanie ile ja wytrzymam jeszcze tych nocek nie przespanych... Mam też drugie dziecko i trochę obowiązków i muszę jakoś funkcjonować w ciągu dnia, a póki co to ja muszę być przy niej w nocy....
Rozmyślamy nad dokarmianiem mm przed snem...
Co wy na to?
 
Do góry