Za mną sałatka greckaJa od kiedy jestem w ciąży nie tknęłam słodyczy. Zawsze lubiłam coś słodkiego do kawy mieć. Teraz mam fazę na słone Kabanosy, prażynki duszki, ostatnio camembert na ciepło. Chodzi jeszcze za mną bagietka z łososiem albo tuńczyk tak prosto z puszki
reklama
Gocha291991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2020
- Postów
- 387
Ja rybę tylko u wyłącznie smażona lub pieczona a ze brat wędkuje to co i rusz dogadza moim zachciankom. Jeśli chodzi o ryby surowe ..
Nie odważyłabym się. Przechodziła toxo męża siostra w ciąży i ja bardzo pilnuje tego co jem. jeśli chodzi o mycie warzyw owoców wyparzanie desek do krojenia no i mięsa .. naprawdę dziewczyny to straszne dziadostwo!!!
Nie odważyłabym się. Przechodziła toxo męża siostra w ciąży i ja bardzo pilnuje tego co jem. jeśli chodzi o mycie warzyw owoców wyparzanie desek do krojenia no i mięsa .. naprawdę dziewczyny to straszne dziadostwo!!!
Gocha291991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2020
- Postów
- 387
Dokładnie . Na samą myśl mam ciary na ciele.Ja bym nie ruszyła surowej ryby/mięsa. Bardzo lubię sushi ale toksoplazme możesz złapać nawet po małym kawałku mięsa. Dla Ciebie może to nic, ale u dziecka może doprowadzić do takich powikłań że szok.
Miałam toksoplazmozę w poprzedniej ciąży. W pierwszym trymestrze. Dziecko jest zdrowe, dostałam na jakiś czas rowamycyne (jeśli dobrze pamiętam nazwę). Teraz, co najlepsze, pokazują wyniki badań, że mam świeże zakażenie. Czyli mam świeże zakażenie od 2 lat :/Ja bym nie ruszyła surowej ryby/mięsa. Bardzo lubię sushi ale toksoplazme możesz złapać nawet po małym kawałku mięsa. Dla Ciebie może to nic, ale u dziecka może doprowadzić do takich powikłań że szok.
He? Jakich rzecz nie można po porodzie?Myślę że od marynowanych śledzi nic Ci nie będzie. Ja ostatnio nawet sushi jadłam. Uznałam że raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Później po urodzeniu dziecka przez dobre pół roku nie będzie można jadać takich rzeczy.
Gocha291991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2020
- Postów
- 387
Miałam toksoplazmozę w poprzedniej ciąży. W pierwszym trymestrze. Dziecko jest zdrowe, dostałam na jakiś czas rowamycyne (jeśli dobrze pamiętam nazwę). Teraz, co najlepsze, pokazują wyniki badań, że mam świeże zakażenie. Czyli mam świeże zakażenie od 2 lat :/
To miałaś dużo szczęścia... Męża siostra miała w 2 trymestrze lekarz pow że to cud... że dziecko zdrowe .Jeździła po szpitalach zakaznych... Młody ma 6 lat i do tej pory pod stałą opieką neurologów okulistów ..
Koleżanką nie miała tyle szczęścia .dziecko zmarło.
Mowilesmy że będzie wszystko dobrzeJestem po wizycie, widać zarys zarodka i pulsowanie, dostałam luteine doustnie bo progesteron za niski
Mała.czarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 860
Ja się też trzymam osobnych desek do warzyw i mięsa, myje wszystko porządnie i nie zjadlabym surowego mięsa.Ja rybę tylko u wyłącznie smażona lub pieczona a ze brat wędkuje to co i rusz dogadza moim zachciankom. Jeśli chodzi o ryby surowe ..
Nie odważyłabym się. Przechodziła toxo męża siostra w ciąży i ja bardzo pilnuje tego co jem. jeśli chodzi o mycie warzyw owoców wyparzanie desek do krojenia no i mięsa .. naprawdę dziewczyny to straszne dziadostwo!!!
reklama
Mała.czarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 860
No i pięknieJestem po wizycie, widać zarys zarodka i pulsowanie, dostałam luteine doustnie bo progesteron za niski
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 231 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 215 tys
Podziel się: