reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Hej Dziewczyny, czy któraś z was korzysta z pakietu lux med? Jak tam jest z umawianiem się na wizyty? Z tego co widzę online jest osobno konsultacja gin a osobno usg. Co wybieracie? Czy umawiając się na konsultacje zrobią mi usg?
Pomijam fakt że w moim rejonie pokazuje że nie ma żadnej wizyty dostępnej a jeszcze w poniedziałek było pełno i nie wiem czy to jakiś chwilowy błąd portalu czy wtf....
Prowadziłam pierwszą ciążę i zawsze umawiałam się na konsultację po prostu
 
Smutny temat poruszylyscie. I smutne jest to, ze lekarze tak bagatelizują niektóre sprawy. Zanim zaszłam w pierwsza ciąże, powiedziałam ginekologowi, ze chce mieć dziecko i zaczynamy starania. Popatrzył na mnie dziwnie i powiedział Ok nawet nie mówiąc co zbadać wcześniej itd. Miesiąc później przyszłam do niego Z Wynikami betY hcg. Wielkie zdziwienie na jego twarzy „ojej a to już? Jednak pani naprawdę chciała zajść w ciąże?” To był ostatni raz kiedy byłam u tego lekarza. Jak się później okazało zwolnili go z placówki, ale nie wiem czemu. Potraktował mnie jak gówniarę bo miałam 21lat. A tu zaraz po zbadaniu TSH wysoko ponad normę i stres i bieganie po lekarzach z pilnym skierowaniem. Płakałam w rejestracji żeby mnie przyjęli, ze musze zacząć brać leki ale co tam. Udało się dopiero prywatnie na wizycie u endo który mnie zjechał z góry do dołu czy ja jestem jakaś nienormalna. Ze naraziłam swoje dziecko bo jak mogłam nie zbadać tsh zaraz po zajściu w ciąże tylko jak gin zlecił dopiero. A skąd ja miałam wiedzieć ze to ma jakieś znaczenie skoro gin nic nie wspomniał o tym.
Najlepiej to samemu się edukować i narzucać wszystko lekarzom bądź badać się na swoj koszt. Z moim synem to samo. Ja wybieram co mu podam za leki po wizycie jak zachoruje. Na tyle go znam ze wiem kiedy jaka infekcje mam. Raz gdy nie było naszej pediatry musiałam iść do innego lekarza z młodym bo miał gorączkę 39 st i kaszel. Lekarz do mnie ze dziecko ma astmę i homeopatyczne nieprzebadane leki mi wypisał 😳 nawet nie wykupiłam recepty tylko sama z domowej apteczki wyciągnęłam leki i go leczyłam.
wkurZa mnie olewatorskie podejście lekarzy.
I smutne jest to ze kobiety musza stracić swoje dzieci właśnie np z powodu tego ze lekarz nie chciał przepisać progesteronu... 😡
Ok ja z synem tez byłam raz u pediatry bo mial długo katar a zaledwie 3 miesiące i chciałam tylko żeby go osłuchała.. przepisała jakieś syropki na kasze (którego nie miał) nie wykupiłam recepty i leczyłam „na własna intuicje” jak teściowa się dowiedziała ze podważam zdanie lekarza to prawie na zawal
Padła. A jak mam ufać takiemu lekarzowi jak mówi do mnie żebym nie jadła kapusty bo dziecko będzie mieć wzdęcia 🙈🙈😁 porażka na całej lini.
 
Wow ale macie ambicje co do ilosci dzieci, fajnie ze wiecie czego chcecie i z partnerami macie taki wspolny plan :) ja nie wiem czy nie skonczymy na jednym, to zalezy. moooze kiedys bym sie skusila na drugie dziecko, ale ja chyba nie mam w sobie takich umiejetnosci ogarniecia.. :) i cierpliwosci.. moze wstyd sie przyznac, ale bardzo cenie sobie w zyciu spokoj i wygode😂
Z jednym dzieckiem tez nie ma wygody i spokoju 😂 Także się nie nastawiaj.
 
Dziewczyny dziekuje za wszystki miłe slowa i kciuki [emoji8] ja już po izbie przyjeć.. lekarz jak spojrzał na zdjęciu usg to faktycznie potwierdzil, ze takie ciąze sie szybko koncza i może byc to objaw poronienia.
Ale zrobił mi jeszcze usg (sprzęt fatalny, ledwo zarodek bylo widac, o serduszku nie ma co mówic) i wg niego nie jest az tak blisko szyjki, nawet mi to pokazywał na ekranie, nie ma podstaw zeby mnie zatrzymac w szpitalu, mam lezec, odpoczywac, 3×duphaston i zyczy mi powodzenia. Zadzwoniłam do swojej ginekolog co w szpitalu mi powiedzieli i będzie ona to jeszcze konsultować ze swoim kolegą. Ale już troszkę się uspokoiłam [emoji4]
 
Wow ale macie ambicje co do ilosci dzieci, fajnie ze wiecie czego chcecie i z partnerami macie taki wspolny plan :) ja nie wiem czy nie skonczymy na jednym, to zalezy. moooze kiedys bym sie skusila na drugie dziecko, ale ja chyba nie mam w sobie takich umiejetnosci ogarniecia.. :) i cierpliwosci.. moze wstyd sie przyznac, ale bardzo cenie sobie w zyciu spokoj i wygode[emoji23]
Mój syn tak dał mi popalić, że mówiłam nigdy więcej. Teraz młody ma 6 lat i dopiero teraz zdecydował się na drugie :)
 
reklama
Do góry