reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Ja już dziś po wizycie 😊 1,8cm i 180 uderzeń na minutę serduszka :)
Niestety przez mutacje mthfr i VR2 nie obejdzie się bez clexane, także od jutra zastrzyki
Możecie mi to wytłumaczyć? Już pytałam wcześniej, napisalyscie, że jeśli u mnie jest 142 na minutę to też jest okej. Teraz czytam, że powinno być do 160, a 180 czy 190 to jest bardzo dużo. Nie zwraca się na to uwagi w ogóle? Dopiero teraz zwróciłam uwagę, bo każda z was piszę te wielkie liczby ;)
 
Jak sie cieszę, ze juz kończę pracę. Mam wrażenie, że na home office jak jestem to więcej się dzieje niż normalnie 🙈 A ja też już trochę gorzej z samopoczuciem, czuje jak się nudności rozkręcaja i mega senność w ciągu dnia 😴 Nie mogę się doczekać w sumie L4, ale tak myślę, że w Nowym Roku przejdę na zwolnienie i tak siedzę w sumie w domu i tak.

A co do jedzenia, to się dzisiaj trochę naczytałam i ja się zastanawiam nad wędlinami. Jak to z nimi jest? Można je jeść te takie zwykle popularne szynki czy wędliny z mięsnego? 😛 Podobno nie mozna wędzonych a jak sie to na przyklad podda jeszcze obróbce cieplnej np. boczek wędzony podsmażony na patelni?😅🤣 Może i głupie pytanie, przepraszam musiałam 😀😀
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Myślę że od marynowanych śledzi nic Ci nie będzie. Ja ostatnio nawet sushi jadłam. Uznałam że raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Później po urodzeniu dziecka przez dobre pół roku nie będzie można jadać takich rzeczy.
I rozwiewamy kolejne zabobony, pokarm mamy bierze się z krwi , a nie z żołądka. Więc smacznego nawet 2 dni po porodzie :D Na mnie po porodzie w domu czekało tiramisu i tatar:D teraz zamawiam ten sam zestaw :D
 
Jak sie cieszę, ze juz kończę pracę. Mam wrażenie, że na home office jak jestem to więcej się dzieje niż normalnie 🙈 A ja też już trochę gorzej z samopoczuciem, czuje jak się nudności rozkręcaja i mega senność w ciągu dnia 😴 Nie mogę się doczekać w sumie L4, ale tak myślę, że w Nowym Roku przejdę na zwolnienie i tak siedzę w sumie w domu i tak.

A co do jedzenia, to się dzisiaj trochę naczytałam i ja się zastanawiam nad wędlinami. Jak to z nimi jest? Można je jeść te takie zwykle popularne szynki czy wędliny z mięsnego? 😛 Podobno nie mozna wędzonych a jak sie to na przyklad podda jeszcze obróbce cieplnej np. boczek wędzony podsmażony na patelni?😅🤣 Może i głupie pytanie, przepraszam musiałam 😀😀
Smialo można jeść :) szczerze pierwszy raz słyszę coś o wędlinach 🤔 ja już myśle o takiej kiełbasce wędzonej swojskiej na święta :D chociaż narazie nie mam ochoty na nic; a tymbardziej na mięso :/
 
reklama
No i zlapalam dola. Zamykaja nas od pon. Pracuje w sieci telekomunikacyjnej w galerii. Myslalam ze do stycznia popracuje, budujemy sie, dziecko w drodze a praca targetowa. Naprawdę jestem zalamana. Co w tym kraju sie wyprawia.
Ale nic, zdrowie najważniejsze 🥺
 
Do góry