reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Umówiłam się na czwartek do innego lekarza . Mega miło ze mną rozmawiał , umówił mi wizytę na czwartek i powiedział , że ustali termin CC. Pracuje w innym szpitalu , ale może to i lepiej. Zleci potrzebne badania , bo do tej pory nawet nie mam oznaczonej grupy krwi ....no i śmiał się , że termin powinien być wyliczony z ostatniej miesiączki , a nie USG z 11tygodnia ciąży ...🙉 No i termin wypada mi wcześniej .
Uważam , że nie zawsze trzeba ufać lekarzom .. i jestem jakaś spokojniejsza .
 
Umówiłam się na czwartek do innego lekarza . Mega miło ze mną rozmawiał , umówił mi wizytę na czwartek i powiedział , że ustali termin CC. Pracuje w innym szpitalu , ale może to i lepiej. Zleci potrzebne badania , bo do tej pory nawet nie mam oznaczonej grupy krwi ....no i śmiał się , że termin powinien być wyliczony z ostatniej miesiączki , a nie USG z 11tygodnia ciąży ...🙉 No i termin wypada mi wcześniej .
Uważam , że nie zawsze trzeba ufać lekarzom .. i jestem jakaś spokojniejsza .

z tym terminem porodu to zależne jest chyba od regularności cyklu. W pierwszej ciąży wg OM miałam termin na 8.07 a wg I usg prenatalnego na 22.07 i tego się trzymali wszyscy - lekarz prowadzący i później lekarze w szpitalu. Cykle miałam nieregularne bardzo.
 
Ja mam wyznaczony termin z usg prenatalnego, a to dlatego, że różni się od terminu z OM o tydzień czasu (miałam owulacje tydzien później). Podobno jeśli różnica jest tydzień i więcej to przyjmuje się termin z usg
Umówiłam się na czwartek do innego lekarza . Mega miło ze mną rozmawiał , umówił mi wizytę na czwartek i powiedział , że ustali termin CC. Pracuje w innym szpitalu , ale może to i lepiej. Zleci potrzebne badania , bo do tej pory nawet nie mam oznaczonej grupy krwi ....no i śmiał się , że termin powinien być wyliczony z ostatniej miesiączki , a nie USG z 11tygodnia ciąży ...[emoji86] No i termin wypada mi wcześniej .
Uważam , że nie zawsze trzeba ufać lekarzom .. i jestem jakaś spokojniejsza .
 
z tym terminem porodu to zależne jest chyba od regularności cyklu. W pierwszej ciąży wg OM miałam termin na 8.07 a wg I usg prenatalnego na 22.07 i tego się trzymali wszyscy - lekarz prowadzący i później lekarze w szpitalu. Cykle miałam nieregularne bardzo.
Ja prowadziłam cały ten kalendarzyk , bo trochę czasu się staraliśmy. Wiem , że teraz dzieci różnie rosną , ale w szpitalu zmierzyli mała dwa razy i wymiary odpowiadają temu wcześniejszemu terminowi porodu.
A w ten sam dzień lekarz na wizycie prywatnej powiedział , że dziecko jest o 600g mniejsze... Tyle co ja się stresu najadłam...bo wychodziło , że w ciągu miesiąca urosła tylko 300g... Jestem kompletnie na niego zła , całe szczęście więcej do niego nie pójdę .
U mnie różnica między jednym , a drugim terminem to tylko 6 dni więc już różnicy dla mnie nie ma. Najważniejsze , że jest wszystko w porządku.
 
Tak, ja mam termin na 3.06 jutro będzie skończony 38 tydz. Szyjka skracała mi się od 32 tyg musialam się oszczędzać, narazie dzidzia grzecznie siedzi ale dziś wizyta więc zobaczymy :)
A czy pod koniec zaczęłaś żyć intensywniej? Nie skłania to dziecka do wyjścia? :D
 
reklama
Ja z czerwcowych mam zrobiłam się majową :-) wczoraj mialam wizyte u lekarza, w badaniu wyszlo wszystko super i lekarz powiedział, że powinnam dotrzymać do terminu czyli 11.06, a dziś o 4 rano odeszły mi wody i o 7 powitałam moja córeczkę :-) miałam planowane CC, 36+2. Mała waży 3280g i ma 53 cm więc jak na poród 3 tygodnie przed czasem to kawał z niej babki :-) szew ratunkowy, który miałam założony w 19tc trzymał do samego końca. Zdjęcie go było mało przyjemne ale do dźwignięcia. Jeśli wszystko będzie dobrze to w piątek wyjdziemy do domu.
Za Was wszystkie trzymam mocno kciuki :-)
 
Do góry