Witajcie.
Ja właśnie wracam
18 tydz, 250g :-)
Byłam dziś w Warszawie na amniopunkcji, stres z nią związany okazał się na marne, ponieważ finalnie nie zdecydowałam się.
Dla przypomnienia u mnie usg było idealne tylko biochemia w Pappa wyszła fatalna i trisomia 21, 1:56.....
Mam jednak w macicy 2 mięśniaki 2 i 4cm i lekarz powiedział że wiąże się to z większym ryzykiem poronienia a na usg dzidziuś wygląda wporzadku.
Zasugerowal Sanco podstawowe, ale oczywiście że rozumie że to jest kosztowne badanie i Amnio może przebiec bez komplikacji, ale ryzyko jest zwiększone ze względu na mięśniaki, a szkoda by było jakby coś się nie udało, mimo że swojej ręki jest bardzo pewny....
No i nie zdecydowałam się, nie wybaczyłabym sobie jakby ta igła miała coś pokomplikować i zaszkodzić ciąży i dziecku...
Teraz 5 dni czekam na wynik Sanco. Mam nadzieję że wreszcie stresy miną.....
Jesli wynik będzie jednak zły, mam wrócić do tego lekarza za tydzień.