reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Oo to na pewno, bedziecie razem przez to przez to przechodzic :) niestety wsrod moich kolezanek sa bardziej obecne tematy "spirala czy nuvaring" niz ciaza 😄
Ja z kolei mam problem inny z koleżankami, bo wszystkie się starają, niektóre nawet drugi rok i albo poronienia jedno za drugim, albo brak ciąży i nie wiem, jak i kiedy im powiedzieć :( przykro mi i sama czekam aż im się uda :(
 
reklama
Właśnie wyszłam od ginekologa. Padł tekst "a kto pozwolił zachodzić w ciążę tak szybko?". Bo Michał równo rok od cesarki i mam z prawej nie do końca zrośnięte. Przepisał mi dulphavit, cytologię pobrał, dostałam skierowania na druga betę, cytomegalie i to pierwsze USG, które mam 23 października, a wizytę u niego 26 października, jeśli wszystko będzie ok.
On jest naprawdę dobrym specjalistą, martwi się ewidentnie. Wlasciwie to jedyny ginekolog luxmedu, którego szanuje i do którego mam zaufanie. Pracuje też w szpitalu, w luxmedzie prowadził też moja pierwszą ciążę, ale dość późno go poznałam, dlatego zaufałam temu prywatnemu.
Ale przyznam, zmartwił mnie i teraz się boje odrobinę, że faktycznie np ciążę zagnieździ się w ranie :(
Ryzyko, że zarodek zagnieździ się w złym miejscu jest zawsze, a Zwłaszcza u nas, po cesarkach. Miałam takie same obawy i niepotrzebnie bo maleństwo znalazło odpowiednie miejsce. Piątkowej wizyty też oczekuje szczególnie po to, aby upewnić się czy w dobrym miejscu zarodek jest.
Fajnie że masz zaufanego lekarza i przepraszam za zbyt pochopną opinię, źle odebrałam Twój wpis.
Trzymam kciuki kochana żeby było dobrze
 
Tez mialam plan wytrzymac do Wigilii z nowina... juz nawet milion sposobow wymyslilam ba to, ale na pewno nie dam rady wytrzymac 🙈 juz mam ochote powiedziec naszym rodzicom i rodzenstwu! Szczegolnie, ze wszyscy na to bardzo czekaja... moja mama to jakies medium. Jak nigdy az tak sie nie interesowala naszymi staraniami tak godzine po zrobieniu testu zadzwonila powiedziec, zebym zrobila takie i takie badania, bo jej klientka 15 lat starala sie o ciaze i sie udalo 😁😁 chcialam powiedziec "kobieto, ja juz jestem w ciazy" 😝🤭 chociaz nie wiem czy sie nie domyslalaja, bo i jedni i drudzy rodzice jakies glupie zarciki maja hahaha na razie wie najlepszy przyjaciel mojego K i moje kolezanki, bo bardzo nam kibicowaly w staraniach, a ja serio nie umiem klamac... 🤦‍♀️ dobrze, ze rodzic zaden nie zapytal wprost, bo na bank bym sie wygadala 😉
 
Ja z kolei mam problem inny z koleżankami, bo wszystkie się starają, niektóre nawet drugi rok i albo poronienia jedno za drugim, albo brak ciąży i nie wiem, jak i kiedy im powiedzieć :( przykro mi i sama czekam aż im się uda :(
Ja mam taki problem z dobra kolezanka z bylej pracy... dziewczyna jest po 4 in vitro i poronieniu w 9tc...
 
Ja z kolei mam problem inny z koleżankami, bo wszystkie się starają, niektóre nawet drugi rok i albo poronienia jedno za drugim, albo brak ciąży i nie wiem, jak i kiedy im powiedzieć :( przykro mi i sama czekam aż im się uda :(

Oo rozumiem to. Miałam podobne odczucia, gdy brałam ślub, a w okół znajome miały związkowe kryzysy/rozstania. według mnie takim złotym środkiem jest powiedzieć, ale za dużo się nie rozgadywać o ciąży :)
 
Oo rozumiem to. Miałam podobne odczucia, gdy brałam ślub, a w okół znajome miały związkowe kryzysy/rozstania. według mnie takim złotym środkiem jest powiedzieć, ale za dużo się nie rozgadywać o ciąży :)
Ja mialam na odwrót. Wszyscy śluby dzieci. A nas ciągle pytali kiedy dziecko kiedy ślub. Jak poronilam raz i potem drugi chociaz pytania o dziecko sie skończyły od tych co wiedza. Pamietam to jak wczoraj kiedy szlam do sklepu bo cos do jedzenia do szpitala, mając w glowie ze jutro mam zabieg lyzeczkowania, spotkalam mame od kolegi. Ona taka radosna zapytała "Oh czesc co slychac? Kiedy jakies dzieciątko bedzie u Was?"
Niby skąd miala wiedziec, ale nie zadaje sie takich pytań...
 
Dzięki za odpowiedzi, chyba jeszcze trochę się wstrzymam i powiem w końcówce 1 trymestru. W czwartek idę na pierwszą wizytę i zobaczymy czy coś widać już :)


Czy któraś z Was prowadzi ciążę w Lux Medzie? Czy typ wizyty konsultacja ginekologiczna- prowadzenie ciąży obejmuje też USG czy na USG zawsze trzeba zapisać się oddzielnie?
Ja prowadziłam pierwszą ciążę, ale wtedy nie było tego podziału na prowadzenie ciąży i zwykła konsultacja [emoji14] Ale za każdym razem miałam usg. Teraz też miałam prowadzić w Lux med, nawet wam o tym pisałam parę dni temu, ale zmieniłam zdanie :)
 
reklama
Do góry