reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Kochana ja mam dni gdzie czuje się lepiej moge sprzątać i gotować a sa dni jak dzia nie mam siły się ruszyć :(
Myślę że nie ma sie co stresowac :)
No wlasnie ja dzis mowie do meza ze musze dobrze wykorzystac ten dzien skoro dobrze sie czuje...bym chciala pojsc w koncu normalnie na zakupy i na spacer z mlodszym synem bo przez dwa tygodnie zajmowal sie tym maz..a jak na zlosc zaczelo padac 😭
 
reklama
Mój syn cały rok spał jak anioł. Chodził spac około 22 i budził się po 7, teraz chodzi spać około 21 i wstaje około 8-9, chyba że do żłobka, to budzimy go o 7.30. ostatnio się trochę popsuł, ale to raczej dlatego, że jest chory i męczy nas trochę się nocy już trzeci tydzień.
Mam nadzieję, że Julia :p też taka będzie :D
 
Mój Michał przespał pierwsza noc jak miał 4 lata 🤦 a jak miał rok to się budził około 8-10razy. Byłam wykończona. Teraz ładnie śpi. Jak był maluszkiem to w dzień był aniołkiem, bezproblemowy i malowymagajacy egzemplarz. Jak skończył dwa latka to zrobił się psotnik 😉 jest bardzo żywy, głośny ale jednocześnie bardzo pomocny, empatyczny i wrażliwy. A jak mówię Michał dlaczego jesteś taki niegrzeczny. A on mi odp taki się urodziłem 🙈🤣
Nam dwie położne i ginekolog mówili, że nie Kuba, bo to łobuz i masz ci babo placek :D
A tak serio, Kuba został stworzony do przemieszczania się, ruchliwy od narodzin. Kiedyś koleżanka mnie odwiedziła, mama dwójki dzieci, Kuba miał wtedy 2 miesiące i leżał na macie i ona mnie pyta "On tak zawsze?", ja ze zdziwieniem, że co zawsze...A ona na to "No zawsze w takim ciągłym ruchu" i wtedy się zorientowałam, że on nigdy nie leży w bezruchu. Zawsze ręce i nogi latają. No ale teraz ma 2 lata i spokojnie spacer 3-4 km na własnych nogach zrobi, a to plus :)
W ogóle lubię dzieci takie energiczne, łobuzy, z iskierką w oku. Nawet kosztem zmęczenia i braku snu w nocy, drugie też sobie takie życzę :)
 
Nam dwie położne i ginekolog mówili, że nie Kuba, bo to łobuz i masz ci babo placek :D
A tak serio, Kuba został stworzony do przemieszczania się, ruchliwy od narodzin. Kiedyś koleżanka mnie odwiedziła, mama dwójki dzieci, Kuba miał wtedy 2 miesiące i leżał na macie i ona mnie pyta "On tak zawsze?", ja ze zdziwieniem, że co zawsze...A ona na to "No zawsze w takim ciągłym ruchu" i wtedy się zorientowałam, że on nigdy nie leży w bezruchu. Zawsze ręce i nogi latają. No ale teraz ma 2 lata i spokojnie spacer 3-4 km na własnych nogach zrobi, a to plus :)
W ogóle lubię dzieci takie energiczne, łobuzy, z iskierką w oku. Nawet kosztem zmęczenia i braku snu w nocy, drugie też sobie takie życzę :)
Mój identyczny. Panie w żłobku stwierdziły, że one wolniej spojrzą w jakieś miejsce niż on dobiegnie, weźmie coś i rzuci tym o ścianę. Ale wolę takiego, który szaleje w dzień i śpi w nocy ;)
 
Ja wczoraj w pracy powiedziałam o ciąży. Reakcja szefostwa że tak powiem.. oschła. Szefowa kompletnie NIC nie powiedziała. Popatrzyła tylko na kierowniczkę. Kierowniczka na chwilę zaniemówiła, a po chwili pogratulowała, ale nie oderwała przy tym oka od monitora i na tym rozmowa siŕ skończyła. Za to koleżanki w pracy fajnie zareagowały, nie kryly oburzenia zachowaniem szefowej. Dziś szefowa bez okazji przyniosła sernik do pracy, może w taki sposób chce oczyścic atmosferę. Ale cel osiągniety, w przyszły tyg idę juz na pracę zdalną :D
 
Mój identyczny. Panie w żłobku stwierdziły, że one wolniej spojrzą w jakieś miejsce niż on dobiegnie, weźmie coś i rzuci tym o ścianę. Ale wolę takiego, który szaleje w dzień i śpi w nocy ;)
Ja mam 4.5 letnią córkę. Ona to dopiero żywe srebro. Każdy zachwyca się jej blond lokami, a ona tak na prawdę rogi pod nimi chowa 🙈 wszędzie jej pełno, ciągle coś robi, buzia się nie zamyka. Nawet w nocy przez sen nawija. W kasze nie da sobie dmuchać, jak ją w przedszkolu jakieś dziecko zdenerwuje to klękajcie narody 🤦‍♀️ tu niby pierwsza do kłótni, łazi po drzewach, łapie robaki, siniaków pełno, ale z drugiej strony sukienki i to różowe musi mieć na każdy dzień tygodnia 🤣🙈
 
Ja wczoraj w pracy powiedziałam o ciąży. Reakcja szefostwa że tak powiem.. oschła. Szefowa kompletnie NIC nie powiedziała. Popatrzyła tylko na kierowniczkę. Kierowniczka na chwilę zaniemówiła, a po chwili pogratulowała, ale nie oderwała przy tym oka od monitora i na tym rozmowa siŕ skończyła. Za to koleżanki w pracy fajnie zareagowały, nie kryly oburzenia zachowaniem szefowej. Dziś szefowa bez okazji przyniosła sernik do pracy, może w taki sposób chce oczyścic atmosferę. Ale cel osiągniety, w przyszły tyg idę juz na pracę zdalną :D
U mnie w pracy z początku taka sama reakcja. Każdy się spojrzał po sobie i tyle. Dopiero jak zadzwoniłam po wizycie u gina, że od dziś jestem na zwolieniu to wtedy usłyszałam oschle gratulacje 🤷‍♀️
 
Ja mam mega relacje z kierowniczka. Wlasnie podpisalam aneks do umowy na zastępcę i większe pieniążki. Mam zamiar zostać do stycznia. Praca raczej siedząca. Wiec super.
A co do objawów, ja poza bolącymi cyckami tak mocno w nocy ze zle sie przekręca to nic więcej nie mam. Moze to przez to ze ciąża młodziutka, ze ten 4 tydzien faktycznie. Oby tak dalej 😝

A imię? Jeśli chłopak to z mężem jesteśmy zgodni i będzie Antos. Odkad sie znamy zawsze tego samego zdania odnośnie Antosia. Mój i jego pradziadek mieli tak na imię i jakos tak.
A co do dziewczynki marzy mi się Pola a jemu Julia. Zobaczymy co z tego będzie 😂👶
 
Ja wczoraj w pracy powiedziałam o ciąży. Reakcja szefostwa że tak powiem.. oschła. Szefowa kompletnie NIC nie powiedziała. Popatrzyła tylko na kierowniczkę. Kierowniczka na chwilę zaniemówiła, a po chwili pogratulowała, ale nie oderwała przy tym oka od monitora i na tym rozmowa siŕ skończyła. Za to koleżanki w pracy fajnie zareagowały, nie kryly oburzenia zachowaniem szefowej. Dziś szefowa bez okazji przyniosła sernik do pracy, może w taki sposób chce oczyścic atmosferę. Ale cel osiągniety, w przyszły tyg idę juz na pracę zdalną :D
Reakcja szefowej średnia, ale może po prostu się wkurzyla że będzie musiała kogoś przyjąć. Co wcale nie usprawiedliwia jej zachowania. U mnie w pracy jest szefowa i jej 4 dziecek do rządzenia. A że firma duża, to każdy rejon ma swojego menagera. U nas menagerka przed ciąża z córką zmienila się na super babkę której od razu powiedziałam o ciąży i o tym że pracuje jeszcze 2 miesiące i idę na l4. Poprosiłam żeby szefostwo nie wiedziało, bo w poprzedniej straconej ciąży zachowali się jak buce. I tak się złożyło że 2 dni przed moim pójściem na l4 przyjechała córka szefowej, zaczęła po mnie tak cisnąć ze pierwszy raz w życiu się rozplakalam w pracy. Na koniec jej powiedziałam ze to hormony, bo już przegiela. Jak się dowiedziała ze jestem w ciazy to mnie opieprzyla ze nie wiedziała. Odpowiedziałam jej tylko ze Ci co mieli wiedzieć to wiedzieli, A ona nie musi 🤣🤣 mina - bezcenna :D
Kurde, wy tu już wszystkie o imionach mówicie A ja dalej mam stresa czy wszystko będzie dobrze :( U mnie jest jeszcze tak wcześnie że wszytko się może zdarzyć i po prostu boję się już przywiązywać
 
reklama
Mi tez się nie podoba łączenie imion w rodzinie. Że mama i córka albo że tata i syn No ale każdy lubi coś innego. Mam w rodzinie kuzynkę, która ma tatę i męża o tym samym imieniu. Ile pomyłek w rodzinie przez to jest. Ktoś mówi imię wujka a druga osoba myśli o mężu kuzynki . Wychodzą czasami śmieszne sytuacje 🤦‍♀️
U nas będzie raczej Sara, jeśli będzie córka. Pasuje mi jakoś do mojego syna Oskara 😀 a jak syn to właśnie mój Oskar ma najlepszego kolegę w przedszkolu Kubę, wiec naciska na to imię. Chyba będzie Jakub w razie syna 🤣

ja mam mdłości głównie rano i wieczorem. Męczarnia. Ale nie odbija mi się tak jak wam 😄 dziś głowa pobolewa, nie jakoś mocno ale jednak. Może tez przez pogodę?

Moj tatuś zrobił bigos dla mnie. Ostatnio mu napisałam ze dawno nie jadłam jego bigosu a taka ochotę mam 😍 i wczoraj dostałam dwa słoiki bigosu ❤️
 
Do góry