reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Matko dziewvzyny, kłócę się z jakimś facetem na facebooku na temat aborcji. Jak facet może wypowiadać się na ten temat. Przecież to nie on musi nosić dziecko pod sercem tylko ja.
Wg niego dziecko z narządami wewnętrznymi na zewnątrz powinno się urodzić i żyć. Mało tego będzie to godne życie 🤦‍♀️
Też pisalam z takimi ludźmi ale to walka ktora nie ma sensu. Oni nie rozumieją argumentów. Jak w ogole moze decydować o tym facet! Tak jak wyrok na Nas wydały 2 baby i 11 facetów... :/ stare fiuty zdecydowały za nas.
Powiem Wam że gdyby nie to że mamy tu mieszkanie to wyjeżdżam stąd w ****
 
reklama
Też pisalam z takimi ludźmi ale to walka ktora nie ma sensu. Oni nie rozumieją argumentów. Jak w ogole moze decydować o tym facet! Tak jak wyrok na Nas wydały 2 baby i 11 facetów... :/ stare fiuty zdecydowały za nas.
Powiem Wam że gdyby nie to że mamy tu mieszkanie to wyjeżdżam stąd w ****
Ja jestem przerażona. Boje się być w ciąży
 
reklama
Dziewczyny, wiem że ta sytuacja z wczorajszym trybunałem jest dla nas bardzo ciężka i powinno się o tym mówić, ale może w naszej sytuacji dajmy trochę luzu. Wiem że łatwo się mówi, ale stres nam w niczym nie pomoże a i tak każda z nas chyba wystarczająco przeżywa w sobie co się dzieje żeby jeszcze dokładać nerwów. Mój jak coś czyta i wyklina pod nosem a pytam co się dzieje to w kółko mi powtarza: bądź spokojna, nie denerwuj się bo fasolka potrzebuje Twojej stabilizacji a internet to głupoty i zło. Ma rację, mój gin też powtarza że kobieta w ciąży powinna być odcięta od świata bo za dużo czytamy i stresujemy się niepotrzebnie [emoji846]
Mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi i nikogo nie uraze [emoji3531]
 
Do góry